Pierwszy raz to wow, ale świetne! Za drugim: chwila, chwila coś tu się miejscami kupy nie trzyma.

ale to można powiedzieć o każdym filmie. Pierwsze wrażenie jest najważniejsze.

ale to nie jest płytki film, porusza ciekawe zagadnienia i warto przemyśleć czy robi to po łebkach, żeby przykuć uwagę statystycznego Janusza i mamy do czynienia ze zwykłym amerykańskim filmem, czy czymś ambitniejszym.

a słyszałem nawet teorię, że on się specjalnie kupy nie trzyma. Bo to wszystko sen.

I na tym chyba polega atut tego filmu, że nie wszystko jest w nim jasne i konkretne. To wywołuje atmosferę tajemniczości.

Film dla mnie jest niby dobry, innowacyjny, z niesamowitym, skomplikowanym scenariuszem, jak zawsze u Nolana, ale zalatuje on bardzo zwykłym Hollywódzkim, blockbusterowym kinem akcji. Niby dobry ale jednak niezbyt.