Mnie się tam trailer podoba, jedyny zarzut, jaki mam, to faktycznie - za dużo się dzieje i ciężko ogarnąć, co gdzie i po co. Poza tym, reszta ok, do myśli o Tauriel zdążyłam się już przyzwyczaić, a że Thranduil będzie boski - to już było wiadomo po fragmencie z nim w pierwszej części :D nie rozumiem, po co się czepiać smoka, skoro tak naprawdę jeszcze nic o nim nie wiadomo, a mnie i tak się podoba ;) Druga część będzie mroczniejsza, ale wierzę, że udało się zachować ten niepowtarzalny klimat z jedynki i już nie mogę się doczekać! :)

I znowu się zgadzam :-) No trochę szybki ten zwiastun, ale to zwiastun, musi być pourywany. Thranduil to największy plus tego trailera. Wspaniała postać. Bard też mi się podoba ;-) Na pewno ta część będzie mroczniejsza i bardziej widowiskowa, ale wciąż zachowany jest ten bajkowy klimat z poprzedniej części i bardzo dobrze. Ja również czekam z niecierpliwością.

Nie wiem skąd to narzekanie na kolorystykę. Było wałkowane to po 1000 razy. Wiem że może to razić, ale bez przesady. Technologia się zmieniła. I jakość filmów. Gdy obejrzałem nawet HP w HD wrażenia były zupełnie inne. To nie jest serial typu Hannibal gdzie kolorysyka jest mroczna, surowa wręcz przytłaczająca. Może jest to ciut za oczo-jebne że się tak wyrażę, ale jak najbardziej do filmu pasuję. My się mamy na nim bawić, a nie czuć się przytłoczeni.

...zwłaszcza, że Hobbit ma bardziej "baśniowy" klimat niż LOTR. Ten, kto przeczytał te powieści, widzi między nimi różnicę, Hobbit był napisany dla młodszych łagodniejszym stylem, dlatego film również jest bardziej kolorowy.

No o tym mówię. Trąbione jest o tym już od samego początku. Kurde, no po prostu nie wierzę że ludzie cały czas mają o to zarzuty. Weśmy choćby Grę o Tron - poważny klimat, intrygi, przemoc to i kolorystyka jest mniej nasycona, Hobbit lżejszy, to i większa gamma kolorów. Pal licho kolorystykę jak zaczynam słuchać bredni i narzekań typu że film jest nudny, dno, i w ogóle to zastanawiam się kto na to chodzi. Ludzie nie potrafią znaleść rozgraniczenia. Mamy fantasy skierowane do młodszych typu HP czy Hobbit, mamy dla starszych typu Gra o Tron czy WP. I z tej perspektywy się ocenia. Mam 21 lat i mam z perspektywy dorosłej osoby oceniać Hobbit, porównując go do fantasy dla dorosłych, dodatkowo do serialu gdzie jest więcej czasu na rozpisane postaci itp itd. Jest z tym jakiś problem, bo w zmiany w Hobbicie traktowane są jako zło konieczne, A z tego co mi wiadomo Gra o TRon też jest sporo zmieniana ale tam ludzie nie robią o to jakiegoś halo, o czym świadczy nadal wysoka ocena GoT pomimo słabszych odcinków w sezonach 2 i 3.

Ja już nie mogę czytać tych z d..y wziętych "opinii" Ile można pisać i tłumaczyć jak chłop krowie na miedzy, że Hobbit z gruntu nie miał być LOTR 2, ja nie spodziewałam się po tej produkcji, że będzie taki sam jak Władca. I się pod tym względem nie zawiodłam. Kolory, no i dobrze. Ja lubię jak jest kolorowo, a nie szaro i ponuro. Wszystko ładnie i wyraźnie widać. Niech różnoracy eksperci piszą co chcą, mnie się podoba. No scena z motylkami jest urocza :-)

Kolorystyka czy tego chcą czy nie odgrywa duże znaczenie. O ile w przypadku filmu typu Hobbit może i dało by się to stonować, to biorąc pod uwagę np serial Hannibal to tam oczojebna kolorystyka by nie przeszła. Tam ma być kolorystyka ponura, by nadać serialowi poważnej atmosfery, tu ma być kolorowo by czuć było przede wszystkim przygodę. Kurde nie wiem albo mam jeszcze w sobie za dużo z dziecka, albo to reszta jest za stara i chcą tylko poważnych opowieści.

Do kolorystyki i zbyt spektakularnej akcji można przywyknąć, chociaż do Smauga pewnie przyzwyczaję się w czasie seansu.
Liczę, że wyglądem przebije doskonałego Wielkiego Goblina.

Smaug jest moim zdaniem w porządku. Ale fakt po seansie będzie można powiedzieć coś więcej.

Jak sobie pomyślę, że od nowa zacznie się wałkowanie tych samych zarzutów, to mi się słabo robi.
Niektórzy chyba specjalnie doszukują się albo widzą tylko słabe strony, po to żeby udowodnić, że Hobbit jest i będzie złym filmem.
Trochę to złośliwe, bo przecież to dopiero krótkie fragmenty filmu, przed obórbką.
Zresztą, 1 część miała świetny zwiastun, a po filmie wszyscy jeżdżą. Może teraz będzie na odwrót.

Niestety już się zaczęło. Tak mi się wydaje, że nie mając życia poza filmwebem, niektórzy muszą sobie jakoś ulżyć ;-) Nawet premiery nie było, a już niektórzy wieszczą klapę. Pacz jakie wróżki się nam trafiły! Po dwu minutowym trailerze już są w stanie stwierdzić czy film będzie dobry czy nie. To są dopiero eksperci! Czapki z głów ;-)

Maja i to bogate. Nie ironizuj tak bardzo i nie drwij z tego co pisza osoby krytycznie podchodzace do filmu na podstawie traileru. Z naciskiem na slowo "trailer".

"Trochę to złośliwe, bo przecież to dopiero krótkie fragmenty filmu, przed obórbką." - nie zlosliwe szanowna kolezanko. Po prostu uwazam ze skoro PJ postanowil dac trailer to powinien miec on powera jak ten do pierwszego filmu. To co pkazano nam w trailerze do 2 jest do kitu. PJ sam sobie splunal w twarz bo podbno przykuwa uwage do detali a dal nam wylacznie mase CGI wymieszana z duza iloscia watkow z kosmosu. Tak - poki co widze same slabe strony oceniajac TRAILER a co za tym idzie moge przypuszczac ze film w zalozeniu bedzie tez taki.

Mi tam te kolory nie przeszkadzają szczególnie, akcja nie może toczyć się cały czas w mroku i cieniu. Po prostu w tych dwóch minutach jest naładowane dużo akcji i dynamiki, przez co wydaje się to nieco oczojebne. Ale w filmie będzie to rozłożone w przeciągu 3 godzin filmu (na oko), więc nie powinno to nikomu przeszkadzać szczególnie moim zdaniem. I ja cały czas powtarzam, że to z pewnością nie jest efekt końcowy. Ten zobaczymy dopiero w grudniu. Hobbit to nie LOTR, musi być w tym namiastka bajki i pozytywnej przygody. Stąd te zwinne elfy, dużo skakania i kolorów. Grunt, to dać każdej scenerii (i tej mrocznej i tej bajkowej) szansę :)

Myślę że mroczna puszcza nas nie zawiedzie, zresztą kolorystyka Dol Guldur na zwiastunie jak i w 1 części była moim zdaniem bardzo dobra. Rivendell i Shire były tak bardzo kolorowe, reszta nie aż tak bardzo. A akcji będzie tyle że znowu się banda trolli przypałęta i edzie gadała głupoty że nic się nie dzieje i nuda. Ciekawe tylko jak w tym roku z Oscarami. Podejrzewam że znowu bida, bo wychodzi nowy film z Lawrance i tam akademia rzuci Oscary.

