Ogladając Innych kilka razy naprawdę się przestraszyłam. A na genialnym Szóstym zmyśle zasnęłam (być może to ten fragment który przespałam był właśnie taki genialny).
Wg mnie zdecydowanie "Szósty zmysł" jest lepszy. Oba filmy mi się bardzo podobały i na obu siedziałam przestraszona, ale z pewnością bardziej się bałam na "Szóstym zmyśle", w "Innych" kilimat przerażenia kreuje głównie muzyka, a w obrazie Shyamalana zarówno obraz [sceny z umarłymi]. I nie mniej ważne, że "Inni" poprostu kopiują zakończenie z "Szóstego zmysłu".
Pozdrawiam. :)
Niestety koncówki Szóstego zmysłu nie widziałam, a ogólnie niezbyt mi się podobał. Mam nadieję, że obejrzę go jeszcze raz, ale tylko po to,żeby porównac zakończenia obu filmów.
A według mnie filmy są na podobnym poźomie bo są poprostu super, z tym że Inni to horror a Szusty Zmysł to thriler
Nie wiem jak mozna porownywać Szósty zmysł do Innych. Szósty zmysł to jeden z wielu nudnych horrorków straszący jedynie przez zaskoczenie. Inni jest dopracowany do ostatniej sceny i trzyma w napięciu do ostatniej sceny.
Zgadzam się. Inni mają naprawdę dopracowaną zarówno stronę wizualną, jak i dżwiękową (ta muzyka jest tak piękna i straszna, że mrrrrr...)