PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=113008}

Harry Potter i Zakon Feniksa

Harry Potter and the Order of the Phoenix
2007
7,5 336 tys. ocen
7,5 10 1 335731
6,2 64 krytyków
Harry Potter i Zakon Feniksa
powrót do forum filmu Harry Potter i Zakon Feniksa

interesują mnie wasze zdania w takiej sprawie, dlaczego czytamy harrego pottera? co w nim jest tak niezwyklego że jedni go podziwiają inni kochają dla niektórych to obsesja a jeszcze inni mogą mieć bardziej lub mniej ekskluzywne odczucia. Są też tacy którzy go nie czytają nie znoszą itd. tych z kolei prosze o zaniechanie wypowiedzi chyba ze będą mialy one pokrycie solidnymi argumentami. nie interesuja mnie wybowiedzi typu "to syf, beznadzieja" bo to nie jest argument lecz prywatne zdanie. i bez wulgaryzmów jeśli można, chce żeby to były kulturalne konwersacje :))


Moje zdanie, hmm no tak, jak sobie pomyśle ile chcialbym tu napisać to mnie palce zaczynają boleć dlatego zrobie to krótko a jak będę mial więcej czasu i chęci niż dzisiaj to rozwinę tę wypowiedź.. Moim zdaniem czytamy go dlatego że jest to pewien element o którym każdy z nas marzyl od dziecka, jest to coś przez nas nieosiągalnego i nieogarnietego, MAGIA, ale jednocześnie jest to sympatyczna książka która warto przeczytać bo czyta się miło wprowadza uśmiech na twarz, podnosi adrenalinę, chętnie przeżywamy to co się w niej dzieje i dużo by o tym jeszcze pisać, a to i tak większość, z tych co kochają,wie.. Spelnia też warunek (w 100%) który powinna spelniać literatura fantazy, pozwala wejść w inny świat, oderwać się od codzienności od naszego monotonicznego czasem bardziej czasem mniej trudnego, ciężkiego lub milego życia od którego chyba każdy choć na chwile chce uciec chociażby w trudnych chwilach. ale nie uważam że HP jest rodzajem pocieszenia, raczej uprzyjemnienia. i jest on dobry zarówno dla najszczęśliwszej osoby na świecie jak i dla tej w depresji. Największym chyba powodem jest jednak sama historia harrego i oczywiście otaczający go świat, ta historia po prostu porusza ludzkie serca a świat wyobraźnię i to dopiero jest Magia, nasza ludzka magia :)) pozdrawiam :))

P.S. pewnie jeszcze 15 razy coś mi się przypomni i uzupelnie swą wypowiedź ale chcę poznać wasze zdania :))

ocenił(a) film na 9
PapaY

Masz bardzo dużo racji ;)) Ja powiem szczerze kiedyś nie mogłam patrzeć na Harrego Pottera, później zaczęłam oglądać filmy. Spodobały mi sie, ale myslalam że za książke nigdy sie nie wezmę, ale któregoś dnia jak po raz 3 oglądałam film (4 część) to pomyślałam sobie czemu by tego czasem nie przeczytać. Wzięłam sie najpierw za 5 część. Mało rozumiałam, ale tak mnie to wszystko zaciekawiło, chciałam szybko sie dowiedzieć co będzie dalej, I w ten sposób przeczytałam wszystkie części (i niektóre po pare razy;) ) pzdrr ;))

ocenił(a) film na 10
aKuKu_

ja dopiero co niedawno zaczęlam czytac i teraz sobie nie wyobrazam, ze moglabym nie przeczytać harry;ego pottera. dla mnie jest to ksiązka ktora ma duzo wartosci moralnych (przyjaźń, milość matczyna) i jest inna niz pozostale ksiazki dla mlodzieży. zadnej ksiazki nie moglam przeczytac wiecej niz jeden raz a harry'ego mogę czytac pełno razy. ta ksiazka nie tylko mnie wzruszala, wystraszala ale i rozbawiła

