PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=271956}
6,8 223 tys. ocen
6,8 10 1 223109
5,8 44 krytyków
Katyń
powrót do forum filmu Katyń

Przed chwilą wróciłem z kina i mam parę uwag co do tego filmu.

- Film przedstawia ubolewanie rodzin poległych oficerów, a nie jak wszyscy się domyślali losy samych oficerów. O losach żołnierzy jest tylko kilka scen. Moim zdaniem to wielki błąd. To nie chodzi, by pokazać krwawe sceny walki itp. Bardziej oczekiwałbym ukazania dramatu tych żołnierzy, co czuli jakie były ich relacje, ich dramat. W filmie w co drugiej scenie ukazane jest jak Sowieci próbują zataić prawdę. My to wiemy. Za mało czasu poświęcono w filmie oficerom. Moim zdaniem był to wielki błąd.


- Sztuczna gra aktorów i banalne, książkowe wręcz dialogi. Nie wiem dlaczego, ale kiedy Anna dowiadując się o tragedii zemdlała, parę osób w kin ie zaczęło się śmiać z tej sceny. Jeśli chodzi o teksty mówione, były one układane bardzo nienaturalnie. Choćby scena powitania się Tadeusza ze swoją ciocią.


- Reżyser zaczerpnął motyw patriotyzmu z amerykańskich filmów. Nie rozumiem początku filmu, gdy rotmistrz Andrzej podczas spotkania z żoną, mógł uciec, jednak twierdził, że w wojsku jest jego miejsce i przysięga wojskowa ma dla niego większe znaczenie niż małżeńska. To bardzo patriotyczne zachowanie, jednak trochę niepolskie. Polacy z reguły, gdy mieli okazję, woleli uciekać niż iść do niewoli. Aczkolwiek było to zachowanie wzorowego patrioty.


- W filmie występowało za dużo znanych aktorów, przez co chwilami przypominał on na dobre i na złe. Ostatnio bardzo na czasie jest Paweł Małaszyński. Moim zdaniem zatrudnienie go w filmie trochę mijało się z celem, gdyż występował on w zaledwie kilku scenach, prawie nic nie mówiąc.


- Na koniec filmu działo się trochę więcej, bo była scena rozstrzelania oficerów. Był to jeden z ciekawszych motywów filmu, jednak nie dał rady naprawić mojej kiepskiej oceny o filmie.


Krótko podsumowując: zawiodłem się. Film nie był taki, jakiego sobie wszyscy wyobrażali. Zamiast przedstawiać losy oficerów, przedstawiał losy ich rodzin. Zdecydowanie występowało za dużo wątków jednocześnie, przez to film był długi i przez większość czasu nudny. Do kina można spokojnie wziąć poduszkę.

robinhut89

Przesłaniem tego filmu nie było pokazanie tragedii oficerów(ich przeżyć)lecz rodzin katyńskich. Ojciec reżysera był tam zamordowany, więc Andrzej Wajda chciał pokazać co czuję taka rodzina. To ciągłe oczekiwanie na powrót ojca, męża, syna czy brata. To życie nadzieją.


nie zrozumiałeś głownego przesłania filmu...

anusia_92_3

Katyń to sprawa narodowa - nie Pana Wajdy i jego osobistej tragedii. Proszę mnie źle nie zrozumieć. Wiele oczekiwałem po tym filmie i jak wiele oczekiwałem tak bardzo się zawiodłem. Wielka to odpowiedzialność po tylu latach milczenia nakręcić film, który mógłby wykrzyczeć skargę zrozumiałą dla wszystkich, na całym świecie. Obnażyć tą niebywałą zbrodnię sowieckich oprawców na polskich oficerach. Przedstawić w właściwym - prawdziwym świetle tą ponurą zbrodnię. Moim zdaniem produkcja Pana Wajdy nie spełnia takich oczekiwań. Wychodząc z kina solennie sobie przyrzekłem, że nie obejrzę już żadnego filmu Pana Wajdy. :(

ocenił(a) film na 3
anusia_92_3

Nie kwestionuję tego, jakie było przesłanie Wajdy, jednak zastanawiam się dlaczego na plakacie reklamującym film widnieją twarze czterech mężczyzn grających w filmie drugorzędne, maksymalnie kilkunastominutowe role?

