Czuje sie jakbym ogladal jakis niskobudzetowy film, nic nie trzyma sie kupy.
Po 20 minutach ogladania mam kilka pytan:
1. Co sie wlasciwie stalo z tym swiatem?
2. Czemu to sie stalo w kilkadziesiat lat? Przeciez to niemozliwe.
3. Skad sie wziely burze piaskowe w srodku umiarkowanego klimatu?
4. Czemu akcja dzieje...
Film mocno średni, przegadany w czym jest trochę podobny do nieszczęsnego American Hustle. Niektóre dialogi mocno wymuszone i poprzez to sztuczne. Zbyt wiele ckliwości. Na plus gra pani Jessici Chastain, przybliżenie koncepcji dylatacji czasu i intrygujące zakończenie.
Kawał porządnego kina sci-fi.
Dałbym mocną "8" ale za tę wszechobecną (rzecz dla Nolana jak się zdaje charakterystyczna), patetyczną muzykę odejmuję 1 gwiazdkę.
Czy jak znany reżyser robi film i zainwestowano w niego sporo $$$ to znaczy że pretenduje on do miana arcydzieła albo przynajmniej dobrego filmu. Kupa śmiechu i tyle.
Interstellar mnie po prostu zachwycił. Dawno nie oglądałem tak świetnego filmu ;)
Jeżeli komuś podobał się film, to jestem pewien, że również spodoba się mu książka "Gwiezdny motyl" Bernarda Werbera ;) Podobne klimaty, podobny ton opowieści ;) Polecam bardzo serdecznie ;)
Fabuła, scenariusz , gra aktorska i ścieżka dźwiękowa to wszystko sprawiło że film ogląda się znakomicie. Dla mnie film rewelacyjny pod każdym względem.....
Film zrozumiałem w 100 %, pomijając niektóre wizje reżysera, filmie sam w sobie może być.
Interstellar porusza bardzo fajny temat naszego istnienia w wszechświecie teraz, tu i .......tam.
Niestety film interstellar jest dla wąskiego grona ludzi, żeby zrozumieć wszystko na bieżąco w filmie co się dzieje trzeba...
...to mam ochotę zagiąć czasoprzestrzeń.
Film zrobił na mnie tak ogromne wrażenie, że staje się moim TOP1. Mimo pewnych wad, niewielkiej głębi filozoficznej i lekkiego zgrzytu w postaci miłości, która ma wpływ na zjawiska fizyczne.
Gratuluję panie Nolan! I współczuję, bo nic lepszego już nie nakręcisz.
Sam jej wygląd to juz porażka, wystarczyo by przejrzeć wikipedię by dowiedziec się jak taki obiekt
powinien wyglądać. Scena gdzie gosć przełazi przez horyzont zdarzeń i przeżywa to kpina.
Z resztą sporo innych absurdów, goscie w parę chwil dolecieli do Czarnej Dziury z czego wynika że
planeta musiała by poruszać...
Bardzo nudny i nieciekawy, wciąż tylko przewijałem bo strasznie mi się dłużył. Kilka razy próbowałem obejrzeć go bez przewijania ale nie dąłem rady. Oglądanie tego filmu to męczarnia, jak można w ogóle coś tak głupiego nakręcić i pokazywać ludziom. A główny bohater jest po prostu idiotą.
nieprawdopodobną reklamą. A teraz powoli odchodzi w niepamięć. Historia podobna do tej z "Awatarem". Dobre filmy z czasem obrastają w znaczenia, w kulturowe nawiązania itp. Jak na przykład "Odyseja kosmiczna" czy "Blade runner". Przeciętne filmy po prostu gasną, bo nie ma w nich żadnej siły inspirującej.