PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=504776}

Igrzyska śmierci

The Hunger Games
2012
7,2 393 tys. ocen
7,2 10 1 392817
6,5 55 krytyków
Igrzyska śmierci
powrót do forum filmu Igrzyska śmierci

Książka lepsza. 

użytkownik usunięty

Było kilka różnic rzucających się w oczy,a poza tym w tytule są Igrzyska więc krew powinna się lać gęsto strumieniami jak było w powieści.Nie widziałem różnicy między wygłodniałą,zniszczoną Katniss w Dwunastym ,a Katniss odnowioną przed rozpoczęciem Igrzysk.Nie czułem brutalności,śmierć Rue była zbyt ugrzecziona,mało krwi jak na taką produkcje,a Katniss przypominała gwiazdy Disneya niż wojowniczkę. Daje 5 także za trochę zmyśłone wstawki jak broszka z Kosogłosem podarowana przez Prim.W książce była to Magiie przyjaciółka Kotny z bogatszej części miasta.

rock_ferry

w kolejnej części pojawia się inna suknia..... pozatym do drugiego filmu zmienili kostiumologa więc jest nadzieja

ocenił(a) film na 6
julcia2805

Chodziło mi o to, że w kolejnej części pojawia się suknia z płomieniami, więc po co w pierwszej to zrobili? A zmiana kostiumologa nic nie da, gdyż suknia, którą chciałam zobaczyć na ekranie, już się nie pojawia w drugiej części.

użytkownik usunięty
rock_ferry

No przecież w pierwszej części też miała sukienkę z płomieniami. Od tego zaczęła się "dziewczyna, która igrała z ogniem".

ocenił(a) film na 6

Wszystkie mamy rację. ;) O to cytat: "Moja suknia... Och,
moja suknia jest od góry do dołu zrobiona ze lśniących kamieni
szlachetnych, czerwonych, żółtych i białych z akcentami błękitu, które
wieńczą czubki płomieni na ognistym wzorze." Przede wszystkim przeszkadza mi to, że suknia była ze zwykłego materiału, zamiast z kamieni szlachetnych. A "dziewczyna, która igra z ogniem" zaczęła się już odrobinę wcześniej, podczas ceremonii otwarcia podczas której Katniss i Peeta noszą czarne kombinezony z płonącymi pelerynami.

użytkownik usunięty
rock_ferry

Oczywiście, że zaczęło się od parady trybutów, masz rację. Chciałam tylko podkreślić, że już w pierwszym tomie była "dziewczyną, która igra z ogniem". Także sukienka musiała płonąć. A to, że nie zrobili tak zjawiskowej jak w książce? No cóż.

rock_ferry

sory ale coś ci się miesza. W pierwszej części była płomienna sukienka a w drugiej suknia ślubna więc w filmie wszystko jest w porządku( co prawda sukienka nie zbyt ładna) ale płonąca - tak jak było w książce

julcia2805

W pierwszym tomie Katniss podczas wywiadu nie miała na sobie sukienki, która płonie, ale kreację obszytą kamieniami szlachetnymi.

użytkownik usunięty
vienne3

Oczywiście, że już w pierwszym tomie miała na sobie sukienkę, która płonie. Przeczytaj jeszcze raz rozdział z wywiadem.

użytkownik usunięty
vienne3

Oczywiście, że już w pierwszym tomie miała na sobie sukienkę, która płonie. Przeczytaj jeszcze raz rozdział z wywiadem.

Tak? To czemu jest wyraźnie napisane, że to kiecka obszyta kamieniami szlachetnymi?

użytkownik usunięty
vienne3

Tak? Możesz mi powiedzieć, czemu te dwa fakty (tj. "płonąca" i "obszyta kamieniami szlachetnymi") muszą sobie przeczyć?
Uwaga, cytuję fragment rozdziału 9 tomu I: "Publiczność wzdycha z zachwytu. Zauważam, że Cinna zatacza
palcem ledwie widoczne, maleńkie kółko. „Obróć się dla mnie". Wykonuję piruet. Reakcja tłumu jest natychmiastowa. — Och, powtórz to koniecznie! — domaga się Caesar, więc unoszę ręce i wiruję jak szalona, SUKNIA SIĘ UNOSI, ŁOPOCZE I OTACZA MNIE PŁOMIENIAMI. Widownia eksploduje entuzjazmem."

rock_ferry

Koszmary miała Prim - to pierwszy akapit w książce - tyle że w ksiące jest że Katniss się budzi i widzi że obok nie ma prim więc zakłada że mała pewnie znów miała koszmary i poszła wtulić się w mamę. W filmie po prostu trochę inaczej to pokazali ale właściwie. Katniss miała koszmary dopiero w drugiej części trylogii

ocenił(a) film na 6
julcia2805

Sory, mój błąd. Przeczytałam całą trylogię duszkiem, więc słabo pamiętam pierwszy akapit. Bardziej mi zapadły koszmary Katniss w pamięć, gdyż ich było więcej. Ale nawet i bez tego, nadal w filmie było według mnie za dużo zmian. Więc gdybym go obejrzała, bez przeczytania książki wcześniej, na pewno bym się tak nie zawiodła.

ocenił(a) film na 1

100% racji, ale za aksjomaty nikomu nie płacą :D