PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=110751}
6,5 149 tys. ocen
6,5 10 1 148578
6,2 38 krytyków
King Kong
powrót do forum filmu King Kong

Obejrzałem wersję HD, w wysokiej rozdzielczośći - i trailer do mnie nie trafił... Jest parę dobrych scen - ta początkowa z przysłowiem np. Ale jak spojrzeć na całość materiału, który nam pokazano w czasie tych licznych miesięcy - to, jeśli patrzeć obiektywnie, niektóre sceny, lokalizacje i działania ocierają się bardzo niebezpiecznie o kicz... albo wyglądają bardzo słabo.. np:

1. Wszystkie ujęcia Venture we mgle, gdy podpływa do wyspy - wyglądają słabo i niewiarygodnie - (komputerowe ujęcia we mgle są trudne do zrealizowania w realistyczny sposób)
2. Pierwsze ujęcie samej wyspy, gdy kamera leci nad skałami - nijakie
3. To ujęcie ruin cywilizacji, muru, gdy kamera sie wznosi i Carl mówi, że "tu nakręci film" - jak dla mnie od samego początku kicz w czystej formie.
Miałem nadzieje, że to poprawią - ale nie, zostało.
4. Ten gość który mówi, że to miejsce jest opuszczone - co to za felek? Co on tu robi? I dlaczego? Wygląda jakby gral w trzeciorzędnym serialu sf z lat 80'. I jeszcze dają go w zbliżeniu...
5. Ujęcia tubylców a szczególnie tej dziewczynki - żenujące...
6. Akcja Kong-Rex - dzisiaj stwierdziłem, że o ile Kong i Rex wyglądają o niebo lepiej, to cała ta akcja - kręcona na serio - wzbudza u mnie zażenowany uśmiech...
7. Piruet na szczycie ESB i Kong bijący sie w piersi na końcu - nie wydają mi się być wysoką nutą - a taką właśnie powinien się kończyć ten trailer...

Będę dalej oglądać ten trailer - może w końcu zaskoczy - ale pozostanie fakem, że te ujęcia które wyglądają kiczowato - pozostaną takie w dalszym ciągu. W przypadku LOTR mogłem wybaczyć niektóre wizualne potknięcia, dopóki trzymano się ducha powieści - ale do Konga muszę się wciąż przekonać - bo nie zależy mi na nim w takim stopniu...

Tak czy inaczej to będzie wieklie wydarzenie - albo kompletny sukces, albo - co bardziej prawdopodobne - spektakularna porażka... Czyżby PJ'a entuzjazm zaślepił tak jak Olivera Stone'a przy Aleksandrze? Co to oznacza dla Hobbita? Strach się bać.

ocenił(a) film na 8
Not_Anyway

Zgadzam się.
No i kurde z lekka się rozczarowałem.

Nie zachwycił mnie, nie rzucił na kolana. Nawet dreszcze się nie pojawiły...

Co więcej odniosłem wrażenie jakby ten zwiastun był kompletnie zimny i nijaki.

Zero emocji, muzyka skacze jak zwariowana. Tylko początek zwiastunu (wspaniałe nawiązanie do oryginału) robi wrażenie i aż złapałem się krzesła żeby nie spaść pod jego koniec. A tu niestety. Napięcie rośnie, rośnie i zamiast eksplodować w chwili pojawienia się Konga gwałtownie opada. Być może to już zmęczenie materiału ale kompletnie mnie to nie ruszyło. Bardzij byłem podekscytowany gdy oglądałem Look Inside oraz teaser.

NO ZAWIODŁEM SIĘ BARDZO.

Oby do grudnia, oby do grudnia....

ps. ten koleś o którym wspominasz to niejaki syn Toma Hanksa :)

ocenił(a) film na 7
maszor

Zgadzam się z tą skaczącą muzyką. Rośnie pieknie do czasu pojawienia się Rexa - tu nagle się urywa, a ja spadam z poduszki powietrznej zamiast wznosić sie na fali. Potem znowu się zaczyna by kompletnie zaniknąć pod koniec - zupełnie niwecząc dla mnie ostatnie ujęcia - gdzie są czasy powalających trailerów "Władcy"?

