film był kapitalny, pokazuje niezłomność i ducha walki . jeden człowiek przeciwstawia się
japończykom. wspaniały film ukazujący biedę chińczyków oraz wspaniała choreografia
sprawiają że ten film jest cudowny pod każdym względem.
Absolutnie jeden z klasyków kina chińskiego i zdecydowanie jeden z lepszych filmów o sztukach walki no i końcu jest to film o wspaniałym człowieku , dla którego najważniejszymi rzeczami w życiu były rodzina i honor. Co do filmu to jak dla mnie każdy element był po prostu doskonały zwłaszcza sceny walki zostały...
Po obejrzeniu tego filmu dostaję powera, żeby się zmotywować do ćwiczeń. Jeśli ktoś ma z Tym problem, polecam owy film. : ) 10/10
Po "Fearless" mamy kolejną biografię, tym razem mistrza Yip Man'a. Obraz ślicznie zralizowany, walki bezbłędnie porywające i....nareszcie brak "kitów" typu fruwający faceci. Uważam, że dzięki takim filmom "kino wschodu" odżyje na nowo.. Wszystkim gorąco polecam ten film a szczególnie entuzjastom wschodnich sztuk...
Jak ktoś zna to niech poda tytuł. Kiedyś oglądałem film o amerykaninie co to chciał dostać się do klasztoru mnichów, ale go nie chcieli. Usłyszał historie o pewnym człowieku co siedział pod bramami tego klasztoru tak długo aż go przyjęli wiec to samo zrobił siedząc w siadzie skrzyżnym nie zważywszy na pogodę. Rozmawiał...
więcejRewelacyjny pod niemal każdym względem, mnóstwo świetnych pojedynków! Chciałbym tak dobrze znać Kung-Fu hehe
Nadużyciem jest twierdzenie że film oparto na biografii, gdyby nie to, gdyby ten film był kolejną chińską bajką o kug-fu byłoby dużo lepiej;)
Użyto prawdziwego nazwiska i to chyba jedyne co jest prawdziwe, poza tym fabuła to fikcja, a walki jak w typowej chińszczyźnie to całkowite sci-fi czy tam fantasy;)
Jedyne co w nim było na naprawdę wysokim poziomie, to choreografie walk i scenografia.
Cała reszta leży i cichutko kwili. Scenariusz tandeciarski, wartość biograficzna zerowa, ani to
nie bawi, ani to nie porusza, jedyne co zapada w pamięć to sceny walk.
Ale film jest i tak lepszy od koszmarnej drugiej...
Znakomity. Uwielbiam chinskie kino i dawno nie ogladalem juz tak dobrego, realnego filmu o kung-fu. Rzadko sie zdarza ogladac chinskie kino walki bez latajacych wojownikow.
Mając w planach obejrzenie tego filmu myślałem że będzie to zwykła bitka . Po obejrzeniu ów filmu byłem bardzo i to bardzo mile zaskoczony. Film był świetny pod względem akcji, była to wierna biografia, świetne momenty dramatyczne oraz dodatki którymi filmy z najwyższej półki by nie pogardzily 9/10
Naprawdę kawał dobrego kina.Bardzo podobało mi się opanowanie i skromność Yip Mana.Sceny walki odegrane perfekcyjne.
Szkoda że takich filmów (tylko dobrych) jest bardzo mało.W sumie to będzie ich tylko około 10-15.
Zasłużone 9/10.
no ja już nie wiem jak to poukładać.czy to taka kolejność?
ip man 1 gdzie na końcu walczy z generałem i dostaje kulkę w plecy (2008)
ip man 2 gdzie na końcu walczy z tym swoim przybranym bratem który okazuje się japońskim agentem (2010)?
ip man 3 dzie walczy z bokserem (2011) - tego nie oglądałem. dobrze mówię?
jest napisane że ten film to biografia a jak szukałem w necie o ip manie to nigdzie nie pisało że pokonał 10 Japończyków czy walczył z generałem a są to rzeczy dość ciekawe więc zastanawia mnie czy ten film jest oparty na faktach czy tylko ip man jest prawdziwy a reszta zmyślona
Na Ip Mana trafiłem przypadkiem i nie żałuję, że ten film wpadł mi w ręce. Ogólnie należy pochwalić za dobry scenariusz i na prawdę niezłą grę aktorską. Sceny walki to jakość sama w sobie, widowiskowe ale nie głupawe w stylu Jackie Chana. Co ciekawe film oparty jest na prawdziwej historii mistrza Ip. Co do propagandy,...
więcej