PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=871817}
6,1 64 tys. ocen
6,1 10 1 63609
3,8 33 krytyków
Jak pokochałam gangstera
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

Ja widzę że tutaj sami znawcy filmów. Ku*wa ludzie dla was dobrym filmem jest Avengers Endgame bo na inne kino powiedziecie że to kupa gówno nie da się tego oglądać j*bnij się w łeb. Naprawdę

Jak dla mnie najlepiej zagrana rola pani Grochowskiej, Królikowski też bardzo dobrze. Drugie miejsce muzyka, miejscami bardzo w punkt. Mnie raziła charakteryzacja... Borek Tragicznie, Sam Nikoś z zakolami bardzo nienaturalnie

Nierówny , narracja mimo doskonałej Jandy nie pasuje do reszty filmu.
Zwracanie się do widza przez aktorów też nie bardzo wyszło.
Bardzo dobry Fabijański i paru innych. Nikoś zasłużył na lepiej zrobiony film......

To tak jak pozytywnie zaskoczyłeś się smacznym daniem w restauracji (Jak zostałem gangsterem), no i idziesz jeszcze raz, mając nadzieję, że znów będzie smacznie i niestety jesz ledwo akceptowalnego mielonego (Jako pokochałam gangstera).

film nudny, słaby i ośmieszający nikosia

Myślałem że umrę!!! Spokojnie w 1,5 no góra 2h można to wszystko opowiedzieć. Chyba, że Wieniawa ma płacone od metra taśmy filmowej. Film obejrzałem pierwszy i ostatni raz. Wystarczy!

Zdecydowanie za długa historia, irytująca Wieniawa, karykaturalny Fabijański i nawet świetny Włosok nie uciągnął tego filmu. Na duży plus świetna ścieżka dźwiękowa i Lamparska. Jednak całości daleko do poprzedniej odsłony.

Nie dałem rady obejrzeć bez przewijania. Muzyka, choć fajna, niepasująca do scen. Aktorstwo tragiczne, a stylizacje jak z współczesnych prywatek w stylu 'lata 70, lata 80, lata 90' - amatorka. Upchane znajome twarze, jak gdyby to, miało uszlachetnić to 'dzieło'. Ładne ujęcia, kolory i kilka przyjemnych dla oka obrazów....

więcej

Mimo, że jest to odrębna historia, oglądając ten film ma się wrażenie że jest on zlepkiem kilku polskich produkcji o gangsterach, które ostatnio wchodziły na ekrany, Trochę Wegi, trochę Kawulskiego, nawet Najmro się załapał... i jakby się zastanowić, to w swej przebojowości, z Nikosiem są podobni, choć co do aktorów w...

więcej

Czarny

ocenił(a) film na 4

Rozczarowanie....tyle w temacie...nudny i za długi...

Sebastian Fabijański gra rolę Silvio, ale nie mogę go dopasować do konkretnej postaci historycznej.

Kawulski vs Vega

ocenił(a) film na 3

Widzę że Pan Kawuski będzie się teraz się ścigał z Panem Vegą. Szkoda.

Uuuu uuuu

ocenił(a) film na 8

Nie będę się za bardzo wypowiadała o samym temacie filmu choć jest Ciekawie opowiedziany... Dobre zdjęcia, muzyka, specyficzna ale "wpadająca" w oko narracja zmiany akcji.... Dobrze dobrana obsada, rola główna mrrr no coś w sobie Tomasz ma, że widz go lubi - "zjada i trawi w całości" . Świetne młode pokolenie aktorów,...

więcej

Standard, czyli oglądasz część 2 i spodziewasz się tego sam klimatu co w części pierwszej. I daje sobie rękę obciąć, że z powodzeniem można było to zrobić w ten sposób. Ale nie! Pan Maciej jak zawsze podnosi sobie poprzeczkę za co ogromnie go szanuję jako człowieka. Zamiast zachowawczego skoku na kasę dostaliśmy...

Uwaga Spoiler! Ten temat może zawierać treści zdradzające fabułę.

Fabjański przystojny jest... i wielu jego rolom ta aparycja "bad boya" dodaje uroku. Ale aktorsko jest średni... Wcielając się w Silvio chyba zachłysnął się geniuszem Wołoska w "Jak zostałem gangsterem", rola drugoplanowa, pogmatwany życiorys, kiepskie korzenie, "prawa ręka" gangstera.. ;-) no i ćpun. Chciał być jak...

więcej

Obsada Perszinga i Nikity nietrafiona, przy pierwszej osobie nieudana charakteryzacja - widać, że aktor jest wciśnięty na siłę, u drugiej postaci widoczne są braki w warsztacie aktorskim - niby proste zadanie, a jednak wulgaryzmy nie wybrzmiewają, zagranie "dziwki" też mało przekonujące. Poza tym często gra aktorska...

więcej

Słaby 2/10

ocenił(a) film na 2

Słaby film
Te wstawki muzyczne i narracja …

Jak zostałem gangsterem o wiele bardziej mi się podobał

Jakość zdjęć, muzyka i scenografia dobra, widać że na tym nie oszczędzali-
może tylko u Pershinga zauważalna była lateksowa łysinka :) no i oświetlenie na stadionie Lechii w latach 80-tych :). Utwór inispirowany, więc nie oceniam zbieżności z faktami.
Natomiast montaż tragiczny, niby film długi, ale nie było...

nieudolnie opowiedziana. Zawiodłem się.