Może mam zachwiane poczucie moralności, inaczej niż należy pojmuję zło i dobro, ale mężczyzna, który zostawia własną rodzinę i ryzykuje swoje życie, bez względu na przyczynę, jest nikim. Bez względu na to, czy jest to 'kaznodzieja', ratownik górski, strażak, czy inny 'bohater'... (ZAWODOWY wojskowy to trochę inna sprawa, ale nie jeśli sam się pcha w zagrożenie) W chwili, kiedy człowiek sprowadza na świat dziecko, to ono powinno być najważniejsze. "Nie, kochanie, nie zapewnię ci przyszłości, bo sprzedałem firmę, żeby nieść pomoc innym dzieciom. Tatuś cię kocha i ma nadzieję, że najesz się tą miłością". Ja tak to widzę.
Pomagać należy, oczywiście, ale są ludzie, którzy mogą sobie na to pozwolić, bo nie mają tego typu zobowiązań...
Takie moje skromne zdanie... Może napisane dość chaotycznie, ale jestem świeżo po obejrzeniu i nadal emocje jeszcze nie opadły...
Żebyś ty nigdy nie miał dzieci... Z takim podejściem zostawisz je umierające z głodu w spelunie... ^^ Ale w sumie, zapłodnić to każdy głupi potrafi - nawet taki, który nie umie poprawnie kilku zdań napisać. ^^ Zdanie jest skromne, uwierz, miałabym więcej do powiedzenia. ^^
Elementem zapewniania dziecku przyszłości jest nakarmienie go... Twoja mamusia się pewnie nigdy nie musiała martwić, czym cię nakarmi. Zejdź na ziemię i nie oceniaj z góry, bo możesz się bardzo pomylić... ^^
zmieniłaś temat, gdzie na filmie była sytuacja, że jego corka nie miała co jeść? poza tym to nie była mała dziewczynka, tylko kobieta która mogła ruszyć dupe do pracy,,,
co za żałosna wypowiedź, z powodu braku argumentacji, pisałaś o zapladnianiu,głodzie, ze moja mama nie martfiła się co mi da jeść,( tylko na to odpowiem!!!!, martfiła się, ale potrafiłem już w młodym wieku zarobić swoje pieniadze, i byłem bardziej ambitny niż rozwydżony nierób, który maży o limuzynie). Typowy nob z ciebie, nie umiesz się obronić to zarzucasz pod inny temat.
Nie oceniam z gory, oceniam twoją wypowiedź w której dobrych ludzi porównujesz do osób gorszych od mordercy tj. strażaków i ratowników, obraziłaś wielu ludzi, i nie można powiedzieć, że była to skromna wypowiedź, jak to śmiesz twierdzić, co oczywiście jest żałosnym kłamstwem, zapieraniem się tego co się napisało, czy to nie ty się czasem mylisz???
Proponuję przemyśleć swoją wypowiedź.
Żegnaj
PS
aha no i oczywiście oglądnij film jeszcze raz, rozumiem że książke można przeczytać i nie zrozumieć, ale zeby oglądać i nie rozumieć to trzeba mieć coś z głową.
Umiem się obronić, ale ktoś, kto wypowiada się w gniewie, bo prawdopodobnie ubodło go coś osobiście i pisze w taki sposób jak ty... Cóż, nie jest w stanie takich argumentów nawet przyjąć do wiadomości.
Zaznaczę, że dziewczynka, która przedstawiona była w filmie nie była dorosłą kobietą, nie była nawet dojrzała. Jeśli ty musiałeś pracować w wieku 14-15 lat, to współczuję, ale w cywilizowanym kraju dzieci w tym wieku podlegają nadal obowiązkowi szkolnemu i opiece rodziców, którą ci mają obowiązek zapewnić dziecku, również finansowo do 26 roku życia, jeśli to dziecko się uczy, do 18 jeśli nie. Sytuacja w której mężczyzna, w tym wypadku, było nie było, żywiciel rodziny, sprzedaje firmę, a dochód, wraz z oszczędnościami przeznacza na sierociniec w Afryce, to trochę smutna sprawa. Jak można nie pomyśleć o przyszłości swojego dziecka jako rzeczy nadrzędnej nad innymi, a także nad sobą samym? To szczytne - pomagać innym i oczywiście takim ludziom należy się szacunek, ale człowiek zawsze powinien brać odpowiedzialność najpierw za swoje dzieci, a potem ratować świat.
To piękne, kiedy strażak, policjant, ratownik etc. giną ratując kogoś (o ile zakładamy, że istnieje piękna śmierć), ale nie wydaje mi się, żeby tak na prawdę było to ukojeniem dla osieroconych dzieci i owdowiałej żony, przynajmniej nie tak na prawdę.
całkowicie się z Tobą zgadzam. pijak i ćpun, który nie wie co zrobić ze swoim życiem nagle odkrywa jezusa i pieprzy farmazony będąc samozwańczym wielkim znawcą boga, który to wie najlepiej czego bóg chce i co inni powinni robić. zdecydowanie łatwiej jest olać własne problemy, zostawić swoją rodzinę bez niczego, niech sobie sami radzą, a ja się zajmę ratowaniem świata. krótkowzroczna i płytka filozofia. czarni i tak się będą między sobą zabijać i tak. a ten cały bóg w niczym nikomu nie pomoże, wręcz przeciwnie - bo to głównie na płaszczyźnie religijnej ludzie dokonują największych okrucieństw innym, jakby można było człowieka innego wyznania uznać za zwierzę, lub gorzej. gdyby ktoś chciał naprawdę ratować dzieci w afryce to powinien zacząć od koncernów, które im wszystkim wpychają broń. wojna to jest świetny biznes. korporacje zdziałają o wiele więcej niż pojedyncze jednostki, a mają one głęboko w dupie kto tam i w jakim celu będzie ginął. ważne, żeby zapłacili za karabiny i amunicję.
po pierwsze to ty nazywasz siebie znawcą Boga, Sam nikomu do życia się nie wpi,erd,alał w przeciwieństwie do ciebie, ja też staram się nie wpie,r.d.alać nikomu w życie, ale wy to robicie i uważacie że jest w porządku,
Ty nie masz argumentów aby poprzeć swoją teze dziecieku, a twoje widzimisie są ch,u,ja warte, to indywidualna sprawa każdego człowieka i nikomu nie należy się wpie.pr,zać w osobiste jego decyzje.
ten utwór ddedykuje wam: http://www.youtube.com/watch?v=zEeuH_VhQDM
Dziecko miał wychowane, miało gdzie mieszkać, może sobie radzić samo, było by szczęśliwsze. Jak będziesz miał dziecko, to i tak będzie stronić od cb bo bedzie się brzydzić twoją opieuńczością... to jeden, ch/,u,j, zostawić dorosłe dziecko czy nie,
a po 2. kto sponsoruje te koncerny???? opowiedz nam...
ty też jesteś zwykłym nikim, podpisując się pod komentarzem typu, ratownicy to zwykłe nic.
Jak by wam się domy popaliły z rodzinami, to byś nie pierd/olił głupot, być może jak zostaniesz kiedyś sam na sam ze śmiercią, i nasrasz w gacie, to docenisz pomoc innych, również buka. Jak będziecie mieli jeszcze okazję docenić...
poza tym jak możesz mówić o wierzących ludziach takie podłe reczy, i dziwisz się że za taką nietolerancje z twojej stronu do wierzących ludzi, niejeden mułzumanin ujeb,a,ł by ci głowe?????!!!!!!!!!! Szukacie c,hu.ja do dupy a potem beczycie.