Akademia nie lubi dawać Oskarów ludziom spoza Stanów niestety ;) 10 lat temu Jackson ośmieszył amerykańską konkurencję i zebrał wszystkie nagrody sprzed nosa Teraz to się mści, ale dobrze że Peter ma to w nosie ;)
Mnie denerwuje trochę zarzut o tej zbytniej "zwinności elfów" na drzewach. Kiedy Legolas przysłowiowo "tańczył" na mumakilu w Powrocie Króla to nikt nie miał co do tego pretensji. To samo z tarczą-deską pod Helmowym Jarem. Leśne elfy znane są w całej literaturze fantasy ze swojej skoczności i zwinności, nie potrafię więc zrozumieć oburzenia "fanów" i "znawców".

Elfy w LOTR czy Hobbicie to jest wg mnie taka typowa hollywoodzka interpretacja. Jak cos jest opisane jako ponadprzeciętne, to w filmach aby zapewnić widowiskowość wyolbrzymia się to do granic możliwości. Nie sądzę, żeby Tolkien pisząc że były zwinne, szybkie itd. miał na myśli dokładnie to co pokazano w filmach. Zawsze powtarzam, że gdyby elfy istniały i zobaczyły jak Hollywood je sobie wyobraża to popukałyby się po głowach. Mi tam to nie przeszkadza, a momenty z Legolasem w LOTR są jedne z moich ulubionych, ale rozumiem, że niektórych może to oburzać. Sama jak czytałam książki to nigdy nie pomyślałam żeby elfy mogły wyczyniać takie cuda ja Legolas w LOTR, czy teraz to co pokazano w zwiastunie.

No nie mogę się doczekać, tzn. że Jackson zrobi w trzeciej części wojne Pięciu Armii?

Zdecydowanie na to wygląda :) Tutaj będziemy mieli Mroczną Puszczę, miasto na jeziorze i Samotną Górę. Nie wiem jak daleko będzie sięgał wątek Gandalfa, ale z pewnością będzie co oglądać :)

No tak. Pewnie tą bitwę Jackson zrobi na 1,5h...
Co do tego traileru, pajączki mi się podobały^^ i Elfy ;D

Pająki będą ekstra, już w pierwszej części wiedzieliśmy co nieco :) Elfy jak zawsze - powaga i duma :)

No tak. W listopadzie-grudniu same fajne premiery się zapowiadają ;D

W listopadzie reżyserska wersja Hobbita 1 zaś w grudniu druga część Hobbita :P
Całe 2 miesiące zajęte przez tę produkcję będą :D

P.S. Ciekawe czy ujęty w 2 części zostanie wątek Białej Rady. Powinni pokazać główne obrady (oby pokazali wtedy wszystkich jej członków... ale w to wątpię), na których zapadnie decyzja o wypędzeniu zła z Dol Guldur. No i samo Dol Guldur... czy wątek bitwy etc. zostanie w tej części rozbudowany a nie potraktowany pobieżnie? To mnie chyba na tę chwilę najbardziej ciekawi.

Podbijam dokładnie do tego samego. I co tam robi Thrain nadal. Czy ciągle żyje i ostrzeże Gandalfa o tym, kto tak naprawdę siedzi w fortecy, a może to jedna z nieżywych marionetek Nekromanty, który notabene może przyzywać zmarłych zza grobu. Bardzo mnie ta sprawa korci. I jeszcze jedno - dwaj czarodzieje odwiedzą High Feels przed czy po wizycie w Dol Guldur ? Czy to pusty grobowiec zainteresuje ich starą fortecą, czy też stara forteca skłoni ich do odwiedzenia pustego grobowca. Pytania, pytania, pytania :)

Pytania i zero odpowiedzi :-) Tylko czas... a dokładniej rzecz biorąc, upływ 6 miesięcy da nam serię odpowiedzi :P

Owszem, można sobie gdybać a Peter i tak z pewnością zrobi nam niespodziankę :) Chociaż ja bardziej stawiam na kolejność od Dol Guldur do High Feels. Od razu wezmą ze sobą Elronda i Galadrielę do wypędzenia zła z fortecy jak odkryją, że grobowiec świeci pustką :D Takie moje przypuszczenie.

