To jeden z moich ulubionych musicali, obok „Hair” chyba najlepszy. Twórcy bardzo podeszli do tematu, który przecież nie jest w naszej kulturze łatwy…tak się zastanawiam, jakie są jeszcze równie odważne sposoby potraktowania postaci Jezusa w kinie? Bardziej nie banalne, oryginalne...co Wam przychodzi na myśl? Tak dla porównania, wizji Jezusa odbiegającej od ortodoksyjnej…tu w dużej mierze jest to kwestia formy, rockowych dźwięków, musicalowego śpiewu…elementów scenografii…ale przecież przesłanie zostaje dość tradycyjne, o miłości i wolności, prawda?
Pierwsze co mi na mylsl przychodzi to „Ostatnie kuszenie Chrystusa” gdzie jest on pokazan jak cieirpiacy od wątpliwości człowiek.
A mniej serio to Jezus w South Parku http://www.youtube.com/watch?v=hu0-WUu8LCg hehehe
albo jeszcze tutaj: http://millionyou.com/index.php?id=108&no_cache=1&film=XT3M45U244QP0T1A ::D:D:D