Film nie jest ani horrorem,ani thrillerem.a dramatem psychologicznym z dreszczykiem.To moje odczucie.Wspaniale mi się oglądało ten film.Ale takiego zakończenia to się naprawdę nie spodziewałem! Duszny,mroczny i tajemniczy klimat filmu potęguje nastrój niepewności i grozy.Wielbiciele krwii nie mają czego tu szukać.Film porusza problem śmierci,chyba wciąż najbardziej nieznanego i budzącego u człowieka najwiekszy strach,zjawiska.Ludzię czesto umierają bardzo nagle i niespodziewanie.Zostawiają za sobą tyle nierozwiązanych spraw.Próbują dalej żyć...nie wiedząc że umarli.Często wraca do mnie pytanie z wlasnego doświadczenia.Mój brat umarł we śnie 14 lat temu.Pytałem wtedy często siebie-Czy on wie że umarł? Czy moj brat wie że nie żyje? Po kilku dniach przyśnił mi się i powiedział abym przyszedł do niego na cmentarz i powiedział mu w jaki sposób umarł? Zrobiłem to...Myślę że zrozumiał to i pogodził się ze śmiercią...