Po co to wszystko. Proś Boga aby ktoś taki jak Ty nie musiał, wje,bać się w twoje życie i podsumować cię twoją miarą, pier,do,lo,na cioto!!!!!!!
Tak na koniec widze że sam nie wiesz o czym piszesz w swoim komentarzu, wszystko wrzucasz do jednego wora, nie mając o tym jakiegokolwiek pojęcia.
PS
I tak na koniec, dowiedz się co to znaczy być wierzącym człowiekiem. Wszyscy jesteście tacy sami, każdy NAWRÓCONY Ci to powie, że jak robił złe rzeczy było źle a nawet rodzina poczytywała to za dume, zmienił się na lepsze, to super, ale jak zaczyna oddawać się całym sercem, dla boga i chce głosić ewangelię, nieść pomoc, obdarowywać ludzi miłością, TO pomimo tego że nic złego nie robi, każdy mówi że odj,e,b,ało mu, i że jest nikim. Uważam, że Ci udzie mają piękne wnętrze, są odważni i zdeterminowani do działania, w przeciwieństwie do osób próżnych i gnuśnych w swych czynach takich jak ty i wielu innych.
Jak byś znał Pismo Święte, to wiedział byś że Jezus Chrystus powołuwał celników, złodzieji, przestępców, i nauczał przebywając najczęściej w takim towarzystwie, ponieważ w nich była największa nadzieja, i tak też było i jest po dzień dzisiejszy.
Uważam, że to wy macie płytką filozofie, a właściwie wogóle jej nie macie, wraz z podstawową wiedzą.
Chłopcze, obstawiam, że znam pismo "święte" lepiej od Ciebie. Również mam mnóstwo argumentów na poparcie swojej tezy. Oczywiście, że muzułmanin, jak to pięknie określiłeś "uj.eb.ał.by mi głowę", bo taka jest wasza (ludzi wierzących) taktyka - zabić każdego kto ma inne zdanie. Kościół katolicki działał tak przez stulecia i zobacz jak pięknie teraz zakorzeniona jest na świecie zaraza katolicka. Na jakikolwiek odmienny pogląd reagujecie agresją, bo nic innego nie potraficie. Co jest zresztą bardzo logiczne, jeśli nie możesz kogoś pokonać w grze w szachy to po prostu rozwalisz z impetem szachownicę, a następnie wyskoczysz z pięściami na oponenta. Doskonale wiem co to znaczy być wierzącym, to znaczy uznawać bajki za fakty i pozwalać co inteligentniejszym ludziom, którzy dostali się na odpowiednie stanowiska manipulować swoim życiem. To być ślepą owcą wiernie słuchającą swojego pasterza, który codziennie powtarza ci, że jesteś grzesznikiem, że ciągle robisz coś źle, że powinieneś żyć z nieustającym poczuciem własnej małości i winy (ale za odpowiednią opłatą oczywiście winy zostaną ci przebaczone). Napychasz tym samym kabzy czarnej mafii, której jeden z dawnych przywódców (Papież Leon X) powiedział piękne słowa: "Niesamowite ile zawdzięczamy baśni o Chrystusie". Ciekawe czy tak gorliwie fruniesz co niedzielę do kościółka jak piszesz te wszystkie farmazony tu w komentarzach. Z wielką chęcią zmierzyłbym się z tobą w konkursie na wiedzę, ale obawiam się, że nie da się tego zorganizować.
Zazwyczaj piszę zaimki osobowe z wielkiej litery, ale do ciebie nie mam szacunku, więc zrobię wyjątek.
Polecam poćwiczyć trochę czytanie ze zrozumieniem, bo ja nigdzie nie napisałem, że uważam siebie za znawcę boga, tylko śmieszy mnie to, że pijak i ćpun (co nie jest tutaj obrazą, bo nie możesz chyba zaprzeczyć, że bohater komentowanego tutaj filmu nim był) łapie do ręki mikrofon i nagle ma uprawnienia do pouczania innych jak mają żyć.
Nigdzie nie napisałem, że zawód ratownika to zwykłe nic. Mam bardzo duży szacunek do ratowników, ale Sam Childers nigdy ratownikiem nie był. On tylko uciekał od swoich prywatnych problemów poprzez fanatyzm i wmówienie sobie, że bóg do niego przemówił. Powiedz mi jakim prawem jest on ratownikiem kiedy z karabinem w ręku zabija cały oddział ludzi. Czy jeśli zaopiekuję się jednym biednym dzieckiem to mogę tym samym bezkarnie zabić innego człowieka?
"Kościół", tu jest objaw twojej nieiwedzy, To nie jest Kościół, tylko organizacja, wręcz sekta katolicka, nie mająca nic wspólnego z Pismem Świętym, po 2 mułzymanin zabił by cię nie dlatego że masz inne zdaniie, tylko za to ze narzucasz mu swoja nieuargumentowane zdanie, tak jak to robiła sekta katolilcka przez tyle wieków mordując miliony ludzi.
I ty wyskakujesz tu z jakąś pi,zdą leon x, ktory byl ANTYCHRYSTEM. raz mówisz że wierzzysz, raz że nie, .
Nie znasz Pisma Świetego, jesteś zwykłym kłamcą i kompromistujesz się swoimi wypowiedziami.
Ku/rwa nie mam zamiaru dyskutować z tobą debi,lu, pisałęś ze popierasz zdanie buki, i wysakujesz z tekstem ratownik z karabinem. zarzucając mi że to ja nie rozumiem co czytam.
bezkarnie zabijać to chciele Sama i niewinne dzieci, durniu, widze że nei pamiętasz fabuły filmu, a oni się bronili!!!
wypie,r,d,alaj, ilczyłem na rozmowe na poziomie, ale ty oglądać filmów nie potrafisz, a co dopiero czytać hahahahaha.
jak zapoznasz się z tematem powyżej i filmem to pociągnę tą dyskusje,
PS
"Chłopcze obstawiam, że znam Pismo Święte lepiej od Ciebie"
od kiedy obstawia się że coś się zna hahahah, albo się zna albo nie. nawet dobrze wkręcić cyganie nie potrafisz, haha
lepiej na tym wyszłeś że nie postanowiłeś nic więcej napisać bo ośmieszył byś się tylko.
Nie rozumiem dlaczego wszyscy są tak dumni, że uważają się za nieomylnych, chcą narzucać wszystkim swoje racje, i są do tego stopnia pyszni że nie chcą przyznać się do swojego błędu. Ja jestem w stanie ukorzyć się przed innym pod warunkiem, że jasno przezdstawi swoje spojrzenie, niebudzące kontrowerji i mające miejsce w faktach.
Wiem, że może Cię nie przekonała moja argumentacja, ale Twoja mnie ani tyle.
Cześć
PS,
na koniec, nie roumiem twoich wypowiedzi, twierdzisz, że jesteś wierzący i tolerancyjny, więc jak śmiesz zarzucać mi słowa leona x, który był niewierzący, w podły sposób wykorzystywał HISTORIE O JEZUSIE CHRYSTUSIE, omamiał i okłamywał wszystkich katolików swoimi nieprawdziwymi wymysłami tylko po to aby dobrze się bawić. Nie rozumiem dlaczego tak wtrącacie się ludzią wierzącym w ich wiarę?????
Pozatym Biblia mówi fakty na co jest masa dowodów, znalezisk archeologicznych, i wiele rozwiązanych zagadek, do których rozwiązania Biblia była Kluczem.