ocenił(a) film na 8
PapaY

Heh ja pamiętam swoje początki z Potterem :D
Babcia mi kupiła od choinkę pierwsze 3 części. To było właśnie wtedy, kiedy szczytował "potter-szał".
Mnie jakoś to nie kręciło, ale zdecydowałam przeczytać prezent ;)
Zaczęłam "męczyć" pierwszą część... Normalnie połykam takie książki w 1 dzień, ale po prostu nie mogłam się przemóc przez pierwsze strony!!! To wydawało mi się takie nudne, że pierwsze 10 stron czytałam chyba z tydzień ! Potem zaczęło się rozkręcać, no i... wpadłam ;D
Przeczytałam wszystkie części i kupowałam następne :)
No po prostu się wciągnęłam :D:D
Jak wyszedł 1 film, to obejrzałam.
Spodobał mi się, więc oglądałam w kinie na bierząco następne :)
Teraz nie mogę się doczekać premiery filmu HPiZF no i książki HP and Death Hallows :)
Mam nadzieję że Joan mnie nie zawiedzie :)
Chociaż zdenerwowało mnie uśmiercenie Syriusza i Dumbledora - moich 2-ch ulubionych postaci :/
Może zmartwychwstaną :D:D

zapraszam na swojego bloga :D

ocenił(a) film na 10
monique_2

Uważam że masz dużo racji( założyciel tematu). U mnie w rodzinien nie było łatwo, miałam codziennie kłotnie( moich rodziców) teraz jest już co prawda dużo lepiej ale wtedy, dzięki harremu odrywałam się od tego. Dzieki niemu nie myslalm o tym. Gdy czytałam czułam jakby magia ktora była opisywana w ksiazce, zaczynala "spływać" na mnie. Czułam, ze z chwila gdy zaczynałam ja czytać, wchodziłam do zupełnie innego świta. Swiata zupełnie innego. Magicznego. HP jest własnie takim oderwniem sie od problemow jakie mamy. Daje nam szczescie -choc nie zawsze bo ja p smierci Dumbledora ryczałam prawie 10 min. Zaglebiamy sie w historie, w przezycia bohaterow jakbysmy sami nimi byli. Osoby ktore NIE czytaja HP nie chca oddac sie tej magii. Jest ona dla nich plytka poniewaz ksiazka taka jest dopoki nie zrozumie sie jej znaczenia. Osoby ktore jej nie czytaja traca naprawde duzo. Nie pisze tak bo jestem jakas wielka fanka HP czy cos w tym stylu. Pisze tak poniewaz to pradwa. Traca magie ktorej w codziennym zyciu nie ma wiele...:(:(:(

pozdro:*

monique_2

Co do Twojej wypowiedzi i paru ostatnich zdaniach.... mam dla Ciebie dobra wiadomosc, choc nie wiem czy prawdziwa... Nie pamietam rowniez z jakiej strony sie tego dowiedzialam ale wygladala ona na porzadna.. A pisalo tam mianowicie ze Rowling powiedziala iz nie umsiercial Harry'ego oraz ze przemysli to czy napisac 8 czesc... wiem wiem mylisz sobie ze pelno jest takich wiadomosci i pelno osob o tym mowi ale ta strona byla obiektywna i sie zastanawiam czy przypadkierm nie bylo to veritaserum... bo jesli tak to utwierdza mnie to w przekonaniu ze Harry na pewno przezyje, ale to nie znaczy wcale ze przezwyciezy zlo:P pozyjemy zobaczymy. pozdr.

