Tylko kilka osób jakoś racjonalnie uzasadnia dlaczego film sie nie podobał. Ale ci, którym "chciało się śmiać" (bo sporo takich tekstów przeczytałem) to pewnie dzieci które muszą dorosnąć, żeby zrozumieć, że między innymi artystów pozabijano. Może gdyby żyli to polskie filmy byłyby na tyle dobre, żeby je docenić. A może ci którym chciało się śmiać to Amerykanie (a może Rosjanie...).
Wkurzające jest to, że jak polski film to nwet Polacy go krytykują tylko dlatego, że jest polski. A gdyby był amerykański i to Amerykanie byliby ofiarami (lub bohaterami) i to im trzeba byłoby współczuć to nawet Polacy by płakli ze współczucia (lub ze szczęścia, że bohaterscy Amerykanie znów postawili na swoim pomimo przeciwności losu).
Nie mogę zrozumieć dlaczego tak ważny dla Polaków film ma ocenę niższą niż np. "The kingdom". "Katyń" nie jest arcydziełem ale to dobry film. I napewno zasługuje na wyższą ocenę niż "The kingdom" czy inne podobne amerykańskie produkcje gdzie jak zawsze amerykanie wzruszają nas do łez swoim bohaterstwem i poświęceniem. Daję "Katyniowi" 10/10 żeby choć trochę podnieść moim zdaniem zaniżoną ocenę. A oceniłbym 9/10.
"Wkurzające jest to, że jak polski film to nwet Polacy go krytykują tylko dlatego, że jest polski. A gdyby był amerykański i to Amerykanie byliby ofiarami (lub bohaterami) i to im trzeba byłoby współczuć to nawet Polacy by płakli ze współczucia (lub ze szczęścia, że bohaterscy Amerykanie znów postawili na swoim pomimo przeciwności losu)."
Śmieszne to i głupie zarazem.