Jezus Chrystus dobrze mówił w swoich naukach:
Mt,7,6
"Nie dawajcie psom tego co Święte, i nie rzucajcie swych Pereł przed świnie, by ich nie podeptały nogami i obróciwszy się nie poszarpały was samych."
Widzę, że nie rozumiesz. Nigdzie nie napisałem, że jestem wierzący. A czytając moją definicję tego co oznacza nim być powinieneś się domyślić, że wierzącym nie jestem. Daję ci przykład Leona X, który nie był jedyny w swoim podejściu i w tym co robił. Połowa papieży zachowywała się tak jak on, a pewnie i znalazłoby się wielu, którzy byli od niego gorsi. Myślisz, że teraz jest lepiej? Proceder mamienia "katolików" swoimi wymysłami, żeby dobrze się bawić kościół stosuję nieprzerwanie do dziś. Myślisz, że Rydzyk rozbija się swoim Maybachem i mieszka w luksusowej rezydencji, bo Jezus tak chce?
Zauważ jeszcze jedno, ja się do niczego nie wtrącam. Skomentowałem tylko film i swoje odczucia. Nikogo nie zmuszam do zmiany wiary. Nie narzucam tobie niczego, pomimo tego co twierdzisz. Wyrażam swoje zdanie, bo mam do tego prawo.
"Biblia mówi fakty"? Proszę cię. To jest bajka. Najpierw przez kilka stuleci przekazywana drogą ustną. A chyba wiesz jak się kończy zabawa z głuchy telefon. Wszystko jest przekoloryzowane i pozmieniane przez każdego kto był częścią łańcucha przekaźnikowego. Zresztą była już tyle razy przerabiana przez kościół, że większość niewygodnych wpisów zdążyli przez te 1500 lat usunąć. Przez długi okres była zresztą zakazana i nie pozwalano ludziom jej czytać. Ponieważ pozostały mimo wszystko niektóre teksty, które dla wykształconych ludzi są oczywistą bzdurą to wymyślili sobie bajeczkę, że nie wszystko trzeba traktować dosłownie. Jasne, łatwa wymówka. W takim przypadku każdy sobie wyczyta co tam chce. Religia to jedna wielka obłuda, maszynka do robienia pieniędzy i sterowania ciemną masą. Jeśli nie potrafisz tego zauważyć to przykro mi. Nie mam zamiaru zmieniać twojego zdania i światopoglądu. Jeśli dobrze ci się żyje tak jak teraz to niech i tak będzie.
KOŚCIÓŁ jest tylko jeden Ten Prawdziwy Jezusa Chrystusa, on nie ma zrzeszenia na ziemi i tylko On zna swoje owieczki, ludzie należący do Niego, o swojej przynalezności świadczą swoimi czynami. a nie będąc odnotowanym na parafi w spisie jako osoba przynależna.
Organizacja Katolicka, ma mało wspólnego z Prawdą.
Mam 2 pytania,
Poproszę cię o przedstawienie mi DOWODÓW na to że ludzie wykształceni(jak to ujołeś), poznali sposób w jaki powstał Świat.(PODKREŚAM, DOWODY - NIE TEORIE!)
Poproszę cię o przedstawienie mi DOWODÓW na to że BOGA nie ma (TYLKO DOWODY)!!!
Twórca nauki o Morzach, Matthew Fontaine Maury zaczerpnoł inspiracje, z Pisma Świętego ( dla twojej wiadomości), a właściwie czysto zapisany fakt o prądach morskich.
Archeolodzy odnajdują stare budowle, o których była mowa tylko w Piśmie Świętym,
Bardzo wielu nauowców staje się ludźmi wierzącymi, dokonując zachwycających odkryć,, często opartych na Bibli.
Wogóle jest jeszcze dla wielu ludzi absurdalny temat, OBRZYMÓW! co dzisiejsza nauka wytłumaczyła.
Nie jesteś w stanie, nic udowodnić, ani zanegować, dlatego uważam, że Twój ostatni komentarz jest narzucaniem mi swoich racji.
Poproszę Cię, o udzielenie mi odpowiedzi na te 2 główne pytania.
Odpowiem ci, ale później, gdyż obecnie jestem w pracy i nie mam zbyt dużo czasu na rozpisywanie się, a chcę ci odpowiedzieć porządnie. Nie wiem jakiego jesteś wyznania, widać odcinasz się od wiary katolickiej, więc może jesteś jakimś zielonoświątkowcem, prawosławnym, a może świadkiem jehowy? Na pewno jeśli się określisz będzie mi łatwiej przedstawić ci dowody na to, że się mylisz, gdyż będę wiedział w co wierzysz. Jest tyle wyznań, odmian, sekt i innych, że można się w tym pogubić (co też jest dla mnie świetnym dowodem na to, że to wszystko bzdura, skoro ludzie ciągle dzielą się na nowe podwyznania, gdyż nie mogą dojść do tego, które z nich jest prawdziwe).
Tu chodzi o to, że niemal każde z nich opiera się na wierze W Jezusa Chrystusa, ale sprzeczają się między sobą, nie należe do żadnej ziemskiej organizacji, chcę być wolnym człowiekiem. Wiara w Jezusa Chrystusa nie potrzebuje, zrzezenia/organizacji, jego nauki są przecież zapisane w prosty i logiczny sposób.
Czy dawniej kiedy Jezus nauczał była organizacja? Nie. On wychodził po prostu do ludzi i nauczał, dawał sobą przykład, Chrześcijanie spotykali się razem, nawet długi czas po Jego śmierci, ale to był już bardziej styl życia, organizacja oficjalnie została założona przez uwczesną władze rzymską, i jestem przekonany ze od tego momentu zaczoł się również sztuczny teatrzyk, za tórego trendem poszło dzisiaj dużo osób, zakładając swoje odłamy. W Naukach Nowotestamentalnych, jest mowa o tego typu apostołach ktorzy zostali potępieni przez resztę.
Często ludzi ze względu na takie same poglądy między sobą, nie można nazwać organizacją, bo nawet się z nią nie utożsamiają, ale są ludzie którzy, przez swoje poglądy utorzsamiają się z pojęciem organizacji, co zmienia całkowicie oblicze tej sprawy.
PS
Myślę, że działań Jezusa Chrystusa i Jego Uczniów, nie można określić mianem organizacji, czy religii, to są bardzo ziemskie określenia. Organizacja, ma konkretne cele, z kolei Ich działania nie miały żadnych konkretnych celów, Oni żyli tylko po to aby żyć po prostu w miłości, bo po to w końcu żyjemy, do życia zostaiśmy powołani, ale Ich poglądy zderzyły się z odmiennymi poglądami innych ludzi, i przez to został rzucony, na Nich cień pewnego odłamu lub organizacji.
Chcę przeprosić wszystkich internautów za moje wulgarne i obrazające zwroty/słowa , nie mam do tego prawa , to nie pierwsza debata z mojej strony i powinienem wiedziec że do niczego dobrego to nieprowadzi.
Źle się czuję z pychą zawartą w moich komentarz, przeczytałem rozmowę na poziomie, i nasuneła mi się refleksja że moje wypowiedzi są żałosne.
Proszę o wybaczenie.
Przepraszam.
Miło widzieć, że jednak ludzie zmieniają się na lepsze. Przeprosiny to rzadka rzecz w naszych czasach, zwłaszcza w internecie. Nawet jeśli ktoś zda sobie sprawę z popełnionego błędu, to zazwyczaj wystarczy, że zniknie (będzie milczał i zapomni o sprawie). Brawo za ten ruch.
Khm...Równie dobrze jak mogę poprosić ciebie o twarde, nieugięte dowody na istnienie boga...
Z czym, że ja nie jestem na tyle gnuśna, żeby się w to bawić... Jestem osobą niewierzącą - żadna dziedzina mojego życia nie jest uzależniona od jakiejkolwiek wiary/religii. Nie mam zamiaru rozmyślać o tym, czy jakieś bogi są czy nie, to się okaże jak umrę. Nie zabijam, nie kradnę, nie krzywdzę ludzi, kiedy mogę, to pomagam słabszym, ale nie robię tego dla zbawienia, ale dla nich i dla siebie. Jeśli bóg istnieje, to "wybaczy nam, bo to jego zawód", a jeśli nie, to co za różnica?
Z dyskusji o powinnościach człowieka jako istoty zdolnej do empatii, ale jednocześnie mającej coś takiego jak poczucie odpowiedzialności wyszła dyskusja stricte religijna, a to bardzo nieładnie.
Nie zapominaj do tego o tekstach apokryficznych, które dobierali sobie wedle uznania... :)
Ej, ej... Hola, hola, Zły Człowieku... Jestem niewierząca i nie przeszkadza mi to w byciu wolontariuszką i to w wielu dziedzinach, więc nie rozumiem co ma religia do pomagania innym...
Wiedzę podstawową posiadam w wielu dziedzinach, w dziedzinach mnie interesujących posiadam wiedzę tzw. "wyższą". Także z "Pismem Świętym" miałam przyjemność się zapoznać, mimo mojego "braku wiary", bo brak wiedzy na jego temat czyniłby ze mnie hipokrytkę w takich dyskusjach. Jeśli chodzi o nawróconych, to pewnie masz na myśli: "Więcej będzie w niebie radości z jednego nawróconego grzesznika niż z 99 sprawiedliwych"...? Ironizując - czyli mamy w niebie szansę zrobić większą furorę niż ty... ^^
Cześć. Mam trochę odmienne zdanie na ten temat.
"całkowicie się z Tobą zgadzam. pijak i ćpun, który nie wie co zrobić ze swoim życiem nagle odkrywa jezusa" -to chyba dobrze?
"i pieprzy farmazony będąc samozwańczym wielkim znawcą boga" - pamiętaj że nie mówisz tutaj o fikcyjnej postaci. Wydałeś moim zdaniem bardzo niesprawiedliwy osąd na podstawie średnio zrealizowanej "biografii". O jakich farmazonach mówisz? I czemu nazywasz go "znawcą boga"? Napisz to się odniosę.
"niech sobie sami radzą, a ja się zajmę ratowaniem świata. krótkowzroczna i płytka filozofia." - to Twoja filozofia. Patrzysz na to co Childers robi tylko ze swojej perspektywy. Nawet nie starasz się rozumieć czym się bohater kieruje. „Wielu ludzi uważało, że miałem rację, inni mieli przeciwne zdanie. Ale kiedy raz zobaczysz gwałcone trzyletnie dzieciaki, czy dzieciaki, które się okalecza, obcinając im usta – tego nie da się zapomnieć. Po prostu przez chwilę wyobraźcie sobie, że to wasze dziecko i pomyślcie, co byście zrobili”- mówił Childers w jednym z wywiadów. Odnieś się do tego, a nie do filmu oglądanego prawdopodobnie w ciepłym pokoju, wygodnym fotelu i na dużym telewizorze.
"głównie na płaszczyźnie religijnej ludzie dokonują największych okrucieństw innym"- głównie? a czy możesz podać przykłady?
"ktoś chciał naprawdę ratować dzieci w afryce to powinien zacząć od koncernów" - każdy pomaga jak może i jak chce.
Na koniec do Was wszystkich koledzy. Mówi się że fundacja "Angels of East Africa" uratowała tysiące dzieci w Sudanie. Są to fakty czy się podoba czy nie. Sądzę że my wszyscy razem wzięci na tym forum, nigdy nawet nie zbliżymy się do takiego "poziomu" niesienia POMOCY. Dlatego mówienie w zły sposób o takich ludziach jak Sam, jest po prostu głupie.
Jeśli chodzi o krzywdzenie innych w imię religii, to generalnie ciężko jest podać jeden przykład... Są ich miliardy.
Tu nie chodzi o to, że nie należy pomagać, ale sytuacja w której ktoś ma swoje potomstwo obliguje go do stawiania go na pierwszym miejscu. Tego zdania nie zmienię za nic w świecie.
Jeśli chodzi zaś o fundację i ratowanie dzieci w Afryce... Nie uratowałam żadnego dziecka, ale jak mogę, to pomagam, głównie zwierzętom (jednak nie tylko). Nie wiem czy kiedykolwiek w swojej "dziedzinie" osiągnę chociaż w 1/2000 przybliżony wynik, dlatego nie porównuję. Szczerze mówiąc, to kiedyś myślałam o tym, żeby 'załapać się' na akcję humanitarną w Afryce, ale do tego trzeba mieć odpowiednie predyspozycje, których ja nie posiadam.
Jeśli film przedstawia postać w średnio dobrym świetle, to nie powinien w takiej formie zostać wypuszczony... Była chyba potrzebna jakaś autoryzacja samego zainteresowanego... W filmie pokazany jest jako osoba ogarnięta niemal fanatyczną wizją, gorączką, za którą oddał by wszystko, włącznie ze sprzedaniem swojej rodziny.
Problemy Czarnego Kontynentu polegają na polityce, a właściwie ich braku. To tam należy szukać dla nich pomocy.
powiem tak: napisałem do ciebie dziecko tylko po to żebyś wiedziało że śledzę ten temat, ale twoje wypowiedzi jeb,i,ą mnie i nie mam zamiaru czytać tych wypocin, czekam na odpowiedź Yaerius. Idź się wyśpij, bo widzę, że nie możesz tych myśli pozbierać w jedną całość i napisać w jednym poście co masz do powiedzenia. Nie wspominając o fakcie, że kupy się to nie trzyma, acha(tam przeczytałłem kawałeczek, że chcesz dowody na ISTNIENIE BOGA, w takim razie łatwie będzie jak to ty dasz mi/nam, dowody na JEGO NIEISTNIENIE, i przy okazi dowody na teorie naukowców!!!!!!!!!!!!!!!!!!)
POLECAM:
http://www.youtube.com/watch?v=QzTQ_anl5Yw
douczcie się razem z naukowcami, bo macie bardzo niejasne wyjaśnienia co do swoich założeń, właściwie wcale ich nie macie!
Żegnam cię,, dobranoc.!!!
Nie, raczej odpisuję na posty które czytam na bieżąco...
Jeśli chodzi o "nieczytanie" moich postów... Cóż.. Pojawiły się argumenty, to i nie masz nic do powiedzenia. ^^
Co do tego dziecka... Hmm. To ciekawe. :)
Dyskusja z tobą "jest jak paraolimpiada", if you know what I mean, więc się w nią dalej nie pakuję, bo z fanatycznym ciemnogrodem nie ma sensu dyskutować... ^^
BUKAV podaj lepiej przykłady krzywdy w imię pieniedzy.
drefyyou, ja nie będę ci nic udowadniać, zdobądź się na odwagę i ty coś udowodnij,
film, mówi o człowieku który Uwierzył, ja podtrzymuje, i popieram działania, owego autora.
