W chwili kiedy jądro ziemi nagle wstrzymuje swój ruch obrotowy, pole elektromagnetyczne naszej planety gwałtownie słabnie. Skutkiem tego jest seria niewyjaśnionych wypadków. W Bostonie w tym samym czasie umiera kilkanaście osób, które miały wstawione rozruszniki serca. Kilka dni później, w Londynie, ptaki tracą na moment zdolność nawigacji. Latają jak oszalałe, rozbijając sklepowe witryny i szyby samochodów. W San Francisco, most Golden Gate nagle kruszy się powodując śmierć przebywających tam ludzi. W Rzymie tysiące turystów obserwuje w popłochu, jak olbrzymia, pełna wyładowań atmosferycznych, nawałnica obraca w gruzy starożytne Colosseum.
Rządowi i wojskowi dygnitarze, usiłując zapanować nad problemem, wzywają geofizyka dr Josha Keyesa (Aaron Eckhart), który wysuwa teorię, że przyczyną kryzysu jest wstrzymanie ruchu wirowego jądra Ziemi i idące za tym osłabienie pola elektromagnetycznego. Uważa, że pozbawiona ochrony planeta w wyniku promieniowania słonecznego zostanie wkrótce zwęglona. Jedynym wyjściem jest pobudzenie zastygłego jądra do pracy.
Na ratunek planecie rusza ekipa złożona z naukowców oraz specjalistów z NASA. Mają oni dotrzeć do jądra ziemi specjalnym statkiem skonstruowanym przez Dr Edwarda Brazletona (Delroy Lindo). "Niemożliwium" jest odporny wysoką temperaturę i to właśnie pod jej wpływem nabiera potężnej mocy. Dowództwo nad prowadzoną przez załogę "terranautów" kapsułą obejmuje komandor Robert Iverson (Bruce Greenwood) oraz major Rebecca "Beck" Childs (Hilary Swank). Pasażerowie statku, wybitni naukowcy, mają zdetonować ładunek nuklearny, który reaktywuje jądro i ocali Ziemię przed całkowitą zagładą.
Oczywiście, całe zadanie jest przygotowywane w ścisłej tajemnicy. Ogólnoświatowa panika na pewno nie pomogłaby misji, a jedynie pogorszyła sytuację, zatem wszelkie dane na temat wyprawy przechwytuje i kasuje genialny haker Szczur (DJ Qualls), który w pojedynkę jest w stanie zhakować całą planetę...