PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=382375}

Jedz, módl się, kochaj

Eat Pray Love
2010
6,2 84 tys. ocen
6,2 10 1 84073
4,5 19 krytyków
Jedz, módl się, kochaj
powrót do forum filmu Jedz, módl się, kochaj

ładny film! :)

ocenił(a) film na 8

właściwie to nie wiem, czy ten film mnie pocieszył czy zasmucił - oczywiście jest wiadome, że odnalezienie szczęścia w podróżach po rzymie, włoszech i na bali jest opcją kuszącą i myśle że niewielu jest takich, którzy w taką podróż by się nie udali. wiadomo też, że większości z nas na taką podróż zwyczajnie nie stać i możemy sobie o tym pomarzyć... lub pójść do kina i pooglądac "jak się to robi" w "lepszym świecie".
miejsca przedstawione w taki sposób, że zdaje ci się, jakbyś oglądał/a istne raje na ziemi - włochy, indie i bali są kolorowe, pełne pięknego jedzenia, pięknych i sympatycznych ludzi, pięknej mądrości i wolne od rutyny. a nawet więcej cudownośći, której nie sposób opisać.
patrząc na cudowne potrawy - masz ochotę wyciągnąć je z ekranu kinowego, spagetti wyglądające idealnie jak z reklamy, hektolitry wina w różnych miejscach; patrząc na ludzi, masz ochotę posiedzieć z nimi, pobawić się i spędzać czas tak jak oni (nie ma w nich bowiem tego rozgoryczenia i smutku które towarzyszy ludziom których znamy w realnym życiu), słuchając dialogów, dochodzimy do wniosku, że z każdej sytuacji można wyciągnąć życiową mądrość.

no więc IDEALNIE. szkoda tylko, że życie przeciętnej osoby, siedzącej w sali kinowej/przed ekranem komputera/tv, wygląda zupełnie inaczej, jest przepełnione szarością, problemami życia codziennego i przede wszystkim niemożliwością wyjazdu w te wszystkie kolorowe miejsca (które, powiedzmy sobie szczeże, w rzeczywistości, nie są tak idealne jak na zdjęciach z filmu). smutne ale prawdziwe.



ale mimo tej całej krytyki, film bardzo mi się spodobał i po wyjściu z kina, pierwsza rzecz którą powiedziałam to "aż chce się żyć". faktycznie, jeżeli filmu, nie potraktujemy zupełnie serio, a jedynie jako kolorową baśń, niezupełnie realną, możemy wyjść zachwyceni i pełni chęci do działania. mnie film przekonał do tego, żeby spróbować zabić codzienność i rutynę tu na miejscu, niekoniecznie wyjerzdżając w dalekie strony. :)


(z góry przepraszam za błędy - dysortografia, małe litery które lubię, oraz chaos wypowiedzi)