PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=504776}

Igrzyska śmierci

The Hunger Games
2012
7,2 393 tys. ocen
7,2 10 1 392760
6,6 75 krytyków
Igrzyska śmierci
powrót do forum filmu Igrzyska śmierci

Mnie osobiście w tym filmie brakowało typowego survivalu, akcji. Typ filmu jest: Akcja, Sc-Fi. Więc mam prawo oczekiwać owych aspektów. Mogliby tą pierwszą godzinę, w dużej mierze bezsensownej gadki, okroić do 15-20 minut, ale umieścić w nich najważniejsze informacje pomagające zrozumieć fabułę, przedstawiające ideę ogólnie Igrzysk itd. A co dostaliśmy? Prócz tych kilku minut na oprowadzenie nas po świecie Panem dostaliśmy romantyczną historię rodem ze Zmierzchu, gdzie Peeta pluje sobie w brodę, że rzucił jej chleb w kałużę, a nie podszedł i podał... Niestety twórcy woleli poświęcić czas na chlebowe problemy Mallarka, zamiast na wydarzenia na arenie.
Myślę, że jednak największym minusem tego filmu jest fakt, że bronie i prowiant rozmieszczono na samym środku areny... Zmówi się taka grupka kilku osób jak to było w przypadku Cato i już są ustawieni, prowiant mają, broń mają, teraz tylko czekać aż inni umrą z głodu. Moim zdaniem takie rozmieszczenie jest nierówne. Każdy z trybutów powinien dostać jedną wylosowaną broń, jakiś nóż, suchy chleb czy inny prowiant, menzurkę z wodą i tak sobie radzić, drogą eliminacji przeciwników lub zagłodzenia ich.
Tak więc jak dla mnie za mało igrzysk w samych Igrzyskach. Mniej problemów miłosnych, więcej zmagań na arenie :)

ocenił(a) film na 6
KUNOvonLICHTENSTEIN

początek byl zbyt przegadany a samo zobojętnienie społeczności stolicy można było przedstawić w lepszej formie niż jako bandę burżuazyjnych pajaców.
Gdyby usunąć z niego motywy młodzieżowe (jakiś losowy pocałunek i przebitka na mięśniaka siedzącego w wiosce czy kilka przesadnie wyegzaltowanych płaczliwych momentów) i dodać odrobinę logiki (walka miała się odbywać pomiędzy 24 osobami, więc po co "pomoc" w postaci jakichś zmutowanych psów czy strzelanie kulami ognia) to by wyszedł całkiem poprawny flick a tak, mimo że nie oglądałem go z takim przeświadczeniem, w tle ciągle majaczyły mi typowo młodzieżowe klimaty, gdzie niby tragizm ale pod koniec i tak happy end.

ocenił(a) film na 7
taokai

Jeśli chodzi o "pomoc", którą opisałeś, to akurat ważne elementy w książce, bo mają na celu zbliżenie na arenie do siebie przeciwników, jeśli nic się przez dłuższy czas nie dzieje.
W filmie było to bardzo okrojone, ale gdy na Igrzyskach był pewien zastój, nikt nie ginął, to ludziom zaczynało się nudzić, więc organizatorzy kombinowali, jakby tu urozmaicić przebieg gry. W takim przypadku nasyłali na uczestników tego typu rzeczy, żeby ktoś zginął, albo żeby znaleźli się blisko siebie i mogli walczyć, a nie ukrywali się po krzakach ;)