Hooligans
2005
powrót do forum filmu Hooligans 
ocenił(a) film na 4 
ocenił(a) film na 7 ocenił(a) film na 4 
ocenił(a) film na 9 ocenił(a) film na 4 ocenił(a) film na 9 ocenił(a) film na 7 ocenił(a) film na 9 ocenił(a) film na 7
Jak czytam opinie, że film jest kiepski bo:
1.W walkach nie ma techniki i w ogóle kiepskie są te bójki bo jakiś szczurek wpieprzył drongalowi a tak przecież nie jest w realu
2. Fatalna obsada
3. Nie ma wybuchów
4. Tylko się napierdzielają i nic więcej
To mi poprostu się uśmiecham, żeby nie powiedzieć że śmieję się z nich...
Ale odpowiem na powyższe zarzuty:
1. Walki uliczne nie mają absolutnie żadnych zasad walki - Żadnych!!!!! Więc się nie doszukuj w tym techniki. A jeśli chcesz się przekonać że Szczurek potrafi mordę obić dwa razy większemu drągalowi to proponuje się przejść na trening sztuk walki i samemu się o tym przekonać
2. Gra niektórych aktorów jest tak realistyczna, że momentami ma się wrażenie oglądania dokumentu a nie filmu fabularnego.
3. Gimbusie jak chcą oglądać głownego bohatera, który skacze między wybuchami wychodząc bez szwanku to niech włączy sobie "Szklaną Pułapkę".
Ad. 1,2,3 - Gimbusie wyłącznie wreszcie GTA V i popatrzcie czasem przez okno
4. W tym filmie nie chodzi tylko o walkę z łysym kibolem tylko walkę z sobą i ze swoim przekonaniami i patrzeniem na świat.
Dla mnie film jest Super!!!
Podchodziłem do tego filmu jak do jeża bojąc się że to bedzie film tylko o napierdzielankach i nic więcej a jednak nie...
Świetnie oddane realia Anglii - ale Ci którzy tam nie byli nie zrozumieją tego.
Gdy siadałem do filmu to bałem się, że Frodo spatoli swoją facjatą cały film - wręcz przeciwnie - idealnie pasuje do zbuntowanego intelektualisty zmieniającego się w kibola.
Rewelacyjnie zagrane role przez - Charli'ego Hunnam'a, Leo Gregor'ego.
Film o twardych facetach, którzy walczą o swoje zasady, przekonania i o tym że tak naprawdę każdy z nas powinien bez względu na wszystko walczyć o swoje - ala mnie obraz niesie takie przesłanie.
Przyznam się jednak że w całej filozofii filmu - bójki kibiców chyba dla wielu facetów są dobrym przerywnikiem ;-)
Dla mnie film w swojej tematyce jest arcydziełem.
Nie oczekuje że obecne pokolenie wychowane na grach GTA, filmach typu Szybcy i wsciekli (sam lubie te rzeczy ale mam do nich dystans) doceni film z dobrą grą aktorów i dobrym scenariuszem.
Ja polecam ten film - "Wokoło futbolu" - http://www.youtube.com/watch?v=s8xLazT2qsc
Jak dla mnie o wieeele lepszy od Hooligans
Pełna zgoda trochę science fiction na końcu z tym omonem, ale za całą resztę wielki plus, jak dla mnie ruscy przebili Football Factory
Hehe z tym, że nie "bije się leżących" to podkoloryzował, bo wiadomo jak to jest u ruskich.
Wiem że się narażę ;-) ... ale "Wokoło futbolu" nie przebił dla mnie Hooligans. Po rosyjskim filmie spodziewałem się naprawdę ostrych walk a tak naprawdę było ich nie wiele i miałem wrażenie że były mocno reżyserowane - wiem... wiem... gdzie są prawdziwe walki...
to film ale jako że "Rosja to nie kraj - to stan umysłu" to spodziewałem się innego podejścia do tematu a dostałem rosyjski film w stylu brytyjskim... No i jeszcze ten motyw nieszczęśliwej miłości... Eh...
Ale...
Jeśli ktoś oglądał "Hooligans" i lubi ten film to koniecznie musi obejżeć "Wokoło futbolu".
Film jest zrobiony jest naprawdę dobrze i gdyby nie mówili po rusku to bym pomyślał że film robiony na zachodzie Europy.