ocenił(a) film na 7
chanet_2

ach... na reszcie jakiś temat na poziomie a nie te wstrętne zabawy...Buu!
No wiec przechodząc do tematu. Uważam, ze cała seria książek poświecona jest przyjaźni, która odgrywa tu najważniejszą rolę. Więź która łączy Harry'ego Rona i Hermoine jest niezwykła, nieobliczalna i ... w wielu przypadkach nie do spełnienia. Dlatego właśnie ta książka jest tak chętnie czytana. Wielu z nas nie ma prawdziwych przyjaciół z którymi moglibyśmy porozmawiać, pośmiać sie, popłakać... Przygody głównych bohaterów przyobleczone są w magie z prostego powodu... gdyby było to opisane w prosty tuzinkowy sposób nikt by tego nie czytał, byłaby to po prostu kolejna ksiązka o wielkiej przyjaźni.. bla, bla, bla. A tak... w połączeniu z nutka magii daje genialny efekt. Tak na prawdę w Tych książkach i w postaciach z powieści każdy może znaleźć cząstkę siebie. Ja chyba najbardziej utożsamiam sie z Ronem xD choc czasami tez z Hermioną. Często czytając mam wrażenie ze takie cos juz działo sie w moim życiu, ze akcja zawarta w książce wydarzyła sie na prawdę=) a i chciałam powiedzieć jeszcze jedno ze nie ma sensu namawiać innych ludzi którzy nie przeczytali książki to tego aby to zrobili oni sa po prostu zbyt mało wrażliwi i widza w "Harry'm" tylko latające miotły i wymachiwanie różdżką a tak na prawde ta ksiażka ma wiele głębszych przesłań. ale niestety wielu ludzi nigdy sie o tym nie przekona. gruboskórność?? głupota?? nie wiem...


PS. Cieszę sie bardzo z powrotu PapaYa na filmweb! jest nadziej o przywrócenie dawnej świetności temu forum!! ;) pozdr.

ocenił(a) film na 10
ewa46k

dziękuję za tak miłe słowa ale nie wiem czy na nie zaslużylem... ja tylko mówie to co w głębi duszy wielu z nas siedzi.. to przez ludzi i dzięki ludziom pisze te wypowiedzi... pozdrawiam i naprawde, każdy z nas wprowadza na to forum niezbędny element (ci "źli" również bo zapobiegają monotoni), ja jestem tylko jednym z nich...

ocenił(a) film na 10
PapaY

Porządny temat. Naprawde. Brawa dla autora.

A teraz coś ode mnie ;) Myśle, że nie ma co tutaj dużo dodawać, bo wypowiedzi były bardzo trafne jak na mój gust. według mnie dużą rolę odgrywa tutaj przyjaźń Rona, Hermiony i Harrego, bo jest ona głęboka i praktycznie namacalna; jednym słowem- taka jaką każdy chciałby poczuć. Rowling dodała szczyptę zła i szkolnych wrogów, których każdy za czasów dzieciństwa miał. To nadaje książce naturalności. I ta magia.. nic dodać nic ująć, książka rewelacyjna i czytając ją czuje się tak jakby była napisana dla mnie. Nie ma w niej przesady, mimo iż wielu ludzi ginie (w tym dwie moje ulubione postacie). Autorka świetnie rozmieściła zagadki po tych wszystkich książkach, tak, ze jedna książka zależna jest od drugiej i to jest świetne!! Niewiem co więcej napisać, pewnie wiecie co mam na myśli ;)

Dla tych co tego nie przeczytali- sądzicie, że to zwykła bajka, dla małych dzieci, w której pełno jest magii. Właśnie- magii. Myślicie, ze magia to tylko różdżki i głupawe zaklęcia typu "Abrakadabra"? Nie. Magia to coś głębszego i zrozumieją to tylko osoby, które przeczytają Harrego.

