Niby wszystko fajnie, ale nie jest fajnie....nie wiem nawet czy ta 5 to nie za dużo...no
dobra uznajmy że za piękną wyrocznie, podwyższyłem..


Dlaczego oni nam to robią? Dlaczego? Przecież mity same w sobie są naprawdę
genialne, a co każdy film o mitologi, scenarzyści maczają tam paluchy i wszystko psują.
Ten film ma chyba z mitologią wspólne nazwy, bogów, herosa itp.

Nic nie trzyma się kupy, bogowie wyglądaja jak lalusie, w złoto-plastikowych zbrojach, do
tego śmieszne hełmy, Zeus wygląda jak córka,(!!nie ma brody!!)...zamiast błyskawic,
posiada bicz, później młot(chyba od Aresa, którego zabił...swoją drogą orężem Aresa nie
był młot..)....dalej, bogowie nie mogą ingerować w sprawy ludzkie hahahaha w mitologi
greckiej??? ok, jak już tak sobie wymyślił scenarzysta, to dlaczego Zeus ingerował w
sprawy ludzkie trenując Tezeusa? Już nie wspominając, że podobno był synem
Posejdona, a oficjalnie był uważany za syna króla Aten....no tak ale w filmie to wieśniak,
bez boskiej krwi, czyli nie mógł być Herosem....

No a jesli chodzi o samego Tezeusza, to już pomijając jego pochodzenia.....to CZEGO
ON DOKONAŁ W TYM FILMIE?? Zabili mu matkę, znalazł łuk to go od razu
stracił....Ledwo co sobie dał z pseudo Minotaurem, i starym królem...największa jego
zasługa to seks z tą wyroczniom....

"Walka" bogów z tytanami, to też śmiech na sali... W tej klace było góra 30 tytanów, a po
otwarciu, była ich nieskończona ilość, bogowie ich zabijali zabijali, ale i tak było ich
więcej...Do tego Tytani, wcale nie przypominają tych z mitologi... tak się ich bali, a byli
praktycznie na jednego strzała... Przecież jakby wszyscy bogowie ruszyli dupsko z Olimpu
to by im dokopali...bo już sami (chyba w 5, z 12 bogów) prawie dali radę..