Film jest po prostu przeciętny. " Igrzyska są jednak nieprzewidywalne. Między młodymi rodzi
się uczucie, a odważna szesnastolatka rozpala w ludziach nadzieję na zmiany. Staje się
symbolem buntu i walki z niesprawiedliwością. Jednak jeśli kiedykolwiek ma zobaczyć
jeszcze rodzinny Dystrykt 12, musi dokonać rzeczy niemożliwych…" - to ja chyba byłem na
innym filmie. Może faktycznie w jednej scenie ludzie się buntują, ale żeby od razu rozpalać
nadzieję i stać się symbolem buntu? W którym to niby było miejscu? Dokonuje rzeczy
niemożliwych? Ok, może były dwie sceny, poza tym film jest przewidywany tak jak całe te
"nieprzewidywalne" igrzyska.