No i jestem po Katyniu. Powiem tylko jedno --Film bardzo dobry. Nie rozumiem ludzi, którzy zachowują się nie właściwie w kinie na takich filmach--zero szacunku. Dlatego właśnie postanowiłem nie iść na niego do kina, czego nie żałuję. Ostatnie co mi potrzeba to "ziomków" wpieprzających chipsy i śmiejących się w najbardziej nieodpowiednich chwilach. Nie! - Takie filmy lubię oglądać w ciszy i skupieniu. Bez bandy dresów śmiejących się za lub przede mną.
P.S. Osobiście nie lubię tego typu filmów--- dołujących, zwiedzania Oświęcimia i podobnych miejsc zbrodni lecz czasem trzeba się przemóc i to obejrzeć. Drugi raz jednak go już nie obejrzę, raz w zupełności wystarczy.
Zgadzam się z tobą w 100%, film jest na prawdę świetnie zrobiony.
Brawo dla Wajdy i aktorów. Szczególnie podobał mi się Chyra w roli Jerzego, grał bardzo prze konywująco.
Film oficjalnie można obejrzeć tylko w kinie. Czy posiadanie nielegalnej kopii, nie jest brakiem szacunku do historii, oficerów, ich rodzin, do Polski?
Czy takich ludzi można nazywać Polakami czy tylko polakami? To okradanie Andrzeja Wajdy, którego ojciec zginął w Katyniu, tym samym obraza dla rodzin ofiar katyńskich. To także brak szacunku do rodziców naszego laureata Oscara, bo zadedykował ten film właśnie im. Wstydźcie się ci, co plugawicie pamięć pomordowanych takimi niegodnymi Polaka zachowaniami.
"Film oficjalnie można obejrzeć tylko w kinie"
Napisałem dlaczego nie obejrzałem go w kinie przeczytaj raz jeszcze jak nie zrozumiałeś...
"Czy takich ludzi można nazywać Polakami czy tylko polakami? To okradanie Andrzeja Wajdy, którego ojciec zginął w Katyniu, tym samym obraza dla rodzin ofiar katyńskich. To także brak szacunku do rodziców naszego laureata Oscara, bo zadedykował ten film właśnie im. Wstydźcie się ci, co plugawicie pamięć pomordowanych takimi niegodnymi Polaka zachowaniami."
Książkę napisz na ten temat... (rolling eyes)
"Napisałem dlaczego nie obejrzałem go w kinie przeczytaj raz jeszcze jak nie zrozumiałeś... "
Zrozumiałem, ale przeczytam jeszcze raz.
[ mija kilka sekund ]
Przeczytałem kolejny raz i stwierdzam, że przyczyny dla których nie poszedłeś do kina nie mają nic wspólnego z faktem, że "film oficjalnie można obejrzeć tylko w kinie".
P.S.
Są ciekawsze tematy na książkę.
pzdr.
M.