Dno, dno i jeszcze raz dno. Ten film powinno się puszczać za karę. To nieludzkie aby tracić czas na takiego gniota. Nie wysiedziałem, nie wytrzymałem. Porównanie do 300 jest tu nieporozumieniem, to tak jak bym porównał wiejską zabawę z noworocznym koncertem w Wiedniu. Reasumując NIE OGLĄDAĆ.
-10 nie za ostro?
Fajny film. Czasy greckich bogów i inne duperele. W dobie informacji jakie płyną z tamtej wyspy, dobrze jest obejrzeć niezły film o trochę innej tematyce.
Dno może nie, ale Twoje porównanie Tomku niesamowicie oddaje rzeczywistość hehehe :D Ten filmu nie sięga do pięt 300. Szkoda.
Zaraz chwilkę. A kto porównuje ten film do 300?
To że jakiś dzieciak napisał na tej stronie taką brednie... i wy w to wierzycie? I może dodacie zaraz że koniec świata będzie w 2012 roku?
No ze względu na klimaty, czasy, starożytną Grecję i fakt, że film tworzyli ludzie od 300, jak najbardziej MOŻNA go przyrównać do tego właśnie filmu.
I o jakim dzieciaku mówisz, jakie brednie?
Słabo czytasz ze zrozumieniem. To może jeszcze Spartakusa porównamy do 300.
Zatrważa mnie obecne szkolnictwo.
"I o jakim dzieciaku mówisz, jakie brednie?" przeczytaj raz jeszcze moją wypowiedz. Dla ułatwienia dodam iż tworzy ona całość.
-10 hmmm myślę że nie za ostro. Zbyt wiele życia zmarnowałem na tego typu gnioty żeby być pobłażliwy.....
Podzielam zdanie Tomko1982. Już dawno nie widziałem tak nudnego filmu. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że był strasznie przewidywalny i schematyczny. Dało się nawet przewidzieć co zaraz powie dany bohater. Jedyny plus tego gniota to ładna aktorka.