Strasznie mi sie podobał i nie chodzi tutaj tylko o gre aktorów, muzyke i ujęcia ale najbardziej o fabułe.... O pokazanie sedna sprawy, o ujęcie bezsensu tych walk i tego jaka ta nienawiść jest porażająca, jak można się w niej utopić a potem juz nie ma odwrotu i te walki o nic, tak dla rozrywki stają się wszystkim co mamy... Muszę przyznać że w niektórych momentach doznałam prawdziwego zaskoczenia, film potrafił zaskakiwać.... Wszyscy którzy nie oglądali niech to zrobią naprawde warto.....
ohh :):):): wkoncu ktoś kto myśli podobnie do mnie :D wiem film jest świetny i zeczywiscie ma swietna fabułe ... tu niechodzi o jakieś tam nawalanki to raczej najprostrzy sposób pokazania tego jaka nienawiść jest porażajaca ... poprostu "STAND YOUR GROUN " same hasło z plakatów mówi samo za siebie :)