Film opowiada przygodę Davida, który pewnej nocy wchodzi w posiadanie tajemniczego
"narkotyku" zwanego "Sosem sojowym". Narkotyk ów pozwala widzieć przyszłość, przeszłość,
czytać w myślach, ale przede wszystkim pozwala dostrzec szerzące się zło w postaci białego pyłu
działającego jak pasożyt.
Opowieść jest moim zdaniem fantastyczna. Jeśli tylko podejdziemy do niej należycie, czyli jak do
komedii, to gwarantuje 1,5h zabawy. Dawno tak się nie bawiłem na amerykańskim filmie :)
Ten film wciągnął mnie jak kiedyś "Wspaniała przygoda Billa i Teda". Po prostu zabrał mnie w swój świat i wypuścił jak zobaczyłem napisy końcowe. 9/10
jeśli ktoś nie czytał książki, film nie ma sensu... mnie zawiódł totalnie. Zrobiony jest jak należy. Ale takiego zabiegu na fabule nie wybaczę.
Nie czytałem książki. Film ma swój klimat ale fabuły nie rozumiałem w wielu momentach. Określił bym go jako nieco zagmatwany miks "Wspaniałej przygody Billa i Teda" z "Martwym Złem". Nie wystawiam oceny bo nie mogę podejść krytycznie do tematu jeżeli cały film zastanawiam się: O co tu kurde chodzi? Może po przeczytaniu książki coś by się rozjaśniło.