Filmy Bressona są nietypowe ze wzgledu na sposób w jaki traktuje aktorów. Otóż wyznawał on zasadę, że aktor to model, który ma oczy po to, by patrzec a usta po to, by mówić. Dlatego wcześniejsza wypowiedź, że ,,gra aktorska niespecjalna, sztuczne dialogi bez polotu'' jest w przypadku tego filmu zabiegiem śmiadomym. Widz, oglądając ,,Kieszonkowca'', musi pamiętać, że ,,aktorzy'' to naturszczycy, których zadaniem jest podporządkować się woli reżysera. Dlatego dialogii, jak i zachowanie postaci mogą drażnić, ale sam sposób pokazania złodziejskiego ,,fachu'' jest mistrzowski i warto zapoznać sie z tego typu kinem.
mimo iż pomysł na film genialny to jednak nie odpowiadał mi styl gry aktorskiej, wydała mi się sztuczna i totalnie nieprzekonywająca. co tu dużo mówić mimo że dosyć niedługi film wynudziłem sie jak mops :)
widocznie bresson nie dla mnie. niemniej jednak sięgnę po następne jego filmy. oceny wie wystawię... bo mógłbym być troche niesprawiedliwy.