Ty uważasz, że jest inaczej, dllatego ja proszę was o uargumentowanie i udowodnienie swoich racji.
zastanow się o co ci chodzi, jak ci coś nie pasuje to nie oglądaj takich filmow, włącz se dobranocke, i WYP<I<E<R<DALAJ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nawet jeśli się z czymś nie zgadzamy, to nie znaczy, że nie powinniśmy się z tym zapoznać. Jeśli się z czymś zapoznamy, to mamy prawo wyrażać na ten temat swoją opinię.
Argumenty otrzymujesz cały czas, ale arogancja i ośli upór, a także zaślepienie nie pozwalają ci przejrzeć na oczy.
Nie wiem na jakiej podstawie ocieniasz np. wiek (wyświetla się to gdzieś na stronce? bo nie wiem), ale może znajdź inny argument, bo ten się trochę mija z zamierzeniem chyba.
Krzywdy w imię kościoła katolickiego w 99% przypadków pośrednio lub bezpośrednio dotyczyły korzyści materialnych.
Nie potrafisz używać innego języka niż wulgaryzmy? Z chęcią kupię ci słownik, jeśli tylko wyrazisz taką chęć. Mogę też dorzucić jakieś książki do nauki języka polskiego - jak się wydaje, powinieneś zacząć od tych dla szkół podstawowych.
ok, z mojej strony Przepraszam, ale co jeżeli Ty uraziłaś mnie w swoim pierwszym komentarzu, a uraziłaś wielu ludzi pracujących w zawodach ratowniczych, myślisz, że z Twojej strony jest to w pożądku?, pozatym, nie ubię przeklinać!!!, przekleństw używam do dogłębnego wyrazenia swoich uczuć!!!!, co pomaga mi zrzucić z siebie nieznośny balast emocji, z dobitnym wyrażeniem swojich poglądów/uczuć, wygląda to bardzo naturalnie i na dodatek PROSTO, w przeciwieństwie do Ą,Ę,Ć,Ł ...
Co do zawodów, wielu ludzi jest wdzięcznych ratownikom, mimo że Tobie nie mieli okazji jeszcze pomagać.
Kiedyś docenisz ich pomoc, i nie będziesz głupio mówic, że są nikim.
Nie rozumiem tylko, co jeszcze nie rozumiesz hahaha:)), co chcesz żebym Ci wytłumaczył z mojego punktu widzenia, tłumaczyłem przecież wyżej/nizej, że organizacja katolicka, a szczególnie ta przed wiekami, nie ma nic wspólnego z PRAWDZIWYM KOŚCIOŁEM!?
Pytanie - co masz na myśli pod pojęciem "prawdziwego kościoła"...? Ten pierwszy? Jaskinie, znak ryby itp.?
Nikt chyba nie zaprzeczy, że sama idea powstania kościoła i sam kościół w swoich początkowych założeniach to była piękna idea, ale skorumpowała bardzo szybko. Niestety, kiedy tylko jego wyznawcy przestali być gnębieni, role szybciutko się zamieniły.
Nikogo nie obraziłam. Przeczytaj uważnie. Chodzi mi tu o to, że jeśli człowiek ma rodzinę (mam tu na myśli dzieci), to nie powinien się już narażać, bo to na jego barkach spoczywa obowiązek wychowania tych dzieci. Tego się będę trzymać. To żadna radość wychowywać się bez ojca np. Więc przeczytaj jeszcze raz - nikim jest ten, kto naraża swoje własne dziecko na osierocenie w imię 'idei'. Jak to było powiedziane w pewnym filmie 'idei nie da się przytulić' (a tego dzieci potrzebują) - rozumiesz już?
Może nie jestem ratownikiem, ale należę do służby przedmedycznej i nie jeden raz na szkoleniach słyszałam, że "jeśli mi się coś stanie, to nikomu się już wtedy nie przydam i nie pomogę, więc najważniejsze, to zadbać o własne bezpieczeństwo i nie ryzykować" dlatego nie wyobrażam sobie podejścia do rannego, ale machającego jakąś bronią faceta np. Przez ten pryzmat całą sytuację oglądam.
Inna sprawa, hipotetyczna sytuacja - nigdy bym sobie nie wybaczyła jeśli ratując mnie zginąłby ojciec choćby jednego dziecka...
Nie zgadzam się z Tobą w pełni, mimo że, poprawiona wybpowiedź bardzo zmieniła obraz Twojej wypowiedzi, ALE, wyróżniłeś z tych służb żołnieża który jest mordercą! dlaczego?
Co do reszty to temat dalej dyskusyjny, każdy ma prawo do rodziny, ale wg. Ciebie wtedy należy odciąć się od świata i wogóle nie zawracać sobie głowy niczym innym, prócz własnej rodziny, myślę, że, myślisz bardzo egoistycznie i dosyć płytko..., a co jeżeli trzeba narazić, życie dla innego dziecka/dzieci? i tylko ty w tej sytuacji owej pomocy możesz udzielić?
Uważam ,że żałosne jest stwierdzenie, że żołnierz jest lepszy, bo niesie śmierć?, i jeszcze szybciej ginie. Niż ratownik?, bo zdecydowanie w większości ratownicy jeżeli ulegają wypadką to potem mogą spokojnie się podjąć pracy w cywilu, a żołnierz niedość, że morduje, przeważnie życie traci.
Spójrz na to z innej strony - żołnierz ZAWODOWY zostaje wysłany na misję. Ma rodzinę itp., nie może zdezerterować. Jeśli ma rodzinę, to powinien mieć możliwość przeniesienia się do służby "nie w terenie". Podkreślam - żołnierz zawodowy, nie wnikając w powinności, jest to zawód w którym życie może być narażone, tak jak w przypadku ratownika górskiego czy np. strażaka. Wojsko jest potrzebne. Gdyby nie obronność każdego kraju to zapanowałby chaos. Fakt - wysyłanie żołnierzy na siłę do walki to nie jest mądry pomysł, ale cóż - nie mamy w tej kwestii głosu.
Nie mówię, że należy odciąć się od świata, ale jest wiele organizacji, wiele fundacji itp. które potrzebują także pracowników biurowych, ludzi którzy zajmują się organizacją różnych wydarzeń, zbiórek, szkoleniami, uświadamianiem społeczeństwa etc. Można dalej działać, ale na terenie bezpiecznym. Taka praca jest równie potrzebna. W przypadku powyższego filmu/ i zapewne realnych wydarzeń taką pracę poniekąd pełniła żona głównego bohatera głosząc jego poglądy w ich kościele. Czy taka praca jest mniej wartościowa?
wszyscy pracujmy w biurach, i róbmy papierkową robotę!!!, wszystko się poprawi????!, o to Ci chodzi????
Co za brednie o tych żołnieżach, chłopie kostaryka nie ma wojska, szwajcaria i inne kraje!, kostaryka ładuje pieniadze w ochronę przyrody, i wszyscy się cieszą z tego powodu, a ty pier,do,lisz że wojsko musi być, wogóle co za głupoty opowiadasz, jesteś może przewrażliwiony?, ale w każdym zawodzie można ponieść, śmierć, nie tylko ratowniczych, a bezdyskusyjnie, zolnierz to morderca, i nie zamierzam dyskutować z tobą na temat walki w terenie lub nie.
podejrzewam, że żołnierza wyróżniłeś z powodu, że ktoś w rodzinie, służy w tych jednostkach, i tylko z tego powodu.
Co powiesz na to że wiele krai, nie ma wojska i żyje się tam bardzo dobrze?????
Pisałem wcześniej, że Ci odpowiem. nie mam zbytnio czasu, żeby się rozwodzić, ale dotrzymam słowa.
