film jest świetny! bardzo mi się podobał i nie widzę w nim zadnych minusów.
Chodzenie na mecze nie jest sportem extremalnym,nie wiem kto Ci takich bzdur naopowiadał! Sama od parunastu lat chodzę na mecze, jestem kibicem i nic mi się nigdy nie stało (nawet na spotkaniach derbowych)
Film jest wspaniały.

Masz rację nie ma rozrób na stadionach i na ulicach ani w czasie meczy ani po nich. To tylko plotki szerzone przez wrogą propagandę. Na meczach wszyscy są grzeczni a kibice piją mleko i po wieczorynce chodzą spać hehe. "Nóż w głowie Dino Baggio" to sztuka teatralna wcale nieoparta na faktach kibic nigdy by czegoś takiego nie zrobił. Widzę że jesteś jak ten przysłowiowy optymista co wchodząc na cmentarz widzi same "plusy". W sumie to pozazdrościć ale pamiętaj że są plusy dodatnie i ujemne :)

po pierwsze jestem DZiEWCZYNĄ!!!
na mecze chodzę od paru lat i jeszcze nigdy nic mi się nie stało. Nawet na spotkaniach derbowych. Po twojej odpowiedzi od razu widać,że nie byłeś/aś nigdy na meczu. Oczywiście zdarzają się ułamki które przychodzę napić się i porozrabiać,ale to naprawdę wyjątki. W prawdzie nie byłam nigdy na meczu ligi angielskiej,ale tacy fanatycy klubowi naprawdę się zdarzają! Tylko im pozazdrościć.
Zanim napiszesz jakikolwiek temat zastanów się czy nie urażasz innych (w tym przypadku kibiców).
Po prostu-jak czegoś nie wiesz to nie pisz. Widac,ze karmią Cię to beznadziejną telewizyjną papką i nie znasz prawdziwego meczowego życia.
Pzdr

A ja się zgadzam z żałożycielem tematu a to, że Tobie się nic nie stało dziewczyno to nie znaczy że wszyscy tak mają...otwórz czasem oczy i rozejrzyj się wokoło, przeczytaj jakąś gazetę czy coś... no chyba że chodzisz na mecze jakiegoś Zniczu Białystok to nie dziwne że tam jest spokojnie bo czym tu się ekscytować:). Na mecze również chodzę bo lubie trochę adrenaliny aczkolwiek u nas w kraju nie ma czemu kibicować bo akurat piłka nożna w wykonaniu ligowców to juz parodia...ale co ja tam mogę wiedzieć. I nawet nie próbuj mi pisać że nie znam prawdziwego meczowego życia pozdro

"Po twojej odpowiedzi od razu widać,że nie byłeś/aś nigdy na meczu."

hehe, nie wierze! dziewczyna, a gada jak kolesie, ktorzy miesiac temu zaczeli chodzic na pilke i postanowili, ze caly swiat nic o tym nie wie :D

"mecze chodzę od paru lat i jeszcze nigdy nic mi się nie stało."
+
"W prawdzie nie byłam nigdy na meczu ligi angielskiej,ale tacy fanatycy klubowi naprawdę się zdarzają! Tylko im pozazdrościć."

ale komu? i czego? nie bardzo rozumiem.
ze dostali po mordzie? ze trescia ich zycia jest jezdzenie po UK i lanie sie? wlasnie przez caly film im sie cos dzieje, wiec skoro im tego zazdroscisz, to po co tak zaciecie bronisz tego, ze przed/po/w trakcie meczow nic sie nie dzieje?

"Zanim napiszesz jakikolwiek temat zastanów się czy nie urażasz innych (w tym przypadku kibiców)."

alez czym on urazil kibicow?

co do filmu: mocny, ciekawie nakrecony i... nielogiczny od samego poczatku do samego konca.
ps. w trakcie calego filmu naliczylem tylko 3 osoby, ktore z geby moglyby byc na tyle okrutne i wsciekle jak w filmie, hehe