Obstawiam że pokażą tą naradę. Bo niby jak ta książke (250str) mogliby aż tak po przeciągać?

W listopadzie jeszcze wychodzi "W Pierścieniu Ognia" ;D.

a na tej Białej Radzie byli wszyscy łącznie z Thranduilem i radagastem?

Legolas widać nie utył, co pomaga obsadzić go ponownie ale nie wygląda źle za to inny problem mnie nachodzi:
Legolas przez całego Hobbita będzie musiał być wrogo nastawiony do krasnoludów - żeby być zgodnym z postacią, która pojawia się w Drużynie Pierścienia i krasnoludom nie ufa.
Zapewne za łącznika pomiędzy Elfami, a Krasnoludami - oprócz książkowego Bilba - odpowiadać będą Tauriel i wspólny wróg Orkowie.

Co do kolorów po pierwszej części przepełnionej przesyconymi barwami można się przyzwyczaić - teraz taki trend, że mało szarości jest (wszystkie filmy boleśnie kolorowe), a poza tym te kolory tworzą unikatowy krajobraz Hobbita.

Muzyka rzeczywiście nie brzmi jak Shore, po piosence z pierwszej części (Lonely Mountain) wymagam więcej i raczej się nie zawiodę ;p

Thranduil raczej mimiki nie ma ale to jak u Spocka - taka rola, wszystko zgodnie z planem.

2,4,5,6,7 - zgadzam się

Do plusów dodałbym jeszcze:

8. Kolejny raz świetną obsadę:
Benedicta Cumberbatcha, który gra Smauga i Saurona pewnie znacie i wiadomo, że głos ma świetny (może użyją też rys twarzy)
Super wybór na Barda - Luke Evans bardzo podobał mi się po "Trzech muszkieterach", jako człowiek o dość awanturniczej aparycji nadaje się jak najbardziej.
Aktor, który gra Beorna - Persbrandt, choć jeszcze na ekranie go nie widziałem zapowiada się świetnie.
9. Rozszerzenie wątku Elfów. W książce nie było Legolasa i Tauriel, a Elfy były tylko kolejną z przygód kompanii do momentu wielkiej bitwy. Tutaj stają się czynnymi bohaterami całej historii (wnioskuję po scenach z Legolasem i Tauriel oraz ataku orków na elfów)

Z Minusów
Powtarzalność - W trailerze 3 razy wykorzystano to samo ujęcie - skok z góry na człowieka - jakaś nowa moda?
Rude włosy Tauriel.

Co do efektów. Wyglądają jak wyglądają i zapewne jest to w pełni zamierzone. Brak realistycznych elfów jest de facto realistycznie oddanym światem śródziemia - elfy nie poruszają się jak ludzie ich fizyka trochę inaczej działa.
Smaug? Początkowo wydawało mi się, że wygląda jakby go wklejono ale im dłużej oglądam trailer tym lepiej to wygląda - po prostu jest nieoświetlony.

,,Smaug? Początkowo wydawało mi się, że wygląda jakby go wklejono ale im dłużej oglądam trailer tym lepiej to wygląda - po prostu jest nieoświetlony" - coś w tym jest. Mnie też w pierwszej chwili wydał się okropnie sztuczny, ale z każdym kolejnym obejrzeniem, dostrzegam więcej szczegółów. To musi być kwestia ciemności, pewnie trochę ustawienie łba. W momencie kiedy odwraca głowę w kierunku Bilba, widać już, że jest lepiej. Jak go jeszcze poprawią, to chyba będę w stanie uwierzyć, że jest prawdziwy.
Nie wierzę, że mogliby spaprać taką postać jak Smaug.

