PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=504776}

Igrzyska śmierci

The Hunger Games
2012
7,2 393 tys. ocen
7,2 10 1 392873
6,5 55 krytyków
Igrzyska śmierci
powrót do forum filmu Igrzyska śmierci

społeczeństwa , kultury oraz mediów. Bo czym innym jak nie tytułowymi hunger games są programy typu x-factor, mam talent czy U can dance ? Rządza nimi te same mechanizmy , tylko oczywiście w filmie jest to wyolbrzymione , że musza fizycznie umierać. Ten uśmiechający się prezenter czy ta rekruterka istnieją na prawdę - pokrywają usmiechami czyjś stres , czyjeś nieszczescia . Ile było przypadków że uczestnicy tego typu programów popełniali samobójstwo ? A sprawa małej Madzi - tez telewizje czerpią zyski z jej śmierci , robia z tego show. A ludzie sie cieszą . W tym filmie ten rzad zastanawiał się jak to najlepiej pokazać aby ludzie sie cieszyli i nie protestowali. Tak samo nasz rząd ( oraz rząd USA ) pokrywają medialnie swoje niekompetencje tego typu igrzyskami - np. zabiciem Bin Ladena, sprawą Casey Anthony czy małej Madzi. Zycie ludzkie sie nie liczy, śmierć jest towarem który nalezy sprzedać dla własnego zysku. Opakowując to usmiechami prezenterów . A ludzie to kupują. Telewizje czerpią krociowe zyski a zwykli ludzie umierają bo nie mają np pieniędzy na wykupienie leków lub nawet na ubezpieczenie zdrowotne w USA. Tą gorzką prawdę pokazują twórcy filmu ...

ocenił(a) film na 8
smokull

Dokładnie. Mam do filmu trochę zastrzeżeń, ale akurat wątek potęgi mediów w dzisiejszych czasach i ich wpływu na ogół społeczeństwa wyszedł im fantastycznie. To wszystko było chwilami przerażająco znajome.

Sceny wywiadów przed igrzyskami uderzyły mnie najbardziej - bo pomijając, że prezenter rozmawiał z dzieciakami, które niedługo mają iść na śmierć, nie różniło się to niczym od różnych bzdurnych talk showów z celebrytami. Sztuczne uśmiechy, pełne zakłamanie, każdy "gra", by zdobyć sympatię publiczności. I oczywiście pytania prywatne - o rodzinę i obowiązkowo o romanse, bo to przecież sprzedaje się najlepiej.

No i prezencja, wygląd, umiejętność zabłyśnięcia przed kamerą - to okazuje się ważniejsze od tego, jakim jest się człowiekiem.

I same igrzyska, nadawane na żywo z komentarzem ze studia - z wymienianiem ulubionych momentów i ekscytowaniem się, gdy coś się dzieje - ktoś walczy o życie, umiera.

I ludzie, którzy to oglądają - wiadomo, sytuacja jest tutaj maksymalnie wyolbrzymiona, bo nie sądze, żeby ludzkość kiedyś stoczyła się aż tak, że będzie oglądać reality showy, w których zawodnicy naprawdę umierają - ale tutaj dobrze widać, że ludzie czerpią jakąś chorą przyjemność widząc, jak inni cierpią, są poniżani - wystarczy włączyć jakikolwiek program właśnie typu mam talent.

ocenił(a) film na 8
smokull

Uff, co za ulga że ktoś jeszcze tak to odczytał! Nawet nie zauważyłam wypacając swój komentarz i szczerze mówiąc szalenie zaskoczył mnie fakt, jak niewiele osób zrozumiało o co tu chodzi... Czy to społeczeństwo naprawdę jest tak znieczulone, że ludzi nie zastanawia, nie niepokoi ta niezdrowa fascynacja śmiercią czy otoczka "imprezy"? Tylko "film słaby, bo za mało mocnych scen". O nie, mocnych scen nie było mało!

Virginia_Revel

Mniej więcej tak, ale czy nie zauważyliście tam jeszcze głebszych odniesień? Do inwigilacji społeczeństwa, dehumanizacji, braku szacunku/miłości bliźniego, orwellowskiej antyutopii??

ocenił(a) film na 8
tatti_p

Myślę, że zauważyliśmy. Bardzo podoba mi się ta mnogość poruszonych problemów i odniesień, jest się nad czym zastanawiać. A jeśli film sprawia, że analizuję go jeszcze długo po wyjściu z kina, to nieomylny znak, że film jest dobry. Czas zapolować na książkę...

ocenił(a) film na 1
smokull

tak, ale ten film prezentuje taki sam poziom jak wspomniane programy telewizyjne, myślałem, że się porzygam w trakcie seansu, kino ekstremalne, dla mnie to jest po prostu niesamowite: gówno pragnie skrytykować gówno choć samo jednoczenie jest gównem

ocenił(a) film na 10
mariouszek

Matko kochana jak ja się cieszę, że tu są jeszcze ludzie którzy tak własnie postrzegają tą książkę. Zgadzam się w 100 % co do waszych wypowiedzi, przecież tam nie chodziło tylko o to żeby pokazać jak się zabijają, żeby pokazać krew mordowanie i inne , chodzi o to żeby zwrócić uwagę na problemy świata, ten system, gdzie ludzie nie mogą o sobie decydować, gdzie ludzie nie mają prawa do niczego to własnie przesłanie pokazuje książka i film, dziękuję wam, że tak jak ja odebraliście tą książkę. ;)

ocenił(a) film na 8
smokull

zgadzam się w 100%, cieszę się że nie tylko ja zauważyłam to nawiązanie do dzisiejszej żądzy "igrzysk" w telewizji

ocenił(a) film na 9
smokull

Jest jeszcze jeden wątek , może z polskiej perspektywy mniej istotny , ale w Ameryce to ważne zjawisko . Mianowicie chodzi o solidarność rasową - ten murzyn zabija tamtą dziewczynę tylko dlatego że ona przyznaje , że zabiła Rue , małą murzynkę. Mimo że byli w jednym obozie to solidarność rasowa była ważniejsza.

ocenił(a) film na 8
smokull

Wydaje mi się, że nie do końca chodziło o solidarność rasową, tylko o to, że byli z jednego dystryktu. Poza tym Rue była dzieckiem... Tak to przynajmniej odebrałam, ale w sumie może rzeczywiście masz rację.

Virginia_Revel

wydaje mi sie, ze to Ty masz rację ;)
w ksiażce nie było nic a nic o rasie;)