Ciekawy, dojrzały i inteligentny dramat obyczajowy. W dużym stopniu o tym jak młoda, wrażliwa jednostka zamienia swoje życie w ..dramat (zbiorowy). Na własne życzenie. Ale w rzeczywistości film porusza szersze spektrum zjawisk włącznie z arabskim tłem kulturowym.

Główny bohater to osoba żyjąca nie swoim życiem. Pracujący w miejscu, którego nie lubi i wykonujący pracę, do której nie jest stworzony. Planujący ślub z kobietą, o której tak naprawdę mało wie. Od lat funkcjonujący w domu, w którym to matka odgórnie wyznacza system wartości i celów.

Trudno się dziwić zatem, że w takim człowieku rośnie bunt. Tytułowy Hedi nie jest może rewolucjonistą Arabskiej Wiosny ale staje się rewolucjonistą w samym sobie. Rozpoczyna podejmowanie decyzji, które będą emocjonalnie biły jak młoty w otaczający go ludzi. Reżyserowi tego filmu udała się duża sztuka, że czyny bohatera tak angażują widza, że ten czuje się momentami zakłopotany za ekranowe postępowanie młodego Tunezyjczyka.

Najciekawszą rzeczą w tym obrazie jest ciekawe odmalowanie złożonej osobowości bohatera. Ten niespełniony artysta pełen jest poczucia rozmaitych win. Do tego stopnia, że skłonny jest nawet do pół-publicznych ekspiacji - tak jak np. w ważnej scenie w hotelowej stołówce z Rym. Ale czy to rzeczywiście jest potrzeba szczerości i prawości czy po prostu potrzeba unikania wyrzutów sumienia. Tak naprawdę Hedi robi to dla innych czy dla siebie? Przecież nie chcąc i nie lubiąc kłamać okłamuje jednak wiele osób. Czy wyrzucenie czegoś z siebie obiektywnie oczyszcza sumienie? Wiele autodestrukcji i potrzeby samokarania jest w tym pogubionym młodym mężczyźnie.

Film z gatunku tych, o których się mówi, że dają wiele do myślenia. Wiele wątków nie jest dokańczanych. Wiele zdarzeń nie ma swoich epilogów. Mohamed Ben Attia pozostawia widzom wiele swobody interpretacyjnej. Po seansie pozostaje więcej pytań niż odpowiedzi.

Nagrody z Berlinale 2016 jak najbardziej uzasadnione, zarówno dla reżysera jak i aktora (niezwykle sugestywny Majd Mastoura)

Ode mnie: 7,5/10.
............................................................ ............................................................ ..........
Film obejrzałem na 22. Festiwalu Filmowym „Wiosna Filmów” (Warszawa, IV.2016)