Po pierwsze, myślę, że rozważania na temat istnienia/nieistnienia boga to zbyt rozległy temat, aby prowadzić taką dyskusję w komentarzach do filmu. Niemniej postaram się przynajmniej skrótowo wyjaśnić kilka kwestii.
Muszę zauważyć, że twoje podejście jest dość wygodnickie. Odrzucasz wszelkie instytucje, sam się przed sobą rozliczasz, teoretycznie opierasz na biblii, ale sam decydujesz o tym co w niej jest godne zapamiętania, a co sobie pominiesz. Nie żyjesz wg zasad kościoła katolickiego, ani innego, więc twoje podejście do życia niewiele się różni od mojego. Ja tylko wyeliminowałem z mojego życia biblię i religię w całości. Nie są mi one do niczego potrzebne. "Czy nie wystarczy, że ogród jest piękny? Czy muszą w nim jeszcze mieszkać wróżki?" - Douglas Adams. Nie znam cię, ale z wysokim prawdopodobieństwem mogę obstawić, że byłeś chrzczony i teoretycznie - na papierze - jesteś katolikiem. Gdyby nie ten fakt, oraz to, że wyrosłeś w takiej a nie innej kulturze nie podpierałbyś się słowami Jezusa tylko np. Mahometa. Pomimo twojej próby odcięcia się od KK twoje poglądy zostały przezeń ukształtowane.
"Kapłani najróżniejszych religii i sekt [...] lękają się postępu nauki jak wiedźmy jasnego światła poranka. Lęka ich i gniewa zarazem, że ktoś demaskuje oszukańcze sztuczki, z których żyli" - Thomas Jefferson.
Odpowiadając na twoje pytania:
Ad1. Nauka nigdy nie twierdziła, że ma stuprocentową pewność i dowody na powstanie świata. Ale to jest właśnie podstawowa różnica, nauka nie dopowiada sobie historyjek, żeby w trybie pilnym odpowiedzieć na wszystkie trudne pytania. Kiedy czegoś jeszcze nie wiemy, to naukowcy mówią - nie wiemy. Nie ma nic złego w tym, żeby się przyznać do tego, że dany obiekt trzeba jeszcze zbadać. Religia natomiast próbuje wymyślić (bo dowodów też żadnych mieć nie może) sobie wszystkie odpowiedzi. Kiedyś ludzie nie wiedzieli co to jest słońce, jak działa i jaki ma wpływ na ziemię. Wymyślili sobie więc, że Słońce jest bogiem (później zgodnie z ludzkimi ciągotami zostało ono spersonifikowane jako np. Ra albo Helios). Kulty solarne były bardzo popularne, na tyle, że religia chrześcijańska sobie zaadoptowała wiele ich praktyk. Np. boże narodzenie - w biblii nigdzie nie ma informacji o tym, aby Jezus urodził się w grudniu. 25 grudnia to data pogańskiego dnia słońca. Jak również data narodzin wielu innych bogów pradawnych religii. Chamsko skopiowana to kanonu chrześcijańskiego. W obecnej religii chrześcijańskiej w ogóle zapomina się chyba, że istnieje coś takiego jak stary testament. Ciągle się nawija bajeczki o Jezusie zapominając, że wcześniejsze źródło wiary w boga twierdzi np. że należy karać śmiercią za zbieranie chrustu w szabat. Mam nadzieję, że nigdy nie zbierałeś w sobotę chrustu, bo jeśli tak to żyjesz niezgodnie z zasadami swojej wiary i powinieneś zostać ukamienowany.
Ad 2. Nie można w 100% stwierdzić, że nie istnieje coś co sobie ktoś abstrakcyjnie wymyśli. Równie dobrze ja mogę żądać od ciebie dowodów na to, że nie istnieje czajniczek krążący wokół Słońca po eliptycznej orbicie, który jest za mały do wykrycia przez nawet najlepsze teleskopy. (Poczytaj sobie http://pl.wikipedia.org/wiki/Czajniczek_Russella). Można jednak z wielkim prawdopodobieństwem stwierdzić, że bóg nie istnieje. Argumentami są tutaj: nieredukowalna złożoność, kult luk czy dwie zasady antropiczne (planetarna i kosmologiczna). Gdybym miał się tu o tym rozpisywać to bym siedział do rana. Polecam ci zapoznać się z dziełem pt. "Bóg urojony" autorstwa Richarda Dawkinsa (ostrzegam, że to dość gruby tom, ale możesz się skupić tylko na rozdziale 4). To jest prawdziwy naukowiec, nie pseudo-naukowy prestidigitator.
A skoro podsyłasz filmiki o rzekomej bzdurności ewolucji to odpowiedz mi na pytanie jak w przeciągu 6 tysięcy ludzie się zdążyli rozprzestrzenić po całej ziemi zaczynając od jednej pary? Jak zdążyli podzielić się biologiczne na rasy? No i ciekawe jak się rozmnażali na początku, bo Adam i Ewa mieli tylko trójkę synów, z których jeden został przez brata zabity. Z kim mieli oni kolejne dzieci? Wychodzi na to, że z własną matką. Faktycznie kazirodztwo jest bardzo... religijne. W końcu niejeden papież miał dzieci z własną siostrą - jakże to bogobojne.
Zacznę od ostatniego zdania, Adam i Ewa byli PIERWSZYMI LUDŹMI, NIE JEDYNYMI, sam o tym dawniej rozmyślałem, ale dokładnie czytając Stary Testament, zauważysz że mowa jest o ADAMIE I EWIE, ukazuje ich jako pierwszych ludzi, nie ma mowy o tym że byli to jedyni ludzie, pozatym, jeżeli są eskimosi, nie powinni istnieć wedle nauki. Widze, że jesteś obyty z tematem, i nie interesują cię moje źródła informacji, ale archeolodzy, nie odkryli, żadnych wcześniejszych szczątków zwierząt przed dinozaurami, co stawia archeologię i teorie ewolucji pod znakiem ??? (zapytania), oni sami wyznają, że jest to niebagatelny problem!
Są dowody na istnienie OLBRZYMÓW, o czym się milczy, nuka boi się tego tematu.
Naukowcy udowodnili, że dawniej było 2x większe ciśnienie atmosferyczne, i powietrze zawierało nie 20%, ale ok. 30% tlenu, badając pęcheżyki powietrza zawarte w bursztynie, co wytłumaczało by zjawisko olbrzymów i dinozaurów w dawnych czasach.
Polecam Książkę pt:" Tajemnice Biblii" Charles E. Sellier * Brian Russell,
Pozatym wszystko się sprowadza do tego, że Nauka jak i Religia są wiarą, nic nie ma udowodnionego, teoria o wielkim wybuchu i ewolucji jest tylko teorią, nie ma dowodów!.
Zgodzę się z Tobą co do tego, że Stary Testament zawiera przerażające historie, ale Jezus Chrystus mówi, że to Prawo zostało zniesione, wszyscy jesteśmy grzesznikami, i w takim przypadku wszyscy zasługujemy na śmierć.
Nikt, nie jest w stanie zbawić się przez Prawo, i ostatecznie zostaniemy zbawieni, tylko i wyłącznie przez Łaske Jezusa Chrystusa, który jest Bogiem. Dobrze wiesz, że Pismo Święte jest, jedyną księgą, która została przetłumaczona na niemal wszystkie języki Świata. To są HISTORIE, nauka opiera się tylko na dowodach, ale są przypadki, które wykreślają logiczne i racjonalne podejście do wielu tematów.
