Choćbym nie wiem jak chciała więcej niż 4 nie dam. Książkę przeczytałam..... ledwo. Bo cóż
w niej takiego odkrywczego i świeżego i wogóle czemu się nią ludzie tak zachwycali nie
wiem, choć przyznam, iż ta pierwsza część o jedzeniu mnie urzekła... jechać do Neapolu
tylko po to aby zjeść pizze, bardzo w moim stylu, nawet jeśli trzeba potem kupować spodnie
rozmiar większe niż normalnie.... niestety w filmie nawet ta część wiała nudą...... Jeśli
chcięli pokazać sielankowy obraz Włoch to czemu główną bohaterkę któryś z jej włoskich
przyjaciół, niestety nie pamiętam kto, ciąga nocą po jakiś katakumbach zakazanych i
ostrzega żeby uważać na koczujących tam bezdomnych... ehh.
Część druga - Indie, znowu rozczarowanie.... fajna postać tej dziewczynki, która ma
wątpliwości, co do losu, jaki wybrali dla niej rodzice, taki powiew świeżości w ogólnej
beznadziei.
Część trzecia - bez komentarza, dwa razy podchodziłam do obejrzenia części "kochaj", i
kurde nawet gdybym nie obejrzała w końcu, nic a nic nie byłabym ciekawa finału.
Miliony widzów w kinach na całym świecie i DVD dołączane do jakiejś VI VY czy czegośtam,
oto najlepsza recenzja tego filmu.