Film miazga dla głowy, nie ratują go nawet efekty i Mike Rourke. Bo on tam chyba najlepiej
gra szczególnie w momencie swojej śmierci no klasyka :), a przemówienie Tezeusza (
ostatnio modny motyw z tymi przemówieniami) no rzygowiny totalne i to bicie w tarcze
heheh porażka , Hełmy bogów jak Maximusa z Gladiatora złote zbroje, qrwa co to był za film
a jakie emocje . Nie znoszę ludzi którzy nie widzą oczywistości. Pomysł może fajny ale
zajechany totalnie .
Pozdrawiam
Hendo