Cieszę się „esiqa” że jesteś DZiEWCZYNĄ!!! choć to akurat tłumaczy czemu nigdy nie zostałaś pobita w czasie meczu ani po nim. W ogóle widzę że tylko dziewczyny twierdzą że na meczach jest bezpiecznie. A spróbowałaś kiedyś będąc na meczu bić brawo drużynie przeciwnej po ich ładnym zagraniu? Spróbuj, a gwarantuję Ci wycieczkę na Oddział Intensywnej Opieki Medycznej tzw. OIOM.
Piszesz:
„Oczywiście zdarzają się ułamki które przychodzę napić się i porozrabiać, ale to naprawdę wyjątki”
To muszą być strasznie silne ułamki (w ogóle to zwykłe czy dziesiętne?) skoro np. w 2004 w czasie drugoligowego meczu Ruch Chorzów - ŁKS Łódź rannych zostało 50 policjantów.

Nie bardzo też rozumiem czego mam zazdrościć tym jak ich nazywasz fanatykom (fanatyzm – zaślepienie połączone z brakiem wyrozumiałości dla cudzych przekonań)?
Że są tępymi nietolerancyjnymi degeneratami lubiącymi kopać leżącego i być kopanymi? Moja droga fanatyzm w każdej formie jest szkodliwy i to zarówno religijny (patrz przede wszystkim kraje arabskie) jak i w postaci panienek mdlejących na widok jakiegoś gwiazdora. Fanatyczne kibicowanie drużynie niczym się tutaj nie różni. Jest to tylko inna odmiana tego samego zła prowadząca do patriotyzmu regionalnego, który uważam za szczyt głupoty.

Piszesz żebym nie urażał kibiców. Ja ich wcale nie urażam, ale jeśli nawet to czemu miałbym tego nie robić? 90% piosenek stadionowych uraża drużyny przeciwne i ich kibiców, a także policjantów, więc skoro tak lubisz tą atmosferę to o co chodzi???

Jeszcze 3 słowa dla „savo”…
O czym Ty w ogóle do mnie piszesz??? Przeczytaj może najpierw uważnie moją wypowiedź a potem napisz odpowiedź od nowa.
Czy ja piszę że takich ekip nie ma albo wypowiadam się na temat reguł ich działania? I co mnie obchodzi czy bandyta nosi dresy czy garnitur? Strój nie czyni człowieka tylko jego zachowanie. Jeśli nie znasz światka w Polsce to nic nie tracisz ale takie ekipy są u nas od lat odwiedź pierwszą lepszą stronę http://walbrzych.ovh.org/ustawki.htm [walbrzych.ovh.org/ustaw ...]
Reasumując poznaj najpierw tekst który komentujesz a potem się wypowiedz.

A co do aktorów to zgadzam się w 100% z maciasem, że obsadzanie w takim filmie przystojniaczków w rolach głównych to chwyt rodem z Hollywood.

Pragnę obalić stwierdzenie, iż dziewczyny uważają, że na meczach jest bezpiecznie. Tzn. wiem, że uogólniłeś, ale chciałam dodać cos od siebie.
Piłką nożna interesuję się od 1995r. (od pewnego meczu Ajaxu Amsterdam, gwoli ścisłości). W sezonie 2000/2001 na stadionie Pogoni spędziłam każdy mecz, niezależnie od pogody (nawet urwałam się raz ze szkoły, bo grali mecz w środę, bodajże pucharowy, z Legią) i wiem, że na meczach jest zajebiście niebezpiecznie. Często siedziałam w "piekiełku" bo było mi tam w sumie "najlepiej" ze względów, hm, "atmosferycznych" (nie chodzi mi o bójki rzecz jasna, ale sami wiecie, żywiołość ludzi w tym sektorze, bębny i w ogóle... ;). I widziałam zachowanie tych chłopaków, to rzucanie się na kraty z wypiekami na twarzy, to palenie szalików, rzucanie butelkami na stadion. Raz, podczas wspomnianego środowego meczy z Legią, tuż obok mnie została rzucona petarda (Bogu dzięki jedyne, co mi się stało, to chwilowa stłumienie słuchu, no i serce w gardle), innym razem tuż nad moja głową przeleciała paląca się serpentyna (czy raczej rolka papieru do kas fiskalnych). Innym razem, będąc w Warszawie, jechałam z chłopakiem na mecz Legii z Wisłą (*wiadomo*) i specjalnie ubrałam buty jego siostry, by tylko nie iść w glanach (też *wiadomo*).
Nigdy nie twierdziłam, i twierdzić nie będę, iż na meczach jest bezpiecznie.
To tylko tak chciałam od siebie, dziewczyny, napisać :)

Ps. Bójki też widziałam, otwarte złamanie ręki w jej konsekwencji również.

