film jest beznadziejny..pokazuje okrutna i bezsensowna przemoc...walke o nic (nie mowcie ze o honor reputacje i cokolwiek innego...brak mi slow)..i to jeszcze w takim wydaniu ze polowa publiki tego filmu - bezmozgich debili ktorzy sie czuja "kibolami" pojda po tym filmie zrobic jakas rozrobke.. mysli sobie ze to tak naprawde jest..tymczasem w rzeczywistosci ludzie nie sa niezniszczalni..przeciwnie..sa bardzo kruchymi istotami..jeden cios moze zabic lub spowodowac trwale kalectwo..a w filmie 5 gostkow rozwala 20 z ceglami i wychodza z tego z delikatnym siniaczkiem i odrobinka farby z noska..powiem wam jedno..takich filmow powinno nie byc wogole..film bez przekazu...elijah wood to nie aktor tylko holywoodzka laleczka...szajs jakich malo..wogole porazka na calej lini...daje mu -10
Coz... sadze, ze Twoja wypowiedz jest nieco radykalna. Zgadzam sie w 80 procentach. Dodatkowo smieszy mnie proba pokazania widzowi tego kodeksu i honoru kibola :D:D Haha zabawne. "Zycie Pete'a Dunhama pokazalo mi, ze w zyciu trzeba walczyc o swoje". HaHaHa...
Przeciez on nie walczyl o swoje tylko chcial sie jakos wyzyc emocjonalnie, bo nie mial laski:D
ten cytat co przytoczyłeś ma sie nie jak do założenia filmu i to co powiedziałeś on nie walczył o swoje, bo nic z tego nie miał, tylko się wyżywał.
najbardziej wqrzyla mnie scena, gdy Tommy w bandycki sposob napadl na normalnego czlowieka ktory mial pecha byc na randce ze swoja laska w poblizu tego nedznego podlego zera...takich skoorwysynof powinno sie za jaja publicznie wieszac w niedziele na miejskim rynku..A JAK!! ponadto matoly zatlukly dzieciaka (tez matola ale wciaz dzieciaka) i jeszcze wciaz im bylo malo..no brak mi slow na ten film..jeszcze slowa wypowiedziana przez wood'a : brutalnosc we mnie urosla ...gdy czlowiek otrzymuje kilka ciosow i nagle orientuje sie ze nie jest ze szkla..blablabla....moze sie powtarzam..ale naprawde znam przypadek gdzie jeden cios zabil..i to nie od jakiegos tam steryda ktorych jest pelno wsrod tych matolow tylko po prostu dosc roslego chlopa...zreszta idzcie sobie ludzie na jakikolwiek oddzial chirurgi szczekowej i popytajcie chlopaczkow co im sie stalo a bedziecie wiedzieli czy ludzie sa naprawde ze szkla :/ ten film zasluguje na bojkot co niniejszym czynie !!
przesadzacie teraz, film jest dobry. Oczywiscie nie obeszło się bez tanich chwytów komercyjnych w stylu napierdalają się cały film a na końcu pokazują komplecik pięknych białych ząbków w uśmiechu, czy fakt że wooda tam nikt nie zmasakrował bo chłopak średnio umiał cokolwiek w temacie obrony własnej. Fabuła też jest prosta do bólu, wszystko dzieje się przewidywalnie dosyć. Ale nie jest to wszystko aż tak wyjaskrawione i nie ma np cukierkowej miłości czy tym podobnych holiłódzkich zagrywek. Co do etyki i prawdziwości tych mot co wypowiadają bohaterowie, trzeba brac pod uwage różne systemy wartości, wiadomo człowiek żyje na zasadzie adaptacji, przystosowuje się do różnych warunków i to że ktoś nie ma skrupułów zajebac drugiemu nie znaczy że jest nic nie warty i nie ma zasad. Fakt może wam sie niepodobać że opiera na tym życie, to już jest inny aspekt. Realność też jest zachowana w pewnym stopniu, bo nie na każdej ustawce zdarza się tak że człowiek ginie od jednego ciosu, to tak jakby mówić że kazdy bokser bedzie miał aldzhajmera pod koniec kariery jak ali. A to co mówi wood że dostaje ciosy i oreintuje sie ze nie jest ze szkłąd to przecież życie, pierwsza bójka tak wygląda gdy dostajesz i czujesz adrenaline a nie ciosy przeciwnika, oczywiscie wszedzie są granice ( gdy przeciwnik jest waga ciezka i cie trafi dobrze nie ma opcji bys wstał) ale tego typu myśli i refleksje sie pojawiają normalka, rozumiem że może dziwic to soby któe czegos takiego nie przeżyły, ale negowanie a tym bardziej wyśmiewanie się z tego jest puste.
Na koniec dodam że film jest dobrze zmontowany, ujecia dynamiczne tam gdzie trzeba, światło dobre i co najważniejsze zachowany klimat.
pete walczył o swoje, jego rozumiem, nie rozumiem natomiast szejków którzy wypierdalają na jednorazowe przyjecia po milionie dolarów gdy tak wiele osób głoduje.
Postać Peta buduje cały film, chłopak jest tak fajny, ze nie da się go nie lubić (zgadzam się że świetnie zagrany) Zgadzam sie też że cios może zabić (istnieje tylko jeden przypadek,kiedy po ciosie jest śmierć na miejscu, nie bede pisać gdzie) jest to możliwe. Nie jest to zły film ale ma kilka kiczowato tandetnych momentów, dialogów, scen. Musimy też wziąć poprawke na to że na wiele reżyserka sobie też pozwolić nie mogła by nie był to film instruktarzowy i cenzura by go nie dopuściła.
Komar : rozumiem ze te slowa "i to że ktoś nie ma skrupułów zajebac drugiemu nie znaczy że jest nic nie warty i nie ma zasad" odnasza sie do mojej wypowiedzi na temat Tommy'ego. Otoz dla mnie czlowiek ktorego atutami sa brutalnosc agresja i hamstwo sa nic nie warci a skrupulow nie mial dlatego bo za nim stalo 4 kumpli...taki z niego chojrak :D zasady?? a jakiez on mial? zajebac wszystkim co mi sie niepodobaja? i przyczepil sie do chlopaka chociaz to jego dziewczyna sie smiala zreszta szkoda gadac:] co do peta to jest to jedyna pozytywna strona filmu :]
taja dokładnie tak jak mówisz. mia moje słowa nie odnoszą się do tomiego ale do pete. a tomie zajebał typa na zasadzie tego że nie umiał poradzic sobie ze swoją kobietą, przecież to proste ja nie wiem czemu ty sie dziwisz, i chyba uwaznie nie oglądałeś tego filmu, bo tam sie rzucali jak byli w mniejszosci na większe grupy wiec sobie przetwórz to i nie patrz przez pryzmat strachu i uprzedzeń.
no tak "Hooligans" pokazuje okrutną i bezsensowną przemoc ale przecież nie nakazuje, broń Boże ani nie namawia do uczestniczenia w czymś takim tylko wręcz przeciwnie! pokazuje że taka walka nie ma sensu bo można tylko stracić życie tak jak Pete.
no a z walkami rzeczywiście przesadzili że tak cało zawsze z nich wychodzili... - może po prostu dobrą (czyt. niezniszczalną) ekipą byli :P
film na pewno nie jest beznadziejny. jest moim zdaniem świetny ;) a Charlie (Pete) jest tu idealnym dopełnieniem =D
aha a Eljah wcale nie zagrał źle... nie wiem dlaczego się do niego tak wszyscy przyczepiają. miał zagrać takiego niepozornego chłopaczka o delkatnym głosiku i zagrał ;)
komar: mowilem dokladnie o Tommym, a u niego nie zauwazylem tych sklonnosci samobojczych:) ale ok moze i tchorzem nie byl...ale skurwysyynem po prostu dla mnie
Rogue : tak tak, nie nakazuje oraz nie namawia do czegokolwiek i pokazuje smierc itd rowniez...ale zauwaz sobie ze to jest w takim wydaniu, wszystkie te firmy, bojki, sa przedstawione jako cos spoko, ten kto sie nie bije to ciotka i frajer ci co sie bija sa bohaterami itd..a pete to chyba swietym zostanie po tym jak go zabili..ten film nie tylko pokazuje ale i PORMUJE bezsensowna przemoc, poczytaj komentarze na filmwebie typu : chce byc tacy jak oni itp. moze faktycznie przesadzam troche z ocena filmu bo nie jest taki zly rzeczywiscie ma pare jasnych stron...zrazila mnie tylko w pierwszym wrazeniu wlasnie to promowanie przemocy, a ze przemoc jest ww filmach to chyba w co drugim juz tylko forma tutaj byla zbyt taka...no promujaca przemoc po prostu:) a ludzie sie niesamowicie identyfikuja z postaciami z filmow nieraz przejmuja wszystkie ich zachowania...co jest jak dla mnie tez smutne..pozdrawiam
no i właśnie to jest głupie że ludzie się utożsamiają z tymi postaciami z filmu i takimi ich zachowaniami, z którymi utożsamiać się nie powinni :/
;)
zapomniałam dodać że później wszystkie tragedie są zwalane na to że w filmach promowana jest właśnie przemoc. Ale to ludzie są po prostu głupi i nie wiedzą jak należy postępować tylko kierują się postępowaniem swojego ulubionego filmowego bohatera! oh god... :/
czytając wasze wypowiedzi zastanawiam sie czy w ogole ktos ten film oglądał. Jak inaczej rezyser moze pokazac takich kibiców zebyscie nie stwierdzili ze to popularyzowanie ich ideologii...oni naprawde wierza w takie rzeczy...ten film ma pokazac bezsens ich działania...a jak inaczej to pokazac jak nie tym do czego ono prowadzi...na miłość boska ginie młody, zdolny chłopak...ginie w tragiczny i beznadziejny sposób...moze choc jeden z nich po obejrzeniu filmu sie opamieta i zastanowi ze moze zabijanie sie nawzajem...nie prowadzi do niczego.
zapewniam cie aga że ten reżyser i tak delikatnie ujął temat, jednak o tyle dobrze że nie ma kolejnej łzawej historyjki i próby infatylnego przedstawienia schematu zachowań.
ty to pewnie dobranocki oglądasz i sie boisz:D cyckałeś się z azorem a nie go oglądałeś. i weź niewymyślaj a Pet to klucz w tym filmie.
ty to pewnie dobranocki oglądasz i sie boisz:D cyckałeś się z azorem a nie go oglądałeś. i weź niewymyślaj a Pet to klucz w tym filmie.
Film mi się podobał, ale chyba tylko z powodu świetnej roli charliego hunnama. Sądze że idealnie sie nadawał do tego.
Najgorsze to, że polska ciemna młodzież tego nie rozumie.. Bo film jednak jest PRZECIW kibolom co widać w tym elemencie z kibolami i zabiciem tego małego... Ale takie dzieci myślą, że zobaczą to teraz są twardzi, wyjdą na ulicę i powalą 2 razy większego od siebie kolesia jednym ciosem a to nie tak jest..... Poza tym fakt, że jest to film naiwny, że niby mała zorganizowana grupka kiboli może skopać każdą inną dowolnie większą.... I to nie jest film głupi, bo pokazuje do czego przemoc prowadzi i jak ślepe są te idee, ale nastolatkowie widzą tylko w tych kolesiach swoich idoli i to jest najgorsze....