Może mi ktoś powiedzieć o co z nim dokładnie chodzi? Czy pojawi się w filmie i w jakiej formie?
Nie ten troll nie jest ubóstwiany tylko jak zwykle się ośmiesza. kamil jak widzę to dla wielu skończony idiota. I prawidłowo bo takim właśnie jest.
Dobre, uśmiałem się:) Ja tam go tępie bo takich troli idiotów jak kamilek to nie trawię:)
Zaraz,zaraz przecież w książce orkowie nadchodzili razem z wargami a na trailerze widać samych orków to może oznaczać inna bitwę chyba że się mylę.
przecież PJ ma głęboko w nosie co mówi książka -.- tu połowa fabuły jest wymysłem jego i scenarzystów, więc detale takie jak obecność wargów są naprawdę nieważne...
Bo film ten nie jest adaptacją książki tylko filmem NA PODSTAWIE powieści. A to zasadniczą jest różnicą :-) Im szybciej sobie człowiek to uświadomi, tym mniej u niego zdziwienia.
Tzn. ten film akurat jest adaptacją - czyli piszę scenariusz się na podstawie książki.
Film zaś nie jest ekranizacją, gdzie przekładamy książkę na ekran.
Czym by nie był, nie powinien dziwić jak w scenariuszu są uwzględnione zmiany które w książce nie były wątkami głównymi i nie były często wątkami pobocznymi :-)
Dzięki kordrum za sprostowanie :-)
no to rzeczywiście nowina, bo dotąd słyszałem, ze jest to właśnie adaptacja ... skoro jest to tylko film NA PODSTAWIE powiesci to czemu nigdzie o tym nie mowia ?! to nie jest film dla "fanow" tylko dla ludzi (nie znaczy to, ze fanem nie jestm...bo jestem wielkim... z tym, ze Tolkiena, nie wypocin PJ'a ostatnimi czasy -.- ) a widzę, ze tylko ci co drążą temat i czytają\oglądają wywiady są w temacie... dla tych co czekali na fADAPTACJE Hobbita pojawil sie produkt o takiej nazwie, lecz jak sie okazuje, jest to tylko film na podstaiwe powiesci -.-
No to teraz dopiero zacznie się fala wypocin i wymądrzania... sorry, jeśli źle coś ująłem to wybaczcie, zwykły błąd wynikający ze zmęczenia i obecności kilku lampek wina w organizmie...
Chodzi mi o to, by przestali się ludzie dziwić, że jest wiele zmian w filmie. Mają prawo być i będą. Czas się przyzwyczaić :-)
dobra ostatni koment
Nie dziwie się, ze są zmiany (bardzo dobrze, ze są... szkoda, ze wiele jest niepotrzebnych... jest to HOBBIT a nie opowieść o Hobbicie i Legolasie, który wg. trailerów wraz z Tauriel am bardzoooo dużą rolę :\ )
napisałem koment pierwszy do kolegi, który radzi przeczytać książkę, co wg. niego miałoby odpowiedzieć na pytania nas dręczące... otóż jak większość ie, nic to nie da bo PJ BARDZO odbiega od orginału... tylko tyle... nie ma spiny
ja się zastanawiam, czy czasem nie zobaczymy lub nie usłyszymy Saurona, kiedy Bilbo będzie wkładał Pierścień w Mrocznej Puszczy. Będzie chyba wtedy najbliżej Saurona w całej podróży i myślę, że będzie on już wtedy wystarczająco za silny, by wyczuć Pierścień. A Bilbo mógł później bez obaw używać Jedynego w Shire, bo mimo, że Sauron był już wtedy dość silny, to jednak znajdował się bardzo daleko od Pierścienia. Co o tym myślicie?
Hmm, nie pamiętam z książki kiedy dokładnie Pierścień "przebudził się". Bo coś takiego miało miejsce. Wyczuwanie Pierścienia przez Saurona miało z tym związek... Chyba, że wtedy wyczuwał, ale nie miał pojęcia, co to dokładnie, lub był zajęty innymi kwestiami. Kiedy Frodo ubrał Pierścień na Amon Hen było później wspomniane, że Gandalf "siłował się" z Nieprzyjacielem, by odciągnąć jego uwagę
chodzi o te błyski światła i osmalone kamienie, które Aragorn później znalazł? Bo dawno nie czytałam WP i już nie wszystko pamiętam.
To było na Amon Hen, Gandalf z tego co pamiętam mierzył się siłą woli z Sauronem po starciu z Balrogiem już.
"- A tak - rzekł Gandalf. - Był to Gwaihir, Władca Wichrów, ten sam, który mnie kiedyś wyzwolił z Orthanku. Wysłałem go nad Wielką Rzekę po wiadomości. Wzrok ma bystry, lecz nie widzi wszystkiego, co dzieje się pod górami i pod drzewami. Pewne rzeczy wypatrzył, inne sam dostrzegłem. Pierścień znalazł się poza zasięgiem mojej pomocy, nikt też spośród drużyny, która ruszyła wspólnie z Rivendell, nie może go już ochronić. Omal nie został ujawniony oczom Nieprzyjaciela, ocalał jednak. Trochę się do tego przyczyniłem, bo znajdowałem się podówczas na wysokiej górze i zmagałem się z Czarną Wieżą. Cień odstąpił. Ale czułem się po tej walce straszliwie zmęczony. Długo wędrowałem osaczony przez czarne myśli." Księga Trzecia, Rozdział Trzeci "Biały Jeździec"
dzięki za fragment. Chyba muszę jeszcze raz przeczytać trylogię. Jak tylko skończę z Tąńcem ze smokami i powtórzę sobie Silmarillion.
Ostatnio gdzieś czytałem że Sauron ma się pojawić w bitwie pięciu armii. Przynajmniej tak mówił ten co mu podkłada głos.
Tak, też o tym słyszałam! Zastanawia mnie też informacja, że bitwa będzie się toczyła na ziemi i w powietrzu. Na ziemi to rozumiem- elfy, krasnoludy, wilki, gobliny itd, ale w powietrzu? Wiadomo, że po jednej stronie będą orły, a po drugiej?
też o tym pomyślałam, ale serio? To może jeszcze damy trolle, pająki, wilkołaki, enty i zastęp Balrogów?
Serio. Czyli udział Saurona w bitwie jest bardzo prawdopodobny, bo nietoperze pojawiły się w jedynce, kiedy Radagast poszedł do Dol Guldur.
Dajmy tam wszystkie rasy, kilka trzęsień ziemi i tornada. Masakra, a po bitwie jedna wielka miazga z rozmemłanych ciał.
Zapomniałeś o wybuchu Samotnej Góry, rzecze roztopionego złota, deszczu meteorytów i tsunami (zły Eru część 2). No i trzeba będzie tworzyć świat od nowa, tym razem bez Melkora, może lepiej im wyjdzie.