Do dzisiaj są uzdrowiciele którzy leczą w Imię Jezusa Chrystusa, media często mowią o tych przypadkach, myślę, że to jest jeden z tematów który pozostawia dobre pytanie dla naukii.
OKULTYZM
Zapominasz, jeszcze o ludziach którzy zajmują się okultyzmem, to też jest poważna sprawa, wiele ludzi ostrzega przed tym, i wypowiada się we własnym imieniu, mały wywiad:
http://www.youtube.com/watch?v=yw5KSsRoDK4 ( nie interesuje mnie twoja opinia, bez urazy),
- eminem też spiewa o tym jak i wielu artystow.
Pozatym powiedz mi jak w takim razie podchodzisz do ludzi którzzy teoretycznie są niewierzący(wedle opini ludzi), a zajmują się okultyzmem i mocami tajemnymi????
Wszystko sprawadza się, do tego, że naukowcy nie potrafią sobie prawie nic udowodnić, ale to jest istota WIARY, O CZYM MÓWI PISMO ŚWIĘTE, i na tym etapie warto zakończyć rozmowę.
Dziękuję za odp. Pozdrawiam, Przepraszam.
Cześć
To co tutaj piszesz to jest jakaś kompletna nadinterpretacja twojej wersji biblii. Jest tam jasno napisane, że stworzył on jednego mężczyznę i jedną kobietę. Nigdzie w biblii nie widnieje zapis jakoby stworzył jakichkolwiek innych ludzi.
A nauka nie ma nic wspólnego z wiarą. Nauka dąży do tego, żeby wszystko udowodnić. Miliony badań wykonywanych cały czas przez najinteligentniejsze umysły ludzkiej rasy pracują nad tym, aby kolejne pokolenia miały jasne wyjaśnienia co do istoty rzeczy. Jak możesz twierdzić, że nauka jest wiarą w jakieś nieuzasadnione teorie?
Teoria ewolucji (pomimo nazwy) jest faktem. Tak samo jak teoria grawitacji. Nie możesz jej zaprzeczyć.
Współcześni kaznodzieje-pseudonaukowcy próbują nagiąć fakty i dopasować je sobie do biblii, aby zaciemniać ludziom oczy. Prawda jest taka, że ta książka jest kompletnie niewiarygodna. Jest to spis legend i baśni. Jak każde legendy i baśnie zawiera jakieś ziarnko prawdy i jak każde legendy i baśnie przekazuje pewne morały. Niemniej uważam za lekką przesadę trzymanie się kurczowo każdego jej zapisu i układanie sobie (a przede wszystkim narzucanie innym) stylu życia, wg własnej interpretacji starych legend.
Gdyby ludzie na wpływowych stanowiskach postanowili z Baśni tysiąca i jednej nocy zrobić religię, a później torturami, morderstwami, zastraszaniem i brutalną siłą przez 1500 lat wymuszali swoje poglądy na reszcie świata, to byś dziś wierzył w latające dywany i modlił się o wstawiennictwo do Ali-Baby. A przestępcy i pijaki potrzebujący silnego bodźca do poprawy swojego życia znajdowaliby zbawiciela z dżinie z butelki zamiast z Jezusie.
Biblia mówi, o Stworzeniu ADAMA I EWY jako pierwszych udzi, podaj cytat gdzie mowa, o tym że nikogo więcej nie Stworzył BÓG.!!!
No udowownic ale nic nie udowodnili, skończ pierdoły gadać, są to puste teorie, i dlatego jest to wiara w te teorie bez dowodów, WIEKI WYBUCH, EWOLUCJA ITP.
Podaj dowody o teori ewolucji, bo wiem że niemają żadnych, prócz założeń.
Biblia niewiarygodna, podaj dowody, nikomu nic nie narzucam!
Podaj dowody, na to że Te historie są nieprawdziwe, a są dowody, że są to prawdziwe historie,
wiem że nawet nie pochwapiłeś się, aby przeanalizować różne materiały w tym temacie.
Nie udzielenie mi odpowiedzi na każde z powyższych pytań będzie dla ciebie kompromitacją i porażką, o czym już wiem, więc czekam na dowody.
Dowody, dowody, dowody. Wszędzie być chciał dowody, bo wiesz, że ich zbieranie zajmuje czas. A nawet jak ci podaję dowody na tacy to ich i tak nie zauważasz.
Twoja interpretacja jest wręcz śmieszna. Nigdzie nie ma zapisu, że NIE stworzył innych ludzi, więc wg ciebie stworzył? Cóż, nigdzie nie ma też zapisu, że bóg nie schodził na ziemie w formie karła i nie gwałcił małych dzieci. Zgodnie z twoją logiką można powiedzieć, że to robił.
Jest mnóstwo dowodów na teorię ewolucji, możesz je sobie wygooglać. A niewiarygodność już ci udowodniłem, ale jesteś ślepy na moje słowa. Jednym jest chociażby rozpoczęcie istnienia ludzkości od jednej pary. Drugim może być chociażby historia o Noem i jego arce. Wiesz ile jest gatunków zwierząt na świecie? Nie ma absolutnie żadnej możliwości zmieścić to na statek, który był mniejszy niż np. Titanic (który mieścił 2208 osób - ludzi). Zresztą nawet uznając twoją bzdurną teorię stworzenia przez boga innych ludzi niż Adam i Ewa, biorąc pod uwagę, że wielki potop zmiótł z powierzchni ziemi wszystko co żyje oprócz zwierząt i rodziny Noego to tak naprawdę od tego momentu trzeba liczyć rozprzestrzenianie się ludzkości po globie. Jeśli synowie pierwszych ludzi nie popełniali kazirodztwa to na pewno musiała to zrobić rodzina Noego, aby móc na nowo zaludnić Ziemię. Nie wiem jak możesz nie widzieć tej bzdurności.
żebyś nie popuścił hahaha..., i co????, mówię że to wiara, właściwie powtórzyłem tu słowa wielu naukowców, bo te cieniasy zakłamane tylko teorie układać potrafią, czyli bajeczki hahaha:)))... pozatym już nie raz podręczniki zmieniać chcieli, to przynajmniej nie wystawiaj siebie na pośmiewisko.
(karł???- to jest przegięcie), typowy niechlujny miejski wieśniak z ciebie, brak argumentów to bluzgasz, obrażasz innych, prowokujesz!!!!!!!!...
nie można tego powiedzieć, bo nie godzi się to z Naukami, najpierw poczytaj Biblie, bo twoje posłyszane wiadomości od dziadków są nieprawdziwe,
Pozatym myślę,, że morderstwa Izraelitów można wytłumaczyć dużo lepiej a co lepsze usprawiedliwić, w przeciwieństwie do morderstw żołnieży, w Afganistanie, Iraku, Niemców podczas 2 wojny. Rusków, Amerykanów. itd, bez końca...
wygoglować, chyba nazmyślać, bo to tylko teorie, ale ty żałosny jesteś, jak oni mogą wiek ziemi określić???? i nie znalazłem żadnego dowodu, przykro mi :))hehehe
JEST możliwość zmieścić to na statek!!!,, to twoja teoria, a teoria badaczy i naukowców mowi, że jest to możliwe tylko zabierając młode osobniki,wystarczy że wzieli po kilka zwierząt z jednej rodziny, a nowe gatunki, w skutek krzyżówki mogły powstać z czasem, chyba taki wykształcony człowiek jak Ty dobrze wie o takim zjawisku jak krzyżówka gatunków :))), pozatym dla uzupełnienia proszę o dowody z Twojej strony, że gatunki żyjące dzisiaj żyły również np. 5000 lat temu!!!!!!
pozatym są przepuszczenia że odnaleziono Arkę Noego, sama NASA w tym siedzi :))),
życie po potopie(ocaleli):
Noe wraz z żoną.
