Opini pozytywnych jak i negatywnych na temat tego filmu jest i będzie tyle, ilu ludzi o różnych gustach... Moje osobiste odczucia, po obejżeniu są bardzo cięzkie... Początek filmu ma bardzo fajne wprowadzenie, które mi weszło. Jednak w momencie, gdy weszły dinozaury, jedyne odczucie, które przyszło mi do głowy i sądząc po wypowiedziach, że nie tylko mi to oczywiście te związane z Jurasic Park... I właśnie to najbardziej mnie boli. Jak dla mnie, to było za dużo. Kolejną rzeczą jest walka Konga z T-Rexami. Gryzą go, walczą z nim i nic. Dla czego poruszam ten temat? Proste. Końcowa scena, gdy samoloty atakują Konga wystrzeliwując w niego pociski. Wielkie zęby Rexów nie zrobiły wrażenia na skórze Kinga, a malutkie naboje, w porównaniu z zębami dinozaurów, jakimś cudem potrafią go zabić. Może i czepiam się szczegółów, ale mogli chociaż jakoś bardziej przekonywująco to zrobić. Już kończę wiec dodam, że jak dla mnie, była to strata czasu, ale taki mam gust. Nie na mawiam jednak do nieobejżenia filmu. Spodoba się on napewno paru osobą. Więc wybór należy do was.