Dobra gra aktorska i dobry scenariusz - scena na komisariacie gdy Plotnikow się tłumaczy - trochę się pośmiałem
Żebyście dobrze mnie zrozumieli. Uważam że "Wokoło futbolu" jest gorszy od "Hooligans" ale to tak jak bym powiedział że Murciélago LP640 jest gorsze od Ferrari F430 - auta potrafią to samo i rewelacyjnie wyglądają ale o tym czy się komuś podoba jedno czy drugie decyduje subiektywne odczucie.
Niedługo siadam do "Football Factory"
Każdemu się podoba co innego. Wiadomo co się dzieję u ruskich podczas ich ustawek. Kopanie po głowach, skakanie po leżących, a ostatnio widziałem nawet coś w stylu "egzekucji". Tj. typ po walce uklękł a inni staneli dookoła niego i każdy miał mu wymierzyć kopa na głowę. Skończyło się na pierwszym strzale, bo już "ofiara" zaniemogła.
Co do "spodziewałem się naprawdę ostrych walk" to wątpie by pokazali tak naprawdę jak tam wyglądają walki, bo ktoś by się napewno, że tak powiem o to oburzył. A tak jest pokazana walka w metrze, co w "Hooligans" tego zabrakło. Wiem wiem było coś tam na początku, ale było krótko i nie ciekawie. No i główny bohater....Pan Frodo co podczas pierwszej walki desperacko machał rękoma, zaś po paru meczach już normalnie na równi z innymi się bił, a nawet sam kozaczył do Bowera :)
"Footbal Factory" jak dla mnie też lepszy jest od "Hooligans".
Jeśli mogę to poleciłbym Ci film "Zawód gangster" oraz "I.D"
I.D. http://www.filmweb.pl/film/I.D.-1995-126399
Zawó Gangster http://www.filmweb.pl/film/I.D.-1995-126399
Obejżałem wczoraj I.D. i....
powaliło mnie! Film jest rewelacyjny!!!!
Klimat filmu super ale mam nie odparte wrażenie, choć konkretnych przykładów nie potrafię podać, że twórca Hooligans był mocno zainspirowany tym filmem ale to subiektywne wrażenie.
Podchodziłem do tego filmu jak do jeża ale bardzo pozytywnie mnie zaskoczył.
Zacząłem oglądać "Footbal Factory" zapowiadał się super ale musiałem przerwać - na pewno do niego wrócę.
"Zawód gangster" - "adas_tcz_filmweb " stary przypomniałeś mi rewela film o który oglądałem i kompetnie o nim zapomniałem.
Nie chcę się powtarzać ani wazelinować ale cieszę się na każdy komentarz z waszej strony bo za każdym razem podajecie jakiś naprawdę dobry film a obecnie takich jest jak na lekarstwo. Podrzucajcie jeszcze.
Film nie jest zły, ogląda się bardzo przyjemnie, zagrany dobrze, scenariusz okej itp. itd. żebyś mnie źle nie zrozumiał, lubię tą produkcję...
Problem jest taki, że to PARODIA angielskiej sceny kibicowskiej (nie można się było spodziewać z resztą nic innego, skoro film robili amerykanie, którzy o chuligance nie mają zielonego pojęcia) i to parodia w niemalże takim samym stopniu jak "Skrzydlate świnie" są parodią naszej rodzimej... Jako film bardzo fajnie, ale z realizmem nie ma to absolutnie nic wspólnego, jeśli chcesz lepszy film o angielskich hooligans, to obejrzyj sobie "Football Factory", tam twórcy odrobili lekcje.
Film ma ode mnie 7 tylko dlatego, że reżyser nie starał się zrobić z niego pseudo-dokumentu, bo wtedy trzeba by było wziąć pod uwagę masę bzdur które zostało w nim zamieszczone i nie zasługiwałby wtedy na więcej niż 3-4.
I taką krytykę lubię :-)
Konkretnie: z czym się zgadzam a z czym nie i dlaczego.
Nie ma obrażania a jest wzajemny szacunek - to lubię :-)
Dziekuję za wasze wypowiedzi no i coś poleciliście...
Niedługo siądę do "Football Factor"y
"Football Factory" jest na youtubie w paru wersjach, najlepiej obejrzyj sobie wersję z napisami, bo z tego co pamiętam lektor jest dość kiepski i średnio tłumaczy specyficzny slang brytyjski.
Jeśli zainteresowały Cię takie klimaty to tak jak kolega wyżej, gorąco polecam "Wokoło futbolu", film nowy, zrobiony na prawdę porządnie, opowiada o rosyjskich hooligans, czyli klimat diametralnie inny od angielskiego. Podkoloryzowany minimalnie, tylko dla dobra fabuły, jest ogólnie bardzo realistyczny.