Sem z żoną.
Cham z żoną.
Jafet z żoną.
od kiedy ślub z kuzynką to kazirodztwo?
do dzisiaj ludzie żenią się z kuzynostwem i jest ok. a na małych wsiach(zapytaj babki,dziadka) ludzie biorą ze sobą śluby mimo że są tzw."siodmą wodą po kisielu".
cześć
Morderstwa Izraelitów można usprawiedliwić, dobre. No fakt, chyba nie doczytałem tego fragmentu w biblii "Nie zabijaj... no chyba, że uważasz, że to słuszne".
Naprawdę nie mam zamiaru cię naprawiać. Wierz sobie w jakie tylko bajki chcesz. Raczej widać, że nikt z nas drugiej strony nie przekona, więc myślę, że nie ma po co dalej drążyć tematu.
to ty przekonujesz mnie do tego ze religia jest wiara w ślepy zaułek, a że nauka jest oficjalnie prawdziwa, i udokumentowana. Dla tego ja podkreslam, że nauka jak i religia są wiarą, i datego pokusiłem się o tą dyskusję, ponieważ nie możesz nic zanegować :)
Ale ściołeś ten temat teraz hahaha :))) jesteś cholernie wygodnicki ::)))) haha
a co do Izraelitów, ten Naród został wyprowadzony z Egiptu, osiedlili się w miejscu wyznaczonym przez Boga. Zapominasz co mówi prawo, że nie mają prawa izraelici nikogo gnębić kto się im podporządkuje, a już na pewno zabić, mają traktować takiego człowieka jak swego brata, dlatego jak innowiercy na siłę, się burzyli to robili z nimi porządek. Pozatym, na chvj dzisiaj tyle interwencji w innych krajach, to ten sam temat, ale dzisia uważasz że ok.!!!??? Dzisiaj dopiero sa stosowane okrutne metody, i dobrze o tym wiesz....
jestem ciekawy odp.na post nr1
"Jeśli chodzi o krzywdzenie innych w imię religii, to generalnie ciężko jest podać jeden przykład... Są ich miliardy." -na pewno jest ich dużo, tak jak mówisz. Jednak mimo wszystko są to wyjątki, które biorą się ze zwykłego fanatyzmu, szaleństwa, rasizmu czy choroby psychicznej. W innych przypadkach religia często jest fałszywym powodem okrutnego postępowania, w celu zdobywania wpływów lub pieniądza. Czy można tutaj winić religię?
"Tu nie chodzi o to, że nie należy pomagać, ale sytuacja w której ktoś ma swoje potomstwo obliguje go do stawiania go na pierwszym miejscu. Tego zdania nie zmienię za nic w świecie." -okej w takim razie niema sensu o tym dyskutować. Każdy jest inny i każdy może mieć inne zdanie na ten temat. Ty uważasz że źle postępuje narażając życie, ja staram się go zrozumieć a ktoś jeszcze inny będzie go całkowicie popierać :)
"Jeśli chodzi zaś o fundację i ratowanie dzieci w Afryce... (...)."- wyczuwam lekkie usprawiedliwianie się, dlatego sprostuję to co wcześniej napisałem. Nie chciałem sugerować w jakikolwiek sposób że Ty lub ktoś inny jest gorszy bo mniej pomaga innym ludziom :) To nie konkurs przecież. Chciałem zwrócić tylko uwagę na to że Childers bardzo wiele osiągnął, cała historia ma "szczęśliwe zakończenie". Przeczytaj swoje posty w tym temacie. Jest to głównie krytyka, bez słowa uznania dla bohatera.
Co do przedstawienia postaci w filmie ciężko mi tu cokolwiek powiedzieć. Jednak ja z zasady -gdy chodzi o informacje z filmów biograficznych czy dokumentalnych, zawsze podchodzę do nich z pewnym dystansem. Jestem pewny że fanatyzm bohatera został pokazany specjalnie i jest to zgodne z jego przeżyciami. Jednak jest to tylko pewien OKRES, a Ty napisałaś jakby przez cały film zachowywał się jak psychol. Pisząc o średnio zrealizowanym filmie biograficznym nie myślałem o tych fragmentach ukazujących problem narastającego fanatyzmu bohatera.
Jak szary człowiek może rozwiązać problemy polityczne? Jeśli polityka zawodzi, a ktoś chce pomóc to kto zabroni? Napisałaś że jesteś wolontariuszką, nie wiem w jaki sposób pomagasz ale nie czekasz aż władze polskie zrobią to za Ciebie :) I chwała Ci za to. Też kiedyś pracowałem w specjalnej świetlicy i czułem się z tym dobrze.
W tematach pod filmem "Pasja" macie temat czy Bóg istnieje czy nie (300 odpowiedzi). Nie zaśmiecajcie kolejnego tematu.:D Pozdrawiam.
a do Ciebie,:" są miliardy fanatyków, i psychopatów ze schizofremią", bo tak to się fachowo kłamie w imieniu nauki,
MILIARDY, podkreślam że jest tylko parę miliardów ok.5 na świecie, czyli w toim rozumowaniu, polowa to po,jeby, a polowa to normalni., nie lubie takiego przesadzania.
Powiedz mi buka, czy tatuaże, implanty, tatuowane oczy to normalne???? dlatego nie dziw się ze araby chcą rozku,r,w,i,ć zachód bo uważają go za szatana, to u nas jest na pożądku dziennym, że ktoś chodzi jak filmowy wampir, albo je,b,i,e panienke, w publicznym miejscu, poczytaj o semickich krajach i ich filozofi, jest jak najbardziej normalna i zrozumiałła, ale od wygód ludziom się w dupach przewraca, i nie chca słyszeć o moralności i grzechu.
A co do drugiego twierdzenia, ten temat jest gówno warty, z tymi 300 odp. to jest osobista sprawa każdego człowieka, i to nie temat do debaty, ale są cioły, które mają swoje wielkie ego, i zaczynaja posrane dyskusje, które lecą w cierniaki, i gówno z tego jest prócz straconego czasu.
Pozdrawiam, cześć
Powiem szczerze że się pogubiłem. Piszę do Yaeriusa, odpowiada mi defy_you , piszę do defy_you, odpowiadasz Ty... Trochę szkoda. Ciekaw jestem co dalej. Odpowiadając jednak na Twojego posta.
"MILIARDY, podkreślam że jest tylko parę miliardów ok.5 na świecie, czyli w toim rozumowaniu, polowa to po,jeby, a polowa to normalni., nie lubie takiego przesadzania." - Przeczytaj moje posty jeszcze raz i powiedz skąd wyciągnąłeś takie wnioski.
Tatuaże -nie ma w tym nic złego.
Implanty -mam nadzieje że u mnie dopiero na starość.
Tatuowane oczy -jeszcze się nie spotkałem.
Araby -to konie więc jestem spokojny o zachód. A jeśli masz na myśli Arabów, to z pewnością wiesz jaka jest różnica między dżihadystą a muzułmaninem. Islam to religia oparta na Koranie a także BIBLII, jest to z całą pewnością pokojowa religia. Kulturę semicką znam bardzo dobrze.
"A co do drugiego twierdzenia, ten temat jest gówno warty, z tymi 300 odp" -zgadzam się dlatego go podałem ku przestrodze, żebyście nie tworzyli podobnego stwora.