PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=762294}

Hashima

Gun-ham-do
6,5 1 377
ocen
6,5 10 1 1377
Hashima
powrót do forum filmu Hashima

Z kinem koreańskim mam tyle wspólnego co Sasin z nieprzepierdalaniem 70 mln na wybory, które się nie odbyły, więc nie jestem w stanie porównać tego filmu do innych produkcji z tego kraju, ale sam w sobie całkiem mi się podobał. Niby temat II WŚ został już wyeksploatowany w kinie do porzygu, ale akurat kino zachodnie raczej skupia się na historii swojego rejonu, więc taka wschodnia perspektywa jest całkiem ciekawa.
Co zrobiło na mnie wrażenie to jego brutalność - film się nie patyczkuje z obrazowymi scenami traktowania jednej strony przez drugą, co zważając na to, że jest to film wojenny, uważam za spory plus. Może "Man Behind the Sun" to to nie jest (i nawet nie próbuje), ale i tak w porównaniu z zachodnimi produkcjami robi wrażenie. Faktycznie, "Hashima" ma kilka cech takiego hollywood-wannabe - wciskane na siłę żarty, podniosłe sceny z pełną patosu muzyką, relacje biorące się znikąd, momentami dziwny montaż - ale nie przeszkadza to jakoś bardzo w odbiorze.
Mi osobiście nieraz trudno było rozpoznać, kto w tym filmie jest kim. Nie chodzi mi tylko o bohaterów jako jednostki, ale też o samą narodowość, bo niestety nie umiem wizualnie rozróżnić japończyków od koreańczyków. Jako były mangozjeb jestem jakoś tam osłuchana z językiem japońskim, więc to mi trochę pomogło, ale i tak bywały niejasne momenty. Na szczęście większość ważniejszych bohaterów ma jakieś cechy szczególne typu wąsy lub okulary, ale i tak warto to zaznaczyć (co ofc nie jest błędem twórców).
Generalnie film dla zainteresowanych tematem polecam, mnie zachęcił do dalszego poznawania koreańskiego kina.

ocenił(a) film na 7
Ponyfanka

Generalnie Koreańczyka od Japończyka jest łatwo odróżnić, ale w filmie faktycznie często się mylą, tym bardziej że akcja prowadzona jest dosyć intensywnie. Sam film, a raczej historia na plus. W kinie zachodnim w ogóle temat II WŚ pokazywany jest tylko z tej "jednej" strony, co jest już mega nudne. Dobrze jest obejrzeć mało znane dla nas, Europejczyków, dzieje wojny na Dalekim Wschodzie. Po filmie, aż prosi się, aby poczytać o tej wyspie i wielu jej podobnym, jak i o samych konfliktach w tym rejonie, bo jakby niebyło, "to historia sprawia, że jesteśmy tym kim jesteśmy". Żałuję osobiście, że na kablówce puszczane jest tylko holiłód gdzie sam wydźwięk juz jest dawno wypatrzony... Na Ale Kino+ ostatnio leciało dużo koreańskiego kina, także polecam.

Ponyfanka

Jeszcze nie ogladalem ale recenzja w pyte.

Ponyfanka

Z rozumem tez masz niewiele wspólnego skoro wp...sz politykę do recenzji filmu

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones