re: po
Jasne że był duchem - inaczej nie widzieliby się z Grace, a poza tym ludzie nie wyłaniają się z mgieł w chłodne poranki...:)
re:ola
Pytanie było oczywiście prowokacją. Odpowiedz byla dla tych co maja jakies watpliwosci.
W momencie gdy Grace spotyka (wyłaniającego się z gęstej mgły) męża jest oczywiste, że kto jak kto, ale on to jest duchem. Jest taka scena w filmie jak on leży na łóżku nieruchomo, zapatrzony w przestrzeń, nie schodzi na dół aby zjeść, nie rozmawia z domownikami. Służąca mówi, (dokładnie nie pamiętam czy akurat tych słów użyła,) że on sam nie wie co się z nim dzieje, czy gdzie jest. Grace nie rozumie dlaczego on nie zostaje z nimi tylko odchodzi. Nie rozmumie bo nie wie, że jest duchem i jeżeli umarła w tym domu to w nim po śmierci musi zostać. Jej mąż zginął na wojnie i musi na nia wrócić, bo tam wciąż walczą. Widocznie zginął przed zakończeniem wojny, jej nikt nie powiadomił. A ona popęłniła samobójstwo po zakónczeniu wojny ( nie pamiam napisu początkowego - daty, ale tak mi się wydaje) czyli zanim nastąpiła tragedia miała jeszcze nadzieję, że wróci. Po smierci nadal zyje swoim zyciem ma nadzeje , ze on powroci z wojny. On i ona spotkali sie w otchlani tak ktos naywal ta mgle ale wymineli sie. Ona musi zostc w domu on musi walczyc. Taka jest moja interpretacja. Jesli masz jakies uwagi to odpisz.