"Na niekorzyść wytwórni oraz samego Jacksona przemawiają zeznania treserów. Osoby przygotowujące zwierzęta do występu w filmie wielokrotnie informowały o zaniedbaniach, a także próbowały wpłynąć na pracowników farmy. Zwierzęta kaleczyły się o zardzewiałe ogrodzenie. Najbardziej cierpiały konie, które łamały sobie nogi wpadając w dziury w ziemi na wybiegu. Z braku opieki weterynaryjnej musiano je usypiać..."