...prawie 2,5h upłynęło mi jak 20min., Nolan to wielki iluzjonista, podobnie jak w przypadku
"Memento" nawet nie silę się na dogłębną analizę, najważniejsze jest to że przypominasz sobie o
czymś bardzo ważnym, o tym że to co widzisz dookoła to nie jest ostateczna postać świata, to że
człowiek ma zakodowane gdzieś głęboko w podświadomości przekonanie i wiarę w istnienie
lepszego, doskonalszego świata, skoro ten w którym doznajemy kontuzji i odnosimy obrażenia nie
jest w 100% prawdziwy.
Tak czy owak pozdrawiam wszystkich tych, którym film się podobał i wszystkich którym się nie
podobał, do zobaczenia w prawdziwym życiu.