Bardzo dobry film, powiedziałabym psychologiczny. Mało akcji, ale chyba o to chodziło. Konwencja oparta na dialogach. Moim zdaniem warto zobaczyć.
Driver zaskakujaco dobry
Historia dobrze prowadzona
W polskim swiecie gdzie rozwod jest na porzadku dziennym film sie woisuje swietnie
pocieszająca, łagodna wersja filmu "Inwestycja w małżeństwo" pana Joachima Lafosse, ale i tak chętnie obejrzę
W pewnym momencie zacząłem zastanawiać się, czy aby konstrukcja tego filmu to nie jest zabieg celowy, by widz miał poczucie tego, co przeżywają strony sporu o rozwód. Ale nie. To zwyczajnie nudne, rozwlekłe widowisko przeciągnięte o godzinę.
Film mnie znudził. Oczekiwałam wzruszeń, emocji, scen, po których nie będę mogła powstrzymać łez. A tu nic. Film mógłby być spokojnie krótszy, bo wiele scen nic do nie niego nie wnosi. Dialogi są za długie, przegadane i tam, gdzie miały bawić dla mnie były nieśmieszne. Zabrakło ukazania ich małżeństwa, gdy byli...
jak reżimowa partia rządząca w pewnym miejscu w środku europy (gdzie ciągle samochody są kradzione a waluta to polski złoty) - płaci innym, by obrzucali za nią goownem, potem udaje że nie wie nic o tym obrzucaniu a na koniec jest ciężko zaskoczona i zniesmaczona, że strona obrzucana w końcu nie wytrzymuje i zaczyna...
-Sylwuniu! Synuniu, w kuchni masz brioszki ci kupiłam czekoladowe, na kolację. Mama ci kupiła, z czekoladą.
-Brioszki? Na kolację? Ty chyba masz coś z głową?
-Z dupą!
-Z dupą to zawsze miałaś, wściekliznę macicy masz bez przerwy! Kup se kołek osinowy i usiądź siedź na nim. To cię może uspokoi!
-Świnia! Gnój!...
za co ja sie pytam, ta nagroda?
da aktorki, która pojawiła się w filmie 3 razy...coś bąknęła pod nosem i powiedziała pare oczywistych frazesów. Zwyczajna gra, zero wyjątkowości.
Jestem przerażony tym jak poziom rozdawania tej nagrody spadł.
Nie no. szkoda mi słów.
cześć.
Mamy wszystko, ale w d*pupie źle. Trzeba zatem coś schrzanić, najlepiej komuś życie i nadal być nieszczęśliwym. O tym jest ten film. Brak głębi. Szkoda czasu.
Jeszcze parę filmów zostało mi do zobaczenia z tego roku, ale na ten moment ten jest najlepszą produkcją 2019 roku ;) Bardzo dobrze ukazano tutaj rozpad małżeństwa, a Driver i Johansson dali istny popis aktorstwa. Mają oni duże szanse na Oscara ;)
Aktorstwo Johansson i Drivera na bardzo dobrym poziomie, chociaż ochów i achów nad rolą męską też do końca nie rozumiem. Ot, historia rozwodowa jakich wiele. Sama uczestniczyłam w takowej jako dziecko wiele lat temu, być może dlatego mnie to nie rusza.
Najbardziej irytował mnie jednak dzieciak pary - totalnie...