Stało się! Film osiągnął sukces! Poznać można to po wzmożonej aktywności trolli, które sfrustrowane nie mogą znieść, że film, którego nie zrozumieli jest tak dobrze oceniany. Wcześniej można było przeczytać jakieś mniej lub bardziej przekonujące uzasadnienia. Teraz powstają tematy tak debilne, że żal tego czytać.
Radius75,, no nie wiem, czy to taka wierna ekranizacja ;/ Jestem fanką książki i osobiście uważam (w skrócie), że po prostu pokazali jakieś tam określone sceny, nie postarali się zbytnio (myślę, że całą ekipę było stać na więcej). Efekt ne był zachwycający. Emocje (gra aktorska) niie są pokazane tak, jak pokazane być powinny (najbardziej spisali się odtwórcy pobocznych ról, niestety), właściwa atmosfera tylko w pojedynczych scenach, podobnie jak klimat. I chyba nie udało im się tak zrobić tego filmu, aby przesłanie było jawne i zrozumiałe...
Dla Ciebie średnio udana ekranizacja, dla innych dobry a nawet wybitny.
Dla mnie nijakość, spłycenie i chybione pokierowanie fabuły w kierunku kina familijnego, dobre na niedzielne popołudnie w TV ale nie do kina.
Oczywiście do kina to się chodzi na 'transformers" itd gdzie mamy akcję, akcję i ... to wszystko
Spłycenie było to prawda ale film nie jest ani wybitni ani tragiczny - mimo wszystko to udana ekranizacja z kilkoma brakami ale i dodatkowe sceny dobrano trafnie ! Fabuła nie została pokierowana w kierunku kina familijnego bo była to prawie wierna ekranizacja - zmieniono tylko tak proporcje drastycznych scen aby młodzi widzowie mogli wejść do kina w USA !
Do kina to chodzę aby odnieść jakieś ciekawe wrażenia [duchowe, estetyczne, wizualne itd]
Licząc na solidny produkt mający mocne punkty: ciekawie nakreślone tło fabularne, zarysowanie postaci, gra aktorów, scenariusz, zdjęcia, efekty. Im więcej tych punktów tym większe prawdopodobieństwo że czas poświęcony będzie mile wspominany.
Igrzyska zawiodły mnie najbardziej jeśli chodzi o tło i przedstawienie postaci. Chyba trzeba sobie w książkę doczytać i będąc uzbrojony w całą tę wiedzę obejrzeć nie doświadczając już tego mankamentu.
A Transformers może być i w kinie. Gwarantuje praktycznie to co w reklamach więc kto się na Transformers wybierze nie powinien czuć się nabity w butelkę. ;)