anusia_92_3

przesłanie przesłaniem ale nic nie ratuje filmu jeśłi przez godzinę czekam znudzony na końcową scenę.

robinhut89

Ja uważam odrobinkę inaczej. Na filmie się zawiodłam z powodu niedociągnięć, brakowało mi troszkę spójności w tym wszystkim, od str. technicznej nie było to najlepsze. Czegoś tam mi, kurcze, zabrakło NATOMIAST, tematyka filmu jest ciężka. Film naprawdę mocny, co czują Polacy oglądając go, pisać chyba nie trzeba. Przesłanie bardzo dobre, myślę, że taki film powinien powstać już dawno.

ocenił(a) film na 10
gosiakczek

"od str. technicznej nie było to najlepsze"

No proszę Cię, co konkretnie było słabe w kwestiach technicznych? Muzyka? zdjęcia?

robinhut89

-> do kina idziemy grupą w środę dopiero, jednak już teraz mogę się do Ciebie uśmiechnąć z pobłażliwością. Najwyraźniej bowiem nie czytałeś streszczeń, bo film MIAŁ być o losach i tragedii rodzin pomordowanych.
-> co do przykładowego mdlenia - reakcje bywają różne. ta konkretna zapewne miała na celu ukazanie tych prawdziwych. wnioskuję, że nie umarła Ci żona, zapewne jeszcze nawet jej nie masz, bo gdyby którykolwiek z tych elemntów był rzeczywisty, rozumiałbyś niektóre fragmenty, które sam opisujesz.
-> a co do Małaszyńskiego - prawdą, że angażują go w większość komercyjnych projektów, a ten film na pewno takowym jest, jednak spójrz obiektywnie: gość przystojny <z czego słyną Polacy na całym świecie>, w wieku nawet odpowiednim do granej roli i w dodatku niezły aktor, widywało się dużo gorszych.
<-> scena rozstrzelania oficerów ciekawszym momentem - smutne, że takie to wzbudziło w Tobie emocje. Ale może po to tylko chodzi się dziś do kina. Ale wtedy idzie się na TRANSFORMERS'ow, którzy dostarczają odpowiednich wrażeń.
<-> no i na koniec mojej "wszechkrytykującej" odpowiedzi - powiem więcej na ten temat, gdy już zobaczę film.

robinhut89

Mam dokladnie takie same zdanie. Caly film dluzyl mi sie niesamowicie, ostatnie 10 min jedynie bylo dobre. o wiele bardziej podobaloby mi sie, gdyby historia w calosci lub wiekszej czesci oparta byla na dziennikach oficerów.

robinhut89

"Reżyser zaczerpnął motyw patriotyzmu z amerykańskich filmów. Nie rozumiem początku filmu, gdy rotmistrz Andrzej podczas spotkania z żoną, mógł uciec, jednak twierdził, że w wojsku jest jego miejsce i przysięga wojskowa ma dla niego większe znaczenie niż małżeńska. To bardzo patriotyczne zachowanie, jednak trochę niepolskie. Polacy z reguły, gdy mieli okazję, woleli uciekać niż iść do niewoli. Aczkolwiek było to zachowanie wzorowego patrioty"... Zastanawiam się chłoptasiu ile ty masz lat i gdzie cię wychowywano. Widzę że nie masz zielonego jak również jakiego innego koloru pojęcia na temat "oficerskiej przysięgi" - "oficerskiego honoru". Dlatego w tym momenci poprosiłbym cię niezbyt kulturalnie o stulenie pyska gdyż mój pradziadek był oficerem wojska polskiego - zginął w Katyniu. Każdy z oficerów był jeńcem, każdy z nich był więziony wraz ze swoimi podwładnymi. Ci polscy oficerowie dawali przykład swoim żołnierzom co oznacza honor i służba. Dawali przykład. Dlatego nie wypowiadaj się w tej kwestii bo z honorem to nie masz nic wspólnego, a jedynie z tchórzostwem. I nie pierdol tu chłoptasiu o amerykańskim patriotyźmie i o tym że polacy z reguły są tchórzami..