Znowu wałkujemy to samo co w wątkach na forum o Unexpected Journey: film nie wygląda tak jak LOTR, jest bardziej kolorowy, jest więcej CGI itp itd.

Zrozummy, Hobbit jest bardziej baśniowy jako książka i będzie bardziej baśniowy jako film. Również w warstwie wizualnej.

To nie jest tak, że PJ coś nie wyszło z efektami i zrobiło się bardziej kolorowo. To jest jego świadoma decyzja i po tym trailerze widać, że o przypadku nie może być mowy. Nie ma mowy więc o słabych efektach - one są po prostu inne, inaczej realizowane, z większym udziałem komputera i są częścią odmiennego stylu wizualnego filmu.

Może się to podobać lub nie, ale ma sens w kontekście wywiadów PJa, w których mówił jasno, że nie będzie robił kopii LOTRa. Hobbit jako książka dla dzieci ma być lżejsza również w warstwie wizualnej, LOTR to saga dla dorosłych o końcu świata - wizualnie jest mniej intensywna kolorystycznie.

Czy film będzie inaczej wyglądał w kinie? W niewielkim stopniu. Dla mnie problemu nie ma, bo ja do tego filmu podchodzę zupełnie inaczej: on ma mieć swój odrębny styl i tyle.

Cały trailer wg mnie wspaniały, również koncept elfów skaczących/fruwających ciekawy, pokazujący inny sposób poruszania się elfów Thranduila od elfów z Rivendell, co w sumie ładnie się komponuje z tym co wyprawiał Legolas w LOTR (deskorolka) i generalnie z jego skocznymi ruchami.

Smaug - nie rozumiem o co chodzi z tymi lamentami. Znakomity. Tutaj prochu się nie wymyśli. Zresztą, jest to dla mnie kwestia b. subiektywna.

Nie głupio gadasz z tym Legolasem , może faktycznie elfy z Mrocznej Puszczy trenowały akrobatykę ;D

Film będzie wielki ale zawsze się znajdą powody do narzekania.
Szkoda, że jeszcze 6 miesięcy czekania.

I tak do rozsądku niektórym nie przemówisz. Mają za małe IQ. Film ma być 100 % taki jak oni chcą, bo inaczej go nie akceptują( Patrz niejaki MrBagginns) Było mówione jak krew w piach co, jak, dlaczego. Już znowu trzeba sobie odpuścić forum, bo istna tragedia. Nie wiem dlaczego nie ma takiego Bólu dupy na forum Gry o Tron. Pełna kulturka, można sensownie pogadać. Tutaj może takich osób jest kilka- kilkanaście. Po premierze znowu przyjdą androtyty, beniaminy, piotrki, baginnsy i będą nas przekonywać że tylko ich racja jest słuszna. Kurde kto im broni wyjechać i zacząć robić karierę w Hollywood. Niech sami ruszą dupy za przeproszeniem i coś zrobią, bo te hejty powtarzane po raz enty i na forum 1 części, teraz tu są już nudne. A mody jak zwykle się opierniczają. Nawet na głupim sadolu jest większa kultura niż tutaj. Bo mody pilnują.

"Moja jest tylko racja i to święta racja. Bo nawet jak jest twoja, to moja jest mojsza niż twojsza. Że właśnie moja racja jest racja najmojsza!" Tak mi się przypomniało, jak wspomniałeś o dyskusjach z tymi ludźmi.