ps. Bez jaj! Serio?! To hanksik junior? Taki stary? :P

Not_Anyway

Póki co możemy ocenić jedynie zwiastun, ale skoro Universal pozwoliło Jacksonowi dokręcić parę nowych scen to oznacza, że im się gotowy materiał podobał. No, chyba że film obejrzeli jacyś kretyni nie znający się na kinie, to może być gorzej:) Tak czy siak Jackson miał niemal nieograniczoną wolność na planie, więc w wypadku porażki filmu winić o nią możemy jego i ekipę a nie bossów studia. Zresztą pamiętam, co się działo w zeszłym roku przed premierą "Aleksandra" - Warner Bros zapewniało, że to będzie wielki film a jaki był to chyba wszyscy wiemy. Podobnie może być z "Kongiem". Mnie nie podobały się efekty specjalne - jak na tak drogą produkcję to wyglądały sztucznie i przegrywają niestety z efektami ILM do "Jurassic Park". Ciekawy jestem, jaki będzie nastrój tego filmu - czy mroczny i poważny (jak na zwiastunie) czy ze wstawkami humorystycznymi, które - jak sądzę, byłyby bardziej wskazane przy tego rodzaju obrazie. No cóż, nie ma co gdybać - premiera już za miesiąc z hakiem, nie tak dawno było tych miesięcy pięć, więc czas szybko zleci.

quentin10

Zwykle jak zwiastun jest świetny to film denny, więc miejmy nadzieje, że tutaj będzie na odwrót :D
Martwi mnie tylko to, że film wygląda na nieukończony, a miesiąc został do premiery. A może po prostu Jackson chce nas wszystkich zaskoczyć? Nie podniecajmy się niepotrzebnie - widząc zły zwiastun (choć moim zdaniem wcale taki zły nie jest) wszyscy twierdzą, że taki jest film - do premiery już tylko miesiąc, a wtedy się wszystko okaże.

ocenił(a) film na 7
Albertino

To, co mnie martwi - scenografia i design - to raczej nie ulegnie zmianie. Niektóre ujęcia są po prostu szokująco okropne - szczególnie ten mur w świetle dnia - obecny w zwiastuach od samego początku, ale miałem nadzieję, że to tylko "chwilowe gizmo" - tymczasowe ujęcie do trailera. Ale zostało. A jest to miniatura - więc nie ma co liczyć na ulepszenie - co najwyżej na wycięcie. A ta dziwna dziewczynka i jej otoczenie - no co to ma być? Star Trek z lat 70'? (mam nadzieję że to wytną, ale chyba złudne to marzenie).

Mam na myśli - zobaczcie te przmyślane, z wyobraźnią zrobione scenerie do Konga 33'. Są wręcz genialne w porównaniu do dziwnych skałek Petera...

Nakręcenie "Złego Smaku" to jedno - ale nie podejrzewałem, że to też cecha reżysera. :)

Not_Anyway

Przesadzasz. A co w tej scenografii jest niby takiego nie do przyjęcia?

ocenił(a) film na 7
Albertino

Tu jest parę screenów ze scen które mi nie pasują:
http://img-nex.theonering.net/kong/trailer02/kongkong_02_020.jpg [img-nex.theonering.net/ ...]
http://img-nex.theonering.net/kong/trailer02/kongkong_02_024.jpg [img-nex.theonering.net/ ...]
http://img-nex.theonering.net/kong/trailer02/kongkong_02_027.jpg [img-nex.theonering.net/ ...]
A teraz, od nagrodzonego Oscarami reżysera, najgorsze ujęcie ze wszystkich:
http://img-nex.theonering.net/kong/trailer02/kongkong_02_031.jpg [img-nex.theonering.net/ ...]
No i ten połyskliwy, umakijażowany zombie: :P
http://img-nex.theonering.net/kong/trailer02/kongkong_02_048.jpg [img-nex.theonering.net/ ...]

Trudno mi wyjaśnić dlaczego uważam niektóre ujęcia za kiczowate - to chyba kwestia gustu, czy ja wiem? Jestem pewien, że w w tej scenie:

http://img-nex.theonering.net/kong/trailer02/kongkong_02_031.jpg [img-nex.theonering.net/ ...]

zadbano o wszelkie najmniejsze detale podczas produkcji - ale detale te zanikają w szerokim ujęciu - a gdy spojrzeć na wynikowy obraz jako całość - kolorystyka, wygląd i oświetlenie - czysty kicz, jak dla mnie. Zeby było jasne co rozumiem pod pojeciem kiczu

to jest dla mnie kicz:
http://www.robertwalkerart.com/images/MA-framed-large.jpg [www.robertwalkerart.com ...]
http://www.jatekhaz.skicc.hu/pict/jto/picasso.jpg [www.jatekhaz.skicc.hu/p ...]
a to jest dzieło sztuki:
http://www.webcolombