nawet nie dałam rady obejrzeć do końca chociaż bardzo się starałam wierzcie mi lub nie
może jakby to tak nudne nie było.... oczekiwałam czegoś lepszego patrząc na średnią ja nie mogę ocenić filmu na więcej niż 6 być może film zasługuje na wyższą ocenę ale nie dla mnie
To mało dynamiczny film, ale w sumie chyba w tym tkwi jego urok. Mi się dobrze oglądało - szczególnie dzięki reżyserii i zdjęciom. Scenariuszowo film nie wypełniał do końca tematu. Dzięki poszczególnym scenom reżyserka zbudowała momentami bardzo ciekawy klimat, ale też potrafiła w następnych zrobić krok wstecz. Jednak właśnie winiłbym za to scenariusz. Postać Fanny również była wg mnie trochę zbyt blado/płasko nakreślona.
obejrzałęm ten film Dla panny Abby M. inaczej nie dałbym rady, film sie ciągnie ak spagetti, co z tego ze historia bardzo poruszająca jak tak płasko pokazana...
Zależy co kto lubi.
Wiadomo,że to raczej nie jest film dla tych,którzy lubią filmy akcji.
Ja osobiście po prostu kocham poezję
(choć nie zawsze ją rozumiem,jednak wciąż żywię nadzieję,że może kiedyś... ;-)) ) i klimat z czasów Jane Austen.
Lubię się dużo zastanawiać nad przesłaniem filmu i uwielbiam koty.
Taka już moja natura w końcu jestem introwertykiem.
Hmm Ja osobiści bardzo lubię filmy kostiumowe i lubię również poezję ale...
No własnie "ale" siedziałam w tym kinie zwyczajnie znudzona.
Było kilka fajnych i zabawnych scen, ale nic poza tym.
Jak nudno sie zaczął tak nudno się skończył.
Obejrzeć można, ale film jak dla Mnie bez rewelacji ;)
Mam dokładnie takie same odczucia jak Becia_9, nie wytrzymałam nawet godziny. Nie miałam dotąd problemów z oglądaniem filmów kostiumowych, ale do tego zabierałam się trzy razy i w końcu odpuściłam ;)
Niestety jest nudny. To nie Fortepian, w którym każda chwila ciszy niosła za sobą mnóstwo treści. I nie ma co mówić, że to nie jest film akcji, bo przecież większość go ogladających, o ile nie trafili przypadkiem oczekując komedii romantycznej, wie na co się szykuje. Poezja poezją, ale to się zwyczajnie wlecze, a emocjonalność jest tu płytka i bez głębszej treści (choć głównym bohaterom zdaje się inaczej). Mimo wszystko skłoniło mnie do poznania twórczości keatsa, wiec jednak jakiś pozytyw jest