PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=796933}
6,5 26 tys. ocen
6,5 10 1 26371
4,0 4 krytyków
I że ci nie odpuszczę
powrót do forum filmu I że ci nie odpuszczę

Znam kilka przypadków, kiedy to chłopak z bogatej rodziny ożenił się z biedną dziewczyną i nikt nie robił mu wyrzutów, ani nie wydziedziczył. Prędzej odwrotnie - kiedy chłopak z biednej rodziny "startuje" do bogatej dziewczyny to wtedy jej rodzice najczęściej są niezadowoleni a i rzadko kiedy bogate dziewczyny zw2racają uwagę na takich chłopaków (tu tez znam kilka przypadków odrzucenia chłopaka przez bogatą dziewczynę, mimo ze mówiły ze "fajny". Prawdziwe życie to nie komedia romantyczna.

Uczciwie dodam, że znam jeden przypadek, gdzie spokojny chłopak z biednej rodziny ożenił się z bardzo bogatą dziewczyną.  Jaka była u nich dokładnie sytuacja, tego nie wiem, ale ani nie traktowali go źle (przynajmniej publicznie) ale tez nie zachowywali się, jak by "zyskali syna".

Sam film oparty na stereotypach. Każda postać tu jest zbudowana ze stereotypów. Zabawne momenty są, ale niestety raczej nie związane z fabułą. Takie gagi wtrącone, by widz się zaśmiał.

Największym brakiem w filmie jest, dlaczego właściwie Leonardo zakochał się w tej blondynce? Jedyne głębsze scena w tym filmie, to rozmowa Leonarda z najstarszą córką na basenie i moment, kiedy ta najmłodsza goni go na rowerze. Ale za co on pokochał Kate, skoro głównie była dla niego niemiłą i oziębła? Za to, ze przez krótka chwilę była dla niego uprzejma, gdy opatrzyła mu rękę?

Że ona jego, to zrozumiem, bo zyskała życiowe wygody, a i jest nawet scena kiedy on jest o nią zazdrosny. Ale za co on pokochał ją? Tego się z filmu nie dowiemy.

Ten film na pierwszy rzut oka bawi, bo chwilami jest śmiesznie, głównie za sprawą drugoplanowych postaci, ale poza faktem przemiany Leonarda, jest to film bardzo pusty. Pokazuje, że faceta można pokochać tylko, gdy coś kobiecie dostarcza - pieniędzy na utrzymanie, sprzątanie domu, gotowanie. Natomiast główna bohaterka została pokochana, mimo tego, jaka była. Niezbyt to edukacyjne.


Sony_West

"Pokazuje, że faceta można pokochać tylko, gdy coś kobiecie dostarcza - pieniędzy na utrzymanie, sprzątanie domu, gotowanie". Nie do końca. Uszło chyba twojej uwadze, że początkowo Kate nie miała do Leonardo zaufania i nie chciała powierzać mu opieki nad córkami. Moim zdaniem zdobył jej uczucie okazując spontaniczną dbałość o dzieci i rozwiązując ich problemy, których nie dostrzegała. Być może to mało prawdopodobne, lecz możliwe, że tkwiła w nim podświadoma potrzeba posiadania własnej rodziny i dzieci.