dla mnie jest to świetny film, zastanawiam sięczy nie nr 1 na mojej liście, bo faktem jest iż moge go oglądać właściwie codziennie, a jeżeli nawet nie mam czasu to poprostu go słucham. Podoba mi się w nim wszystko, zarówno pomysł, jak i wykonanie, nie bez znaczenia są też ludzie którzy to zagrali i odśpiewali - bo odwalili kawał dobrej roboty. Postacie na pierwszym planie poprostu wymiataja. Jezus , Judasz, ci kolesie z brodami, Szymon i jego pozytywny song. Świetna jest też sprawa z tym że ten film jest właściwie taka wariacją na ten jużwłaściwie mocno obcykany temat, który przedstawiony jest tu w sposób dość osobisty, może nie tyle dla osoby co dla subkultury. Zam zastanawiałem sięw sumie nad niektórymi rzeczami, które sugeruje i pokazuje ten film. Gorąco polecam i jak ktośzna jeszcze jakis film, który chociaż w jakiś rocencie miałby cośwspólnego z JCS - to plz dajcie mi znac. Pozdrawiam
Właśnie...a propos wersji scenicznej... Mieszkam w Chorzowie. Znajduje się tutaj Teatr Rozrywki (www.teatr-rozrywki.pl) w którym wystawiany jest Jesus. Naprawdę- polecam. Judasza gra Janusz Radek (jego słos "pokywa się" z głosem Carla Andersona), natomiast Jesusa Maciej Balcar. pozdrawiam ;*