Pozdrawiam!

A swoją drogą film jest moim zdaniem naprawdę świetną produkcją (widziałam uprzednio w divxie, a to z tego względu, że premiera miała być początkowo 04.11.05r., więc cierpliwie czekałam - nie ściągałam, ale gdy przeniesiono ją na styczeń, nie wytrzymałam i sięgnęłam po torrenta... ;), dlatego idę dziś na ten film do kina (divx mi nie wystarcza :)).

To stweirdzenie odnosiło się do dziewczyn wypowiadających się na powyższym forum więc dodając swój komentarz sprawiłaś że jest w zasadzie nieaktualne (co mnie cieszy)
Co do filmu to powtórzę że moim zdaniem jest dobrze zrobiony i się nie nudziłem mimo że to trochę nie mój styl. Mi akurat w tym wypadku divx by wystarczył w zupełności :)

Masz może i racje jesli idzie o kibiców w Polsce (nie znam tego swiatka więc się nie wypowiem) ale widze, że ta subkultura w Wielkiej brytani jest Ci zupełnie obca. Film ten jest bardzo prawdziwy faktycznie "ekipy" , o których mowa w filmie istnieją i działaja w takiej formie jak było tam pokazane nie wszytkie kierują się jakimś kodeksem ale wiele z nich organiazuje swoje starcia na terenie nautralnym poza zbiorowiskami ludzkimi, atakujac tylko inna ekipę a nie przypadkowych przechodniów, zawsse znajdzie się ktos zły na cały świat jak lider grupy Millwal (chyba tak to sie pisze ) obarczajacy wina za swoje błędy innych. zauwaz także, żeżaden z nich nie miał na sobie dresów ;) . Reasumujac poznaj najpierw kulturę innego kraju a potem się wypowiedz a co do fascynacji kobiet odpowiedz jest prosta Charli Hunnam poprostu charyzma i sexowne ciałko

film jest niespojny i nielogiczny, absolutnie nie jest prawdziwy! bo nie moglby byc, poczynajac od sytuacji wokol ktorej zbudowano scenariusz, na kazdym szczegole konczac.

jest jedynie dobrze nakrecony i przy okazji dobrze... nakreca na ustawki. nie wiem, czy to pozytyw.

Cóz...
Nie mam zamiaru więcej z wami konwersować skoro wy lepiej znacie kibicowski światek pierwszej ligi. Ad. piosenek to 20% ze 100% jest obraźliwa.
Ale przeciez wy lepiej się znacie.

Pozdrawiam serdecznie.

Ależ nikt tu nie chce żebyś się obrażała.
Powiedz tylko po pierwsze czego należy zazdrościć fanatykom, a po drugie czy można bezpiecznie zaśpiewać hymn legii na trybunie widzewa lub odwrotnie.
Wskaż też którym zdaniem komentowanej przez Ciebie wypowiedzi uraziłem kogokolwiek.
Chciałem zwrócić uwagę, że dyskusja polega na konfrontowaiu różnych zdań na określony temat i przedstawianiu argumentów na poparcie swoich tez. Dlatego lubię dyskutować bo to bardzo rozwijające poznawać cudze myśli i spojrzenie na świat. Na tej podstawie mój światopogląd ewoluuje. Ty widać swojego nie chcesz rozwijać lub po prostu brakuje Ci argumentów. W każdym razie takie podejście świadczy właśnie że masz skłonności do fanatyzmu, który nie toleruje innych postaw nie próbując ich poznać i zrozumieć. Jeśli nie mam racji to mnie przekonaj a nie unikaj.

O matko, temat znawców kibicowania z programów TVN UWAGA!!! Trzymajcie mnie :O:O:O

Na meczach jest bezpiecznie, co prawda zależy gdzie ale bezpiecznie. To już nie te czasy. Oprocz zadymy w 2 lidze ŁKS-Ruch w 2004 pokaz mi inną! No dalej.

Tam gdzie ja chodzę, bywaja i metale, bywaja i ludzie w glanach(czasem ja) i nic im sie nie dzieje. Och, zdziwiony?

Piosenki obraźliwe? Od 5%-20% max. w meczach extremalnych.

W ogóle to polecam oglądać mniej TVNu a czasem iść na mecz.

Hooligan to idiota? Stereotyp. Nie zawsze. Zdziwilibyście się. Idiota to dres lat 15-17 z reguł chodzący z kosą i ćpający coś oraz mówiący wszędzie jaki to on nie jest hools. Prawdziwi hools (z reguly 20-28 lat) to ludzie owszem skorzy do walki ale i czasem rozważni. Pisze jak jest, a nie jak mówią w TVN.

Film był świetnie zrealizowany pod względem klimatu - racja, angielscy hools mniej wiecej tak sie ubierja, maja tyle lat i wcale nie musza byc łysi, chociaz czesto sa :) Fajny slag, swietne teksty, genialna ekipa. Niestety/na szczescie sytuacja z filmu przechodzi do lamusa juz, w Anglii jest coraz grzeczniej, jest ostro ze strony prawa itd.

Pozdro

No proszę jeszcze ktoś się odzywa i to nie byle kto tylko specjalista co temat zna z autopsji "trzymajcie go :O:O:O".
Jak jest tak bezpiecznie to czemu kibiców przeciwnych drużyn trzeba oddzielać siatką i żywym murem Policji? Zapytam jeszcze raz: czy można kibicować bezpiecznie przeciwnej drużynie będąc w sektorze ich rywali?
Jak tak to jest bezpiecznie.
Jak nie to nie jest.
I odpowiedź na to pytanie kończy dyskusję.

Fakt że piszesz „niestety/na szczęście” apropos kończących się wybryków hooligańskich oznacza że nie wiesz co jest dobre a co złe? Ja nie mam wątpliwości jeśli Ty je masz to znaczy że albo jesteś totalnie głupi albo jesteś takim samym degeneratem jak Ci co się tłuką w imię tych kilku gości biegających po trawie i kopiących worek wypełniony powietrzem. Żeby było weselej to tych kilku gości na ogół traci na wybrykach hools.

Takich jak Ty co to twierdzą że chodzą i wiedzą jak jest to można spotkać setki i każdy mówi co innego więc nie wiem czemu ktokolwiek miałby akurat uwierzyć w Twoją wypowiedź. Wyrażasz tylko swoją opinię nie popierając jej absolutnie żadną argumentacją.
Ja na mecze nie chodzę bo mnie to nie bawi, a polska piłka na poziomie ligowym wręcz mnie śmieszy bo tych kilku dobrych polskich graczy gra już za granicą.
Mecz wolę obejrzeć w domu lub w pubie w towarzystwie zarówno kibiców mojej drużyny jak i przeciwnej bo wówczas jest ciekawiej. (mówię o kibicach na poziomie a nie motłochu stadionowym - bez urazy dla tych co lubią chodzić na stadion a motłochem nie są, bo tacy też są i to może nawet większość)

JAK DLA Mnie film jest zajebyst!! widzalam go juz pare razy w ciagu 2 tyg, a dla mnie to rzadkość gora moge film zobaczyc 2 razy nie wiecje, a co to tego iz film przedstawie w poztywym swietel pesudokibiców to najpierw trzeba to zauwazyc ze to nie jeste polska tylko anglia weic jakaś roznica musi być, i mu mnie wiem jak tam u nich sie dziej,

Skończyłaś już podstawówkę? Jak tak to ja nie wiem jak to się w Polsce dzieje, że osoby nie potrafiące sklecić dwóch zdań kończą szkoły. Ale może dlatego mamy takich kibiców? Dzieci nie chcą się uczyć i wyrastają na tępych zdegenerowanych pseudokibiców... Mam nadzieję, iż po prostu Twoja wypowiedź to żart mający sprowokować innych do krytyki jak ta moja powyżej.
No cóż jeśli to jednak nie jest żart to Twoja opinia na temat filmu jest dla mnie naprawdę bardzo cenna buahaha.
Idź obejrzyj sobie film "KIDS" to Twój klimat i Twój poziom.