ocenił(a) film na 7
Diakon_Frost

diakon frost... potrafisz persfadować ludziom.... podziwiam... wielki szacunek

Don_Michas

Dzięki serdeczne... Również pozdrawiam... A tak przy okazji fajna fotka... Uwielbiam film 300

Diakon_Frost

Być może odpowiem nierozważnie, ale krytykowanie tego filmu i postaw oficerów jest co najmniej zadziwiające. Nie chodzi mi o ciebie Diakon Frost. Każdy, kto zetknął się z jakimiś materiałami nt. Katynia i ma poczucie patriotyzmu, nie powinien tak mówić. To obrażanie pamięci o zamordowanych Polakach, nie tylko oficerach na wschodzie. We mnie film wzbudził ogromne emocje, pierwszy raz w życiu tak się emocjonowałem po filmie, choć mam 36 lat. Niektórzy tu recenzenci widać zupełnie nie znają historii Polski. To ludzie wychowani na komputerach, komórkach i dvd. Założę sie, że w życiu nie wysłali listu albo kartki pocztowej, tylko życzenia idą przez sms. To inne wychowanie, inne spojrzenie na siat i Polskę. Mozę i są patriotami w swoim rozumieniu, ale nie mają bladego pojęcia, ze Polska przedwojenna byłą nieskażona komunizmem, byłą jak normalny Europejski kraj. Były inne zasady i moralność, był Bóg. Honor i Ojczyzna. W tym filmie mamy to wszystko.

Ramones

Podzielam twoje zdanie i szanuje... pozdrawiam serdecznie

Diakon_Frost

robinhut przeczytaj sobie'kamienie na szaniec'to sie dowiesz co nie co o polskim patriotyzmie:)
to tak nawiazujac do wypowiedzi Diakona.
reszty nie komentuje bo film dopiero mam zamiar obejrzec..

nadia_

Film polecam Nadia bo wg mnie jest dobrze zrobiony.. Dzięki i pozdrawiam

ocenił(a) film na 1
Diakon_Frost

Ja tu nie widzę żadnej konstruktynej perswazji, tylko jakąs chamską odzywkę i pseudopatriotyczne zacietrzewienie i to jeszcze w takich niewybrednych słowach... Niesmaczne to jakieś obnoszenie się z pradziadkiem na forum takiego tylko filmwebu i uważanie,że to daje jakieś większe prawa w wymyślaniu ludziom. A i założyciel tematu faktycznie tez nie miał co za argument na temat jakości filmu podać, tylko brak ukazania skłonnosci Polaków do dezercji...

ocenił(a) film na 8
robinhut89

Ten film to nie jest obraz sensacyjny, batalistyczny ani nawet historyczny w sensie gatunku filmowego. Ten film to Pamiątka. Pierwotny tytuł "Post Mortem..." nawet lepiej oddawał jego charakter.

Zawiodłeś się bo chciałeś sensacji a zobaczyłeś epitafium. Ja się nie zawiodłem. Jestem pod wielkim wrażeniem.

ocenił(a) film na 3
Katz

Też uważam, że film powinien sie nazywać "Post Mortem...", ale nie mógł bo słowo "Katyń" ma w Polsce bardzo mocne konotacje. To zwykły zabieg marketingowy i socjotechniczny.

pozdrawiam
M.

Misha

Misha co sie czepiasz tej socjotechniki ? Każda reklama w tym kraju i nie tylko jest oparta o to. My odbiorcy jesteśmy tylko bardziej podatni na taki chwyt lub mniej. Np. dla mnie nie ma w zasadzie reklam - olewam wszystko , choć oglądam w kółko. Kupuję to co uznaję za stosowne a nie to com pokazują w TV. Oczywiście czasem się to pokrywa, ale to sporadyczność. Słowo Katyń istotnie ma w Polsce taki wydźwięk, ze samo jego wypowiedzenie powoduje drżenie szyb w oknach. Post Mortem to bardzo dobry tytuł, jednak IMO boję się, iż pod tym tytułem oglądalność byłaby mniejsza, co nie znaczy, że film nie odniósłby sukcesu. Pewnie by odniósł ale w innym tempie. No i marketing zagraniczny jest dużo lepszy ze słowem Katyń. W sumie moi drodzy, rzecz się ma o Katyniu i sprawach podocznych ale mimo wszystko związanych. Trudno wybrzydzać tutaj z okazji tytułu.

ocenił(a) film na 3
Ramones

Czyli rozumiem, że zgadzasz się ze mną, że wybór tytułu filmu był kierowany względami marketingowymi?

Jeśli chodzi o zagranicę, to wątpię czy przeciętny obcokrajowiec wie czym jest/był Katyń, skoro nawet w Polsce wiedza na ten temat jest mizerna. Uważam więc, że zagranicą w przypadku tego filmu, tytuł ma niewielkie znaczenie.

pozdrawiam
M.

ocenił(a) film na 8
robinhut89

"- Reżyser zaczerpnął motyw patriotyzmu z amerykańskich filmów. Nie rozumiem początku filmu, gdy rotmistrz Andrzej podczas spotkania z żoną, mógł uciec, jednak twierdził, że w wojsku jest jego miejsce i przysięga wojskowa ma dla niego większe znaczenie niż małżeńska. To bardzo patriotyczne zachowanie, jednak trochę niepolskie. Polacy z reguły, gdy mieli okazję, woleli uciekać niż iść do niewoli. Aczkolwiek było to zachowanie wzorowego patrioty."

Znasz Polaków z PRL - przed wojną istniało coś takiego jak kodeks honorowy oficera - podobno mają to reaktywować, miło by było...

To byli inni ludzie - wystarczy wziąć pod uwagę fakt że nigdy nie było nawet namiastki polskiego rządu współpracującego z Niemcami (jak Vichy we Francji) czy polskiej dywizji narodowej SS.

Osobiście byłem szczerze zainteresowany postaciami katów naszych oficerów - zastanawiałem się jakim trzeba być bydlęciem żeby własnymi rękami uśmiercić kilka tysięcy ludzi. Dowiedziałem się z "Focusa".

rbuzz

Niedawno byłam w kinie na "Katyniu". Co prawda film dla tych którzy świetnie znają historię napaści na Polske w 49 ten film mógł nudzić, ale dla tych którzy jeszcze do końca nie uświadomili sobie tej tragedii był jednym wielkim szokiem. Po filmie nasuwało się tysiące pytań, a złość jaka w rosła w ciągu ostatnich 10 min filmu jest naprawdę ogromna i aż ściska w żołądku. Moim zdaniem do "oglądania" historii trzeba dorosnać. W kinie spotkałam się z takimi zachowaniami typu śmiech, hihy głupie komentarze np: "Ale fajne dziury mieli w głowach" czy "o matko oni w tych rowach to sie ten..." itp. a po filmie. "ale lipa tylko ostatnie 10 minut fajne było" takie komentarze nie świadczą o dorosłości Polacy niby mają ta świadomość ze coś kiedyś ale tak naprawde nie dokońca wiedzą. Ten film miał nam wszystkich uświadomić ze Polacy byli wielkimi patriotami, nieważne jak był zrobiony film jaka muzyka jakie zdjęcia, aktorzy. To wszystko jest nieistotne liczy się sens i przesłanie, ale niektórzy nie potrafią tego zrozumieć.
Nie mogę powiedzieć ze film mi sie podobał, bo tragedia i śmierć tylu oficerów polskich nie może być fajne. Powiem tak ten film trafił do mnie i do mojego serca.