Dzięki za ten temat ;) Pozdrawiam ;**

użytkownik usunięty
agatqa92

Po "Harry'ego Pottera" siegnełam, w moim tzw. okresie "połykania ksiażęk" gdzie odczuwałam silną potrzebę czytania. Były takie momenty, gdzie czytałam co mi wpadnie w ręce, byle tylko literki mi się zmieniały przed oczami. Choć pisałam to miliony razy, napiszę raz jeszcze, że najpierw obejrzałam film w kinie o kamieniu filozoficznym, a następnie postanowiłam sięgnać po książkę. Na drugi dzień wszystkie niezroumiane wątki w filmie rozjaśniły mi się w głowie po lekturce :)
No i oczywiście chciałam sięgnać po dalsze części. Ale chyba odbiegam od tematu.... bo temat był dlaczego lubię tę ksiażkę tak? Rany....zapomniałam tematu przewodniego. No nic. Trudno.
Więc piszę dlaczego tę ksiażke lubie:) (Jakby sie bardzo mijała odp. z celem to można post usunąć)

Lubię ją bo....w zasadzie nie wiem dlaczego. Ksiażki musza coś w sobie mieć, abym je polubiła. I ta widocznie coś takiego ma, bo jest nieoficjalnie wpisana na listę książek mego żywota :)
Podoba mi sie w niej nienachalny humor, świetne rysy bohaterów, poszanowanie dla magii słowa, a także co jest dla mnie bardzo ważne, mianowicie poszanowanie dla mitologii starożytnej czy podań średniowiecznych z których niewątpliwie korzysta Rowling i które sama wzbogaca. Choć ksiażka posiada wady i sprawy mnie irytujące, jest bardzo miłą lekturką po która czesto siegam.
Chciałaym jeszcze rozwinać nieco o bohaterach powieści bo jest to wspaniałe w świecie Pottera.
Jako, że wystepuje monogość wątków, i mnóstwo postaci drugoplanowych których losy nie raz, nie dwa bardziej mnie absorbują, niż losy Świetej Trójcy :D ksiażka jest urozmaicona i w zasadzie pokazuje nam cały przekrój społeczny (i naszego i ich świata....)
Ja co prawda nie płakałam jak zginął Dumbledore czy Syriusz (nota bene mój ulubiony bohater)ale również bardzo to przeżyłam i złapałam sie nawet na współczuciu względem bohaterów czy dzielenia smutku wraz z nimi.
No i zgadzam sie ze wszystkimi innymi wypowiedziami, że jest to odskocznia od naszej codziennosci, taki mały azyl gdzie miło można spedzic wolny czas.
Cała seria szalenie mi sie spodobała i wciągneła w swoją przygodę.

Pozdrawiam serdecznie-Melody_Jodie

PapaY

Podchodzisz do tego z innego punktu widzenia. Harry Potter, to w naszych czasach Czarodziej z Drewnem w Ręku. Bo to niestety tak wygląda,, że bardzo dużo osób WCALE nie czyta HP, tlyko ogląda film...
Harry Potter- książka, naprawdę potrafi przenieść do innego świata, ale niestety Harry-film nie.
Wszystko ma isę bowiem dziać w naszych głowach,a cały film i tak jest jednym wielkim streszczeniem, choć nie ukrywam, że mi sie podoba. poczywiście ksiązka pobija go na łeb na szyję.
Ale!Dlaczego akurat Harry Potter PapaY?
To proste.
Po obejrzeniu filmu, mnostwo ludzi zacvzęło czytać książkę. Ja sama bbyłam w I klasie podstawowej, kiedy myślałam o Harry Potterze jako o "jakiejś ksążce". Poszłam do kina z moją klasą. Inaczej raczej bym nigdy tego nnie zpbaczyła. :-(
Od tego czasu minęło 6 lat. Idę do I gimnazjum i zmieniło się nieprawdopodobnie wiele!
Potrafię zacytować wybrany moment. Każdą książkę przeczytałam więcej niż 4 razy (V częśc nawet 10 razy!). Mam też płyty, na których Fronczewski czyta HP! Wiem totalnie wszystko o Harrym, mam vloga, znam na pamięć filmmy, zwiastuny i książki. Harry Potter zajmuje u mnie I miejsce w skali książek i filmów!!!
Jesli macie chęć obejrzenia mojego bloga, to zapraszam na;
www.harry-potter-kinia.blog.onet.pl
Nie piszę tam OCZYWISTYCH rzeczy, ael powoli wyciągam pewne wnioski. Staram się zajrzeć pod treść HArrego Pottera, czyli to co Rowling chce nam po cichu przekazać!
Istota tej książki jest prosta do ujrzenia :-). MIŁOŚĆ jest najpotęzniejszą mocą, a to chce nam właśnie uświadomić Rowling!

