Europa, Francja, a tu problemy z gościem, który sprowadza z Senegalu drugą żonę, ciotką nosząca na głowie toboły i najważniejsze pokazywanie seksualności małych 11-letnich dziewczynek kręcących tyłkami. Obrzydliwy film i jeżeli ma być cenzura w filmie to własnie tu, a nie w filmie o Auschwitz gdzie esesmanów będą musieli grać z klucza parytetowego Murzyni i Chińczycy.