Ano. Gdyby było raz mówione, co, gdzie, dlaczego, dlaczego tak to jeszcze okej, ale było mówione 100 a może i 1000 razy. Spoko że ktoś ma inną wizję Śródziemia, ale to nie powód by narzekać że PJ niszczy Śródziemie, bo to dzięki filmom PJ ponownie wrosło zainteresowanie Tolkienem i jego twórczością. Szczerze powiedziawszy to trochę zazdroszczę PJ bo spełnia swoje marzenia. Gdybym tylko był na jego miejscu z odpowiednim budżetem, to Saga o Wiedźminie wyszła by miodzio. Jak się pomyśli że kiedyś PJ kręcił filmy Gore, to w życiu bym mu chyba nie powierzył WP. A tu proszę niespodzianka. PJ widać kocha to co robi. A co ja jako fan HP mam powiedzieć? Yates nakręcił wzorowe części? Nie. Nie dość że sporo wyciął, to dodawał wątki zupełnie nie potrzebne. Ale ja nie narzekam. Oglądało się całkiem miło z tym że żaden film z serii 10 nie dostał. Gdyby ludzie zobaczyli cały proces filmowy, jak to się tworzy, jakie układy za tym stoją, jakie pieniądze, jakie realia to by nie gadali bzdur. GoT jest już sporo przeinaczony, mamy więcej seksu ostatnio niż realnej fabuły. Ale czy tam są narzekania. Sądząc po ocenie na poziomie 8,8 to raczej niezbyt. A większość to fani książki, a fani literatury raczej krytycznie odnoszą się wobec odstępstw od oryginału.

PJ nie niszczy śródziemia, a jedynie przerabia je na swój sposób. I jest w tym wybitny.

Prawda. Ale napinaczom i ,,dorosłym" pseudo-krytykom nie dogodzisz. Zentaur We need you.

No tak... lubicie sobie slodzic. Piekne kolko wzajemnej adoracji tutaj sie stworzylo. Kolega Zentaur ma racje w kilku kwestiach ale nie zgodze sie z nim we wszystkich. Dlatego ze ma pozytywne zdanie o filmie i trailerze urosl do rangi "wodza" na forum Hobbita. No to powiem tak... z calym szacunkiem do Zentaura: Wodzu poprowadz jakos swe plemie do wiecznej krainy szczescia zwanej "Hobbit- pustkowie Smauga" ale miej tez bacznosc na osoby podajce sie za fanow i ktore jednoczesnie nie toleruja opinii innych - bardziej nastawionych krytycznie wobec filmu - oraz uswiadom im, ze nie kazdy musi przyklaskiwac temu co daje nam PJ.

Skomentuję to krótko jak na Kapitana Bombe przystało: Zamknij mordę.

No dokładnie. Ja również, nie potępiam za to, że ktoś ma inną opinię, ale niech napisze raz i po ludzku i koniec pieśni. Po co to wałkować tyle razy? I ciągle te same zarzuty, na pamięć je znam. Mi też ten Azog na początku przeszkadzał, ale po pewnym czasie, po 10 razie już się przyzwyczaiłam. Fajne były filmy o HP, ale faktycznie bardzo pourywali fabułę. Ale wiadomo, że film to nie książka. We Władcy brakowało mi Toma Bombadila i tej całej akcji na początku od opuszczenia Shire. Ale co robić? Trudno, za to były inne sceny bardzo dobre. Może im lepsza książka tym zagorzalsi fanatycy? Bądź co bądź twórczość Tolkiena jest lepsza niż HP, o GoT się nie wypowiadam, bo nie oglądam, ani nie czytałam... Tak mi się teraz wydaje. I tak największą zbrodnię przeżyli fani Sapkowskiego, współczuję, to jest syf!

