Są takie momenty kiedy uśmiech sam się ciśnie na usta .... np Jaś ma cukrzycę bo kiedyś czarownica go przefaszerowała słodyczami więc musi sobie taki magiczny płyn co jakiś czas wstrzykiwać.... boskie ;)
Jaś unika też bełta z kuszy w sposób dokładnie zapożyczany od Neo z Matrixa; w scenie walki z całym sabatem czarownic używa natomiast czegoś na wzór Świętego Granatu Ręcznego z Antiochii ;)