Film nie był bardzo dobry, no ale tragiczny- oceniając caloksztalt a nie tematykę- tragiczny.
Myślę, że by mnie bardziej poruszyła scena końcowa gdyby reżyser bardziej zwrócił uwagę na oficerów. Z ich udziałem było parę scen i emocje można by "załapać" od matek/ żon/ i innych pozostałych chociaż ja musiałam to przegapić.
Zamysł filmu nie był zły, to co reżyser chciał przekazać niestety jest ledwo dostrzegalne. A tym bardziej jeśli idzie sie do kina ze szkołą/ klasą
którzy wybuchają śmiechem kiedy Maja pada w łazience... "wspaniale.."
nie jestem w stanie ocenić. Może kiedy indziej