Poki co to ty obrazasz uzytkownikow i wszczynasz klotnie wiec zastosuj sie do swych wytycznych i opusc forum :)
" Film ma być 100 % taki jak oni chcą, bo inaczej go nie akceptują" - nie koles, film podajacy sie za ekranizacje ksiazki bedacej fenomenem w pewnych kregach powienien przede wszystkim opierac sie na ksiazce, zmiany moga byc ale kosmetyczne. W przypadku Hobbita zmian jest zdecydowanie za duzo i tresc filmu odbiega za bardzo od ksiazki a to ze ty akcpetujesz wszystko jak leci... zycze smacznego.
Krytykuje to co widze w trailerze - tzn sztucznosc. Trailer do jedynki byl kilmatyczny i dopracowany. Pomimo duzej ilosci CGI nie byl smieszny. To co teraz mamy jest smieszne.
" Po premierze znowu przyjdą androtyty, beniaminy, piotrki, baginnsy i będą nas przekonywać że tylko ich racja jest słuszna" - prosze rozgraniczyc osoby hejtujace od krytykujacych, wyjdzie ci to na zdrowie. Nikt ci nie kaze popierac mego zdania ale nie masz prawa krytykowac w gowniarski sposob tego co sadze o trailerze bo ma mdo tego prawo. Tym bardziej ze jestem jednym z niewielu ktorzy Hobbita bronili. Tzn wtedy gdy bylo czego bronic. Po krytyce trailera mam powoli dosc uzerania sie z dzieciakami jak ty. Mam nadzieje ze dotarlo.

Jedyny człowiek tutaj, który w sposób spokojny, konkretny, wyważony i sensowny potrafi napisać na czym polega inność hobbita od Lotr i idealnie wskazać jego zalety.

Tak rude włosy Tauriel niekoniecznie bym dał do minusów , są inne niż włosy elfów których dotychczas wiedzieliśmy ale czy to złe? Ukazanie rudych włosów u elfki wydaje się nam czymś dziwnym i negatywnym , ale z pewnością tylko teraz tak jest ,w czasie premiery i po nikt nie będzie narzekał na "rude włosy" a i okaże się jeszcze , że to był dobry pomysł .
Co do skoków to też bym dał na minus.
P.S. Jak na obecną chwilę najbardziej ciekawi mnie czy ścieżka którą słyszymy w zwiastunie będzie wykorzystana w jednym momencie filmu czy w kilku ? Bo jest naprawdę piękna .

Ufarbowanie jej wydaje mi się po prostu elementem niepotrzebnym, choć może jest to na swój sposób ukazana "inność" tej postaci.

Ja bym się w wielu punktach zgodziła.Ogólnie trailer jak dla mnie na plus, ale faktycznie martwią mnie dziwne jaszczurkowate akrobacje elfów. Smoka nawet nie będę komentować, poczekam na ostateczny obraz bo na razie to tylko czarna głowa z żółtymi oczami.

Tauriel mi sie nie podoba i nie dlatego, że jest totalnie zmyślona, ale dlatego, że jest po prostu brzydko zrobiona jak na elfa. Porównując do przepięknej Arweny to... nie ma porównania. Już nie mówię o samej urodzie, ale o charakteryzacji. U Arweny cera aż biła światłem i nieskazitelnością, usta, włosy, oczy, po prostu była idealna, a Tauriel nie ma nic z tych rzeczy, jedynie długie, sztuczne, przesuszone kudły, które nawet do jej urody nie pasują.

Kwestia tych mega niebieskich oczu jest dla mnie bardzo na plus.

No i co do Legolasa, to ja oglądając filmik z reakcji na trailer to się zszokowałam, że on tak staro wygląda. Niedawno oglądałam znowu WP i przy okazji jakieś filmiki z making of itd. i tam to jeszcze chłopiec, taki szczuplutki, delikatniutki, a tutaj to już chłop. Charakteryzacja, ani obróbka nie pomoże bo po prostu facet przypakował, zmężniał, rysy twarzy się zmieniły. Świetnie, że w Hobbicie jest ta postać. Ja gdy czytałam Hobbita wyobrażałam sobie, że gdzieś tam się przechadza, bo wiedziałam, że to jego dom po oglądnięciu wcześniej WP. Zresztą jest to fajne nawiązanie do Lotr.

Muzyka od Audiomachine oczywiście ;)

Tyle, że nie można jeszcze w sieci tego znaleźć :(