Wybrałem się wczoraj do kina z myślą że obejrzę kawałek dobrego kina lecz otrzymałem film bez jakiekolwiek sensownej fabuły, akcja zaczyna się jakby w połowie filmu. Prosty i strasznie komercyjny. Gdyby nie rola Mickey Rourke wyszedłbym z sali w połowie filmu.
Film "300" to jest brylant przy tej produkcji. Nie dajcie sobie wmówić że film jest dobry i warty polecenia. Pozdro