paulatenis1991

niektórezy za to nie rozumieją, że jeśli cos jest filmem to tak jest potem oceniane i robią z tego nowe godło narodowe.

ocenił(a) film na 4
paulatenis1991

A propos Twojego stwierdzenia, że "nieważne jak był zrobiony film jaka muzyka jakie zdjęcia, aktorzy" ma małe zastrzeżenia.
Film, jak film, musi być dobrze zrobiony, bo inaczej będzie do dupy. Muzyka zaś wprawia widza w odpowiedni nastrój, a zdjęcia powodują, że widzowi się miło go ogląda. Identycznie jest z grą aktorów, a nawet jeszcze dobitniej gdyż to oni przekazują uczucia bohaterów i to oni mają za zadanie odtworzyć
to, co działo się w sercach ówczesnych ludzi przeżywających tą tragedię. Jest również wiele innych aspektów filmu, które nie były w "Katyniu" dobrze zrealizowane, i które spowodowały braki w dobrym odbiorze.
Dodatkowo mogę podjąć temat amerykanizmu ogółem. Fakt, trzeba przyznać hollywoodzkim twórcom, że wiedzą co robić, robią to dobrze i widać efekty, które znane są na całym świecie. Mając środki tworzą dzieła, które poruszają serca, a film Wajdy tylko przedstawił bieg wydarzeń wpływając uczuciowo na osoby wrażliwe, bądź nieznające tej historii (a takich niestety było dość sporo)
Poza tymi kwestiami jest jeszcze jedna, już wspomniana, aktorów, tych grających główne role i tych przebiegających przez pojedyncze sceny. Miała nadzieję, że "świetny" reżyser nie zrobi takiej wielkiej gafy, że idąc do kina widzę bohaterów plakatu tylko w ułamkach sekundy.
Wajda ten film powinien zrobić jak jeszcze miał wenę twórczą, bo ten bardzo trafny i dobry temat nie powinien być zepsuty przez drobiazgi, z powodu wypalonego reżysera.
Na temat tego filmu mogłabym przedstawić cały wykład, gdyż ma wiele powiązań do różnych tematów z życia, historii, kinematografii, mentalności niektórych nieświadomych swoich słów Polaków i wielu, wielu innych sprawach.
Pozdrawiam wszystkich, zarówno tych, którzy myślą co piszą, jak i tzw. parapety

rbuzz

Może to i nie na temat, ale pomysł "polskiej dywizji narodowej SS" uderzył mnie po oczach.
Bo w wypadku III Rzeszy nie chodziło o honor oficerski, tylko o rasę. Ukochana gwardia Hitlera nie zniżyłaby się nigdy do współpracy ze Słowianami.
Natomiast - który to był numer "Focusa"? Artykuł wyglada na ciekawy. Inny dobry tekst na ten temat jest we wrześniowym "Mówią Wieki" - dokładne wyjaśnienie powodów zbrodni Katyńskiej.

ocenił(a) film na 3
Aise

Aise, zajrzyj na stronę: http://pl.wikipedia.org/wiki/Waffen-SS#Dywizje_Waffen-SS
i przeczytaj z jakich nacji wywodzili się ochotnicy z poszczególnych dywizji. Czy nie ma tam Słowian ?

Misha

Tylko Białorusini, Ukraińcy i Rosjanie. W tabeli dot. rosjan widać jeszcze narody wcielone do ZSRR. Na uwagę zasługuje liczba 40-50 tyś Rosjan (Kozaków). Ktoś by zapytał dlaczego aż tylu ? Dlatego, iż Kozacy nienawidzili komuchów za rozkaz Lenina z 1919 mówiący : wyrżnąć milion kozaków. Oni walczyli nie dla Niemców ale przeciw ruskim komunistom. Coś jak u nas w drugiej turze wyborów zapewne część zagłosuje np. na PO, ale dla PO tylko przeciw PiS.
Prawdopodobnie pozostali z Rosji (12 tyś + 8 tyś narodów wcielonych) miało podobne pobudki. Ukraińcy podobno przeciwko Polakom, tak mówił mój ś.p. dziadek, którego rodziny jeden ukrainiec w czasie okupacji o mało nie wytruł. Oj, nie byłoby mnie wtedy. Ale to inna historia. Generalnie każdy miał swój cel i raczej nie wierzę, że słowianie walcząc pod szyldem SS robili to z miłości do nazistów...

ocenił(a) film na 3
Ramones

Łotysze, Estończycy, Chorwaci, Bułgarzy i Serbowie to również Słowianie.

pozdrawiam
M.

ocenił(a) film na 3
Misha

Zapomniałem o Bośniakach.

ocenił(a) film na 10
Misha

Łotysze i Estończycy to Bałtowie, którzy ze Słowianami mają tyle wspólnego co Litwini powiązani już bardziej ze Staroprusami.
Bośniacy to w znacznej części muzułmanie, bezsprzecznie Słowianami są jedynie Serbowie, Chorwaci, Słoweńcy czy Czarnogórcy.
O ile masz rację co do Bułgarów nie są już oczywiście Słowianami Węgrzy, ani Rumuni.
Ahoj!

ocenił(a) film na 3
sten44

Prawda, zapędziłem się z tymi Łotyszami i Estończykami. Nie są to Słowianie.
Natomiast jeśli chodzi o Bośniaków, to bezsprzecznie ich etniczny rodowód jest słowiański, z tym, że po prostu przeszli na Islam.
O Węgrach i Rumunach nic nie wspominałem.

pozdrwiam
M.

ocenił(a) film na 10
robinhut89

Po pierwsze Aise to ta ukochana gwardia hitlera (celowo z malej przyp. aut.) to zgodzila sie zeby powstala żydowska dywizja SS (notabene pomysl wyszedl od zydow), ale tylko stanowczy sprzeciw hitlera nie dopuscil do tego, wiec nie wypowiadaj sie w kwestiach ktorych nie znasz.
Po drugie to zgadzam sie z paulatenis1991 ostatnie 10 minut filmu po prostu wzbudza taka zlosc, niemoc, nienawisc ze mimo ze mam 28 lat lzy plynely mi po policzkach jak malemu chlopcu, a rece zaciskaly sie same do granic bolu. Film byl taki jak sie spodziewalem. A do tych co chcieli ujzec wspaniale kino to niech sie wybiora na kolejny amerykanski film akcji. Powiem tyle. To nie jest film akcji!!!!!!! To jest dramat, film psychologiczny i takim go trzeba odbierac. To nie jest film wojenny, mimo ze opowiada o wojnie. Tu nie ma bohaterow walczacych i wygrywajacych. Do filmu po prostu trzeba dojrzec a widze ze niewielu doroslo. A jak ktos pieknie napisal na ktoryms forum, "prosci ludzie sie wypowiadaja i to jest wlasnie wynik likwidacji inteligencji w 40 latach".
Po trzecie scena ktora mocno mi utkwila w pamieci to rozmowa dwoch siostr. Jedna mowi "trzymasz ze zmarlymi", a druga jej odpowiada "trzymam z zamordowanymi, a nie mordercami". Pozdrawiam wszystkich Polakow patriotow. BÓG HONOR OJCZYZNA.

ocenił(a) film na 5
rommygan

Jaka "żydowska dywizja SS"...? Czysta paranoja.

rommygan

znalazł się patriota, który boga stawia przed Ojczyzną...śmieszny jesteś

użytkownik usunięty
dadudi

Boga z dużej proszę, a hasło "Bóg, Honor, Ojczyzna" jest powszechnie znane. Dla Polaków Bóg, Honor i Ojczyzna powinny być tak samo ważne, kolejność nie ma nic do rzeczy.

ocenił(a) film na 5

Dla tych niewierzących też...?

ocenił(a) film na 1
robinhut89

Uważam ze film byl strasznie nudny, a film o takiej tragedi powinien wzbodzic wiecej emocji niz tylko nude...Niestety ale ta uzyta w filmie symbolika nie powalala wrecz przeciwnie- zenowala. Aktorzy mieli przyciagnac dodatkowo do kin, ale Chyra nie za bardzo sie udal tak samo jak i komorowska. Wbrew bozorom ta 3 minutowa rola malaszynskiego byla calkiem calkiem.

kasia_sta_2

Skoro "Katyń" był dla ciebie nudny to antynudne muszą ci być tylko pobudzacze chemiczne. Małaszyński zagrał najgorzej z całej czołówki aktorów. Reszta co piszesz to stek bdzur. Sama jesteś żenująca. Dziura w mózgu.

ocenił(a) film na 10
robinhut89

hauser jesli nie wierzysz to najpierw sobie poczytaj http://www.polonica.net/zydzi_w_wehrmachcie.htm Co do utworzenia żydowskiej dywizji (bodajze waffen SS) nie moge na razie znalezc odpowiednich materialow, ale jak znajde na pewno poinformuje. Ale chyba i tak wiekszosc i o tej ciekawej tajemnicy historii nie wiedziala.

ocenił(a) film na 5
rommygan

Dzięki, bardzo interesująca strona.
Ale mamy tu do czynienia z pewnym nieporozumieniem: nie było nigdy jednostki nazistowskiej, która składałaby sie z Żydów... To byłby absurd, zarówno od strony propagandowej, jak i czysto logicznej. Więc "osobisty sprzeciw Hitlera" nie był potrzebny...
Pianie o "Żydach-nazistach" jest pewnym przekłamaniem, bo Niemcy pochodzenia żydowskiego mogli walczyć po stronie III Rzeszy (jeśli, oczywiście, nie zostali zakwalifikowani jako "Żydzi" - nie zamordowani, nie zmuszeni do emigracji, nie pozbawieni praw cywilnych (ustawy norymberskie...) tylko pod warunkiem, ze zaprzeczą/uciekną od swej "żydowskości", zapomną o swoich korzeniach. Używasz kryteriów "żydowskości" w zgodzie z nazistowska wykładnia - decyduje krew przodków, a nawet tylko pewna "domieszka" krwi żydowskiej...
Toż co czyste nadużycie, aby osoby, które nic z żydowskością nie łączyło, określać jako "Żydów". To byli Niemcy, Niemcy mający żydowskich przodków, którzy zasymilowali sie na tyle, aby tą żydowskość stłumić, albo wręcz ją całkowicie odrzucić.
PS. W przypadku wielu wymienionych na stronie przywódców III Rzeszy, mam poważne wątpliwości, czy można mówić o ich "żydowskości". Nawet fakt, że ktoś miał w rodzinie Żydów nijak nie może świadczyć o tym, ze był Żydem, skoro ani z kulturą, ani z religia żydowską nie miał nic wspólnego.

robinhut89

Ja się na filmie nie zawiodłem. CHoć i ja wolałbym, żeby więcej miejsca na taśmie poświęcono samej zbrodni i losie oficerów. Ale Wajda postanowił skupić się na cierpieniu rodzin. I wyszło mu bardzo dobrze. Co do aktorów, to nie odpowiadał mi tylko Małaszyński i Ostaszewska. Tacy jacyś trochę sztuczni... Ale ogólnie na plus. 8/10

ocenił(a) film na 7
Zdenio

Film mi się bardzo podobał... 7/10... podobałby mi si ejeszcze barxdziej gdzyby nie to ze kiedy oglądałem ten film, to sali była banda rozwydrzonych dzieciaków, które ciągle coś jadły, krzyczały, biły brawo jak sie całowali... żenada...

robinhut89

obejrzalem film, zdecydowanie najlepszy koncowy moment filmu ktory zapada w pamiec, ale niestety to ale zbyt malo wykesponowali postacie pojmanej czworki oficerow, no moze procz jerzego ktory moim zdaniem przezyl najwiekszy dramat z bohaterow tej historii, zapadla mi ta postac znaczaco.. (chyra znowu super rola trzyma poziom)

Zbrodnia katynska kojarzy mi sie jednak z ofiarami nie rodzinami zabitych wiadomo to tez jest tragedia,ale to polegli powinni byc glownymi bohaterami ich historia powinna byc ukazana bardziej szeczegolowo, ze tak powiem dolaczono ostatnie 15minut na doczepke bo juz myslalem ze wogole zapomnieli o czym jest ten film

zdecydowanie za duzo postaci drugoplanowych brakuje mi tego iz nie dano szansy zagrania dla jana englerta czy pawla malaszynskiego i zmijeweskiego
, historia siostry oficera pilota tez jest bardzo sztuczna nie wiadomo skad sie pojawia i konczy nijak tak jakby wajda juz na szybkiego konczyl film i tylko dla porzadku poukladal losy rodzin,

jak mowilem BRAKUJE wątku naszych bohaterow i ich postaw

Katynia nie krytykuje bo rzadko zdarzaja sie dobre filmy o polskiej przeszlosci

P.S. bylem w kinie rowniez obok z inna wycieczka z gimnazjum (cos ok 13-14lat), przed filmem wiadomo smiechy chichiy rozmowy o mp3 i gg, a po filmie nikt sie nie odezwal i schodzil w ciszy jednak takie filmy sa potrzebne dla uswiadomienia jaka historie masz na kraj i jak wielkich bohaterow mamy.

p.s2 Mam pytanie czysto techniczne jak zabili oficera pilota to on nadal zyl??(nie udana egezkucja?)widzialem takie komentarze

Katyn jednak trzeba obejrzec jak sie idzie na shreka i nie pojsc na ten film to bylaby obraza :]

ocenił(a) film na 3
snwd_2

"Katyn jednak trzeba obejrzec jak sie idzie na shreka i nie pojsc na ten film to bylaby obraza :]"

Obraza kogo/czego i dlaczego?

snwd_2

zgodze sie z toba w zupełnosci co do bohaterów i ich kilku min gry:/ ten filk jednak zostawił po mnie mieszane uczucia. myslałam ze wajda troche lepiej go nakreci.

robinhut89

jako polak trzeba taki film obejrzec idzie sie na glupiego shreka tylko po to bo jest cos tam smieszny filmik z zagranicy, a ten film moze nie jest super fenomenalny chodz troche oddaje ten dramat

obraza pamieci tych ludzi, wydebic 13zloty na ten film i przezyc ta opowiesc z nimi razem nie sadzisz ze tematyka tego filmu obliguje nas do zderzenia sie z tym problemem

ocenił(a) film na 3
snwd_2

Po pierwsze, jako Polak, należy przynajmniej starać się używać ojczystego języka poprawnie.
Po drugie, uważam, że najbardziej odpowiednią formą "zderzenia się z tym problemem" nie jest komercyjny film fabularny, a rzetelna, historyczna książka.
Po trzecie, miarą polskości nie są filmy oglądane przez poszczególnych przedstawicieli naszego narodu, a więc nie możemy nikogo oceniać po wyborze jakiego dokonał przed kasą biletową.

pozdrawiam
M.

ocenił(a) film na 1
Misha

Mój głos jest numerem 4000! :)

Niestety film średni! Niespójność, gra aktorów, dużo niejasności, dialogi itd.

ocenił(a) film na 7
robinhut89

Na film warto iść, bo to jest film dla Polaków. Warto iść, ale niekoniecznie dla samego filmu, dla aktorów, dla reżysera, ale dla sprawy, o której ten film opowiada. Bo właśnie sprawa Katynia przewyzsza nad samym filmem.

ocenił(a) film na 7
robinhut89

Nie chcę oceniać filmu. Nie chcę go krytykować, ani go chwalić. Nie lubię krytykować filmów. Bo żaden film nie jest na tyle zły, żeby nie przyniósł pozytku.