PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1221}

Imperium Słońca

Empire of the Sun
7,8 95 077
ocen
7,8 10 1 95077
7,0 15
ocen krytyków
Imperium Słońca
powrót do forum filmu Imperium Słońca

mógł być lepszy

ocenił(a) film na 8

Poniższa wypowiedź to jedynie moja opinia. Niczego nikomu nie narzucam i nie mówię w imieniu ogółu:
Film średnio mi się podobał. Szczerze mówiąc - wynudziłem się na nim, ale jednak miał w sobie to coś, że chciałem dalej oglądać.
Niestety, nie mogę się do niczego przyczepić. Niezbyt mi się podobał, ale ogólnie nie widzę w nim błędów. Dlatego też należy mu się wysoka ocena. Pod względem technicznym świetny, super muzyka, udźwiękowienie. Wszystko z najwyższej półki.
Jednak moim zdaniem, film byłby lepszy, gdyby nie nakręcił go Spielberg. Po prostu on to każdy film potrafi "spierdolić" (to słowo tutaj najlepiej pasuje). Oczywiście wniósł bardzo dużo do kinematografii i doceniam go za to, jednak dlaczego do każdego filmu musi zawsze wplątać - rozczulające momenty, które są banalne i wiadomo, że wszystko będzie dobrze, radosne zakończenie (przeważnie wzruszające) i zazwyczaj w 3/4 części filmu następuje jakiś przełom przyozdobiony rozczulającą muzyką. Mam tego już dosyć.
Zauważyliście, że prawie każdy film, który stworzył Spielberg jest dostępny w Polsce od lat 12? Nie uważacie, że gdyby tworzył ostrzejsze dzieła zebrałby rzesze nowych fanów?
To znakomity reżyser, ale mam wrażenie, że nie określony.
Tworzy świetne produkcje, wielu o nim mówi; jednak czy bez nutki kontrowersji jego imię przetrwa?
Czy blefuję mówiąc, że swoje dzieła tworzy według podobnego schematu? Początek -> zagłębienie się w akcję -> coś co zachwieje lekko, bądź mocno fabułą -> cisza przed burzą itd...
Slashery, to podgatunek horrorów, który teoretycznie jest najbardziej schematycznym z rodzajów filmu. Zaraz za nim znajdują się filmy świetnego, ale jednakże banalnego Spielberga.

Tybii

Co ty bredzisz - każdy film realizuje taki schemat - bo nic innego nie wymyślono od czasów Arystotelesa, który opisał założenia antycznej tragedii w "Poetyce" - cała reszta - wszystkie kolejne teorie, to tylko mniejsza lub większa wariacja na ten temat.

Nawet jak przyjrzysz się dziełom Lyncha albo sobie poukładasz po kolei klocki z "Pulp fiction" - to Ci ten schemat wyjdzie.

A to jaką historię się opowiada i jakich środków używa to insza inszośc - pole popisu dla scenarzysty i reżysera.

użytkownik usunięty
krzaki69

Musze się zgodzić z jednym: film byłby o niebo lepszy, gdyby nie to uparcie zrealizowane szczęśliwe zakończenie. Cenię filmy Spielberga i jego umiejętność "czarowania" filmami, tworzenia odpowiedniego nastroju, ale drażni mnie u niego właśnie uparta tendencja, żeby zawsze na końcu było słodko i uroczo. Tak samo było tutaj: na początku fantastnyczny portret psychologiczny dziecka, a potem nagle finisz jak z "Małej księżniczki". Dlatego nie dałam 9 lecz 8 :P

ocenił(a) film na 10
Tybii

Zakończenie filmu jest rzeczywiście jego najsłabszym punktem. Nie wiem czy różni się od zakończenia książkowego, bo tej nie czytałam, ale wg mnie zupełnie nie pasuje do świetnie nakreślonej fabuły całego filmu. Mimo tego daję filmowi 10 ze względu na walory techniczne (zwłaszcza znakomitą scenę na stadionie), muzykę i przede wszystkim za kreacje Bale`a i Malkovich`a.

Tybii

Świetne podsumowanie Spielberga. Wszystkie jego filmy, bez względu na treść wyglądają jak kino familijne Disneya.

Tybii

Zgadzam się co do zakończenia, film mnie się spodobał na db lub bdb- nie wiem ile wystawić, ale mnie też brakowało czegoś sama nie wiem czego, no ale z pewnością to zakończenie było banalne, ja bym zrobiła tak: jego rodzice albo jedno z nich zginęli, że zaadoptował go ten lekarz lub nawet Basie ...

777temida

bez jaj - przeciez ten film jest oparty na autentycznych wydarzeniach!!! wiec co - reżyser miał uśmiercić przynajmniej jednego z rodziców chociaż w rzeczywistości oboje "niestety" przeżyli??? to że przezyli jest banalne??!! ręce opadają - ludzie zastanówcie sie co piszecie....:-(
a najlepszy jest pomysł z adopcją przez Basiego - no to juz na pewno Ballard nie zostałby pisarzem tylko w najlepszym razie kieszonkowcem.

Tybii

Zakończenie też średnio mi się podobało, aczkolwiek cały film wywarł na mnie ogromne wrażenie, więc końcówka nie była w stanie zmniejszyć oceny, jaką wystawiłam temu dziełu (dziesiąteczkę).

ocenił(a) film na 7
Tybii

mam tak samo jak 777temida: nie wiem którą z ocen wystawić przez to zakończenie. Gdyby to jednak ode mnie zależało to ja zostawiłbym historie niedopowiedzianą i zakończył film wraz z tym kiedy spotyka amerykańskich żołnierzy. ;)

ocenił(a) film na 8
Tybii

Film trudno, bo i temat trudny, ale jak na takiego reżysera mógł być lepszy. Początek -20 minut - nuda, a potem coraz lepiej.

ocenił(a) film na 7
andpol

Rzeczywiście początek sztywny jak Sztywny Pal Azji :) ale potem lepiej choć wcale nie rewelacyjnie. Jakoś mnie na 100% nie przekonał

Tybii

Hm.. Jesteś niekonsekwentny. Piszesz, że film "średnio mi się podobał" i oceniasz go osobiście jako bardzo dobry (8/10)... Wg mnie, filmów "bardzo dobrych" jest naprawdę niewiele.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones