Odpowiedź nie mająca nic wspólnego z wcześniejszą rozmową, jakoś mnie to nie dziwi. Żegnam. :)

Twoje posty nie mają nic wspólnego z filmem
Więc sens zakłądania postów i wypowiadania się o czymkolwiek mija się z celem

Mało tego jak ktokolwiek konstruktywnie odpowiada na Twoje posty to w dziecinny sposób odpowiadasz lub też w gorszym przypadku zaczynasz wyzywać rozmówców od troli lub innych takich ...

Resztą ludzie dopowiedzą sobie sami ...
Mam nadzieję że prędzej czy później zostaniesz tu zblokowany. Naprawde niektórzy powinni mieć zakaz na używanie internetu a teraz żegnam bo nie sposób z Tobą konstruktywnie polemizować szczegónie że nie oglądając filmu nie masz niemal żadnej wiedzy o nim ...

Wypowiadasz się na zasadzie nie lubię soku z marchewki bo krytyk mówił że z pomarańcza jest taki dobry a z marchewki do dupy

Po co się żegnasz, skoro kontynuujesz dyskusję?

Rozmowa tyczyła się nie filmu bezpośrednio, a usprawiedliwiania filmu argumentacją typu "bo w książce", więc jakbyś był inteligentniejszy to byś się nie ośmieszał. Ja mówię o jednym, a ty nie mając argumentów zmieniasz temat i ujadasz jak piesek bezpański.

słuchaj Szejkuś jakbyś nie widział filmy się robi głównie dla kasy ( czytałem tylko początek tej dyskusji) wszystko się robi dla kasy nawet ratowanie zdrowia a jak filmu nie widziałeś i oceniasz bo skok na kasę no a co ma być innego? dokument to czy jak ? jak ci nie pasuje to se filma za pół roku ściągnij będzie DVDrip no chyba że powiesz o piractwo jest bee no pewnie że tak jak i wiele innych rzeczy i weź się do roboty bo widzę że się nudzisz

Słuchaj Rowek555, myślisz, że ja nie wiem, że filmy robi się dla kasy? Myślisz, że nie wiem, że mam możliwość niepójścia do kina? To jesteś bystry wyjątkowo. Przekaż swoją opinię Jacksonowi, albo producentom LOTR, może będą chcieli jeszcze zrobić kolejne trzy części, kasy nigdy nie za wiele pewnie.

Kino to też sztuka

Chyba oglądaliśmy innego " King Konga " bo dla mnie jest to lepszy film, niż cała trylogia WP?

a co do " Hobbita " i hejterów - ktoś wyżej pisał o " filerach " ale wydaje mi się, że filer to materiał wymyślony, nie stworzony przez autora a w przypadku " Hobbita ' nie mamy do czynienia z filerami, tylko z materiałem stworzonym przez samego autora, tylko opisanym w innych źródłach.

piszemy King Kongu Jacksona?

ile masz lat?
Polecam starszego i o niebo lepszego King Konga.
Bo wybacz ale walka wielkiej małpy z Tyranozaurami, uciekanie ludzi pod stopami kiluset tonowymi lapkami sploszonego stada dinozaurów ... to dla mnie kicz ponad miarę chyba że Jackson chciał z tego zrobić parodię King Konga.

Ale Wiesz, że walka z T-Rexem była też w wersji oryginalnej filmu do której Jackson nawiązuje? - ba, nawet sporo ujęć jest ustawionych niemal identycznie jak w tamtym filmie
mam 34 lata i " King Kong " Jacksona bardzo mi przypadł do gust a oglądałem go po raz pierwszy pod koniec 2005 roku w kinie.

on chyba jej nie oglądał a jedynie porównuje konga 2005 z tym z Bridgisem.

Co ma wiek do oglądania filmów?,a że ty krytykujesz King Konga Jacksona to uważasz się za dorosłego
Oj niektórym to tu się już w głowie poprzewracało na tym forum i uważają się za najmądrzejszych

To ma że film jest tragiczny w porównaniu z King Kongiem właśnie z Bridgesem a stary King Kong wybacz ale kino 'przedwojenne' raczej mnie nie interesuje. King Kong Jacksona to marna opowieść ... oglądało się to tragicznie ... ostatnio leciało to coś w telewizji kiedy piłem z przyjaciółmi whiskacza ... nawet nikt nie zaglądał na TV a wszyscy uwielbiamy filmy.

Tragiczny film z tragicznymi scenami oraz tragiczną grą aktorską. Stary King Kong budził jakieś uczucia w nowym nie było nic ciekawego ... wersja z Brigsem ma jakiś sens ... znajdujemy małpkę mutanta czy inny kryptozoologiczny wynalazek a nie całą wyimaginowaną wyspę ze zwierzakami mutantami ... nic tam nie miało łądu, skłądu i sensu ... kartografia była już znakomicie rozwinięta więc na gównianie małej wyspie odnajdujemy t-rexy, stada dinozaurów, batmutantów i do tego jeszcze King Kong ... wybaczcie ale mimo że jestem fanem fantasy, Tolkiena oraz Vernea taki świat i takie bzdury absolutnie do mnie nie przemawiają ... więc ten film szufladkuje na jednej półce z choćby Godzillą ... najlepiej obok Godzilla kontra King Kong żeby do siebie pasowało ...