PapaY

" Są też tacy którzy go nie czytają nie znoszą itd. tych z kolei prosze o zaniechanie wypowiedzi chyba ze będą mialy one pokrycie solidnymi argumentami." Postaram się ;)

Po Harry'ego sięgnęłam gdzieś w 3 albo i 4 klasie podstawówki. Wszyscy to czytali, więc i ja zaczęłam ;) Pierwsze 4 części praktycznie zjadłam i miło do nich wracałam. Jednak później książki stawały się coraz grubsze i coraz nudniejsze, pisane moim zdaniem, schematowo (nudne wakacje -> sensacja (zazwyczaj wieść o tym, że ktoś chce Harry'ego zabić) -> Hogwart -> rozwiązanie zagadki -> Harry znowu do domu). W książkach o Harrym denerwuje mnie także to,że Harry wieczna łamaga i sierota ma ogromne szczęście, z wszystkiego wyjdzie cały. Nawet z spotkania z Arcymagiem Wszech Czasów, z którego ręki zgineli najlepsi. Oczywiście nie Harry. Każdy bandyta dybający na jego życie również powinien przestudiować jego życiorys, by dowiedzieć się, że Harry jest postacią nietykalną. Może czasami gapowatą itp. jednak nadzwyczajną (pewnie genetyka).
Hm, no i jako pewnego rodzaju fanka smoków, jestem nieco zdegustowana tym, że Rowlling smoki w swoich książkach ukazała jako bezmyślne, żądne krwi jaszczurki.

Mimo to do Harry'ego czasami wracam. Przyznam, że nie wiem w sumie dlaczego. Jego świat nie wciągnął mnie z pewnością tak jak niektórych, jednak mile mi się kojarzą chwile spędzone przy namiętnym czytaniu tej książki ;)

Pozdrawiam. ;)

ocenił(a) film na 10
hordra

Kiarabelka.... szanuje to co napisalaś choć mija się to z tematem... twoja wypowiedź byla raczej opisem twojej przygody i (nieoszukujmy się) przechwalkami.... cieszę się z twoich sukcesów co niektórzy nazwą obsesją, ale nie polecam ci używanie sformulowań "wiem wszystko...." (chyba tak to napisalaś a w kazdym razie taki mialo sens)ponieważ zapeniam cie że się zdziwisz... co do wniosków to każdy kto sie wczuje w te książkę jakies wysówa... przeczytaj jeszcze raz temat i poniższe wypowiedzi, potem jeśli zechcesz, popraw swoją wypowiedź... pozdrawiam i nei ma co się obrażać :))


droga poprzedniczko... hmmm... nie wiem czy ty sama zdajesz sobie z czegoś sprawę, maszzastrzeżenia mimo to czytasz...w tym wlaśnie piękno i o to mi chodzi.. każdy moze się do czegoś przyczepić nawet w najlepszych książkach, kwestia gustu, zlośliwości moze czegos innego, ale najważniejsze jest to by mimo temu czytać i cieszyć się z tego, to jest piękne (czyżby magia?? :P:P:P ehhehe).... chodzi o to ze wady są wszędzie ale najważniejszym celem jest je przyslonić tak zeby ludzie przestawali je widzieć a przynajmniej je tolerowali. ty znasz wady i czytasz, więc je tolerujesz :)) myle się?? zastanów się nad tym... tymczasem pozdrawiam :D