jak wyżej, mam wrażenie, że spin-off może sobie pozwolić na jedynie "Star Wars" w tytule, ale pełnoprawna kontynuacja głównej linii fabularnej? Why?
Mam wrażenie, że raczej więcej osób(pomimo oczywistych wskazówek) osądzają albo Obi-wana o ojcostwo, albo Leię i Hana o nieślubne dziecko. Ja jednak mam teorię, która wyjaśnia pochodzenie Rey. W scenie, w której dotyka ona miecza, i dostaje tych wizji, widzi ona Rena po jakieś ewidentnej rozróbie. Ten nagle się do niej...
więcejWychowałem się na G. W. i w ogóle uwielbiam to Universum, ale VII część do mnie nie przemawia. Płytę pewnie kupię z zasady. Tak szczerze to raczej spodziewałem ekranizacji którejś serii książek np. "Flota Katańska". Szkoda, że reżyser całkowicie olał to co się działo w książkach po "Powrocie Jedi", eliminując tym samym...
więcej
balem sie ze po syfach cz1 zwlaszcza 2-giej i 3 znowu wyjdzie podobna szmira! .Dzieki Bogu ale nie , swietna czesc , akcja i napięcie murowane.Ponad 2 godz. rozrywki na wysokim poziomie .tylko finn mi jakos do calosci absolutnie nie pasował .
Mam 2 pytania .
jaka aktorka grala szpiega nowego porzadku w spelunie i...
Mam pytanko czy Gwiezdne Wojny Przebudzenie Mocy można sobie obejrzeć tak na luzie czy trzeba przypominać sobie wszystkie poprzednie części?
Tzn. Ja oglądałem ale chciałbym obejrzeć razem z dziewczyną a ona nie oglądała żadnej części i głównie chodzi o to czy będzie coś rozumiała z tego filmu nie oglądając poprzednich
to to jednak nie jest!
Scenarzyści mówią do widzów: "Znacie, rozpoznajecie? No to obejrzyjcie po raz n-ty!"
I rzeczywiście: zero zaskoczeń. Wszystkie rodzaje kosmicznych broni i wszystkie techniki walki - znamy już od dawna. Mimo, iż pomiędzy "Powrotem Jedi" a "Przebudzeniem mocy" podobno upłynęły trzy dekady,...
Wszystkie jego części były przeznaczone dla takiego targetu, tylko target przez lata dorósł, a kino zyskało więcej możliwości technicznych. Kto nie potrafi odszukać w sobie tego dziecka, które oglądało po raz pierwszy Gwiezdne Wojny, powinien sobie darować oglądanie kolejnych części.
A "Przebudzenie..."? Cóż....
Znacie takie stare biblijne powiedzenie: "młodego wina nie wlewa do starych bukłaków; w przeciwnym razie młode wino rozerwie bukłaki i samo wycieknie, i bukłaki się zepsują". Jakoś tak przyszło mi na myśl oglądając ten film. Dlaczego? Ano dlatego że pod pewnymi względami ten film jest lepszy od nowej sagi 1-3 z...
Wytrzymałem raptem 33 minuty tej żenuy... szczerze, aż wstyd było mi dalej oglądać. W rankingu najbardziej nietrafionych filmów, ten zajmuje chyba pierwsze miejsce jako najgorzej wykorzystany transfer danych... ;)