Irytują mnie maślane oczy Claire Forlani w scenach miłosnych, a także zakończenie filmu,...mz koniec powinien nastąpić kiedy obaj panowie znikają za mostkiem..
Podczas oglądania końcowych scen, wylałam morze łez, natomiast w samej fabule brakuje pewnych detali, które by ją
urozmaiciły. Momentami było według mnie nudno. W kwestii obsady na uznanie zasługuje z pewnością fenomenalny Anthony
Hopkins, bez którego film nie miałby takiego charakteru. Claire Forlani - śliczna, lecz...
hollywoodzka produkcja kierowana do gospodyń domowych, przesłanie filmu poraża swoją
głupotą, mrużenie oczu aktorki przypomina mi scenę uśmiercenia lisa, od tego dmuchania
wywarem z cebuli chyba dostała zespołu suchego oka. Totalne dno - przy kiepskim scenariuszu i
miernej reżyserii nawet doświadczeni i uznani...
Nasz tytułowy Joe, jeśli mu się tylko przyjrzeć, niesamowicie przypomina mi autystyczne dziecko. Bardzo jestem ciekawa
, czy Pitt długo się uczył tego zachowania czy wyszło mu to tak naturalnie...Ile trzeba mieć kunsztu, żeby tak dobrze zagrać
Śmierć uczącą się ludzkiego zachowania. Tutaj Śmierć mimo, że ma...
Film nie jest arcydziełem ale dlaczego filmy zawsze pokazują głupotę totalną kobiet.Ta ładniutka córka totalna idiotka powierzchowna . A śmierć ją bzyka dobrze że niezaszła w ciąże bo ciekawe co by się urodziło :)
Świetny pomysł - śmierć, która istnieje na świecie od eonów lat nagle wybiera Hopkinsa na duchowego guru i jego córkę na przewodniczkę po świecie erotyki. Bo wcześniej nie miał biedulek okazji. Gdyby głupota umiała fruwać - pizgałaby jak gołębica w przestworzach. Hollywood wie jak robić kasę a publika łyka jak pelikan...
więcejujawnia się zwłaszcza w scenie, gdy rozmawia z Pittem na początku przyjęcia urodzinowego. Sztuczność aktora razi, pozorowana huśtawka emocji żenująca i zupełnie nie przekonująca.
Co to miało być ? Przez cały film nic się nie dzieje i tak 3h. Rozumiem,że twórcy chcieli zrobić film ambitny do potęgi 15,ale.....do cholery,jednak coś musi się dziać. Inaczej to nie film a zwykłe pogaduszki. Że niby to o czym mówili było tak odkrywcze ? Miało takie przesłanie,że biblia ma na noc? Serio ? Bez jaj
Doprawdy, nie rozumiem zachwytu nad tym filmem. W trakcie oglądania myślalam, że nie dotrwam do końca.. Już na samym początku poczułam niesmak, gdy gość którego Susan poznała w barze, za moment zginął pod kołami samochodu, a zastąpić go musiał niejaki Joe Black, który zachowywał się jak nieogarnięty typ, który nie wie...
więcej
Opera mydlana i to w najgorszym wykonaniu. Drewniane aktorstwo, sztuczne dialogi. Kompletny bełkot. Rozwleczone potwornie. Tylko co Antoni robi w tym gniocie? Nie wiem.
Jeśli już o śmierci mowa. To faktycznie można się przy nim zanudzić na śmierć.
Jak Anthony Hopkins mógł zagrać w takim gniocie. Trzeba być chorym psychicznie żeby wymyślić tak idiotyczny film.
No więc tak : Pod względem treści daje temu filmowi cwajeczkę a pod względem aktorstwa i muzyki ocenę 6 więc, wygląda na to że ostatecznie film otrzymuje ode mnie 4.
Film wlecze się niemiłosiernie i jest nudny i gnuśny a sami twórcy silą się na stworzenie dzieła intelektualnego a wyszedł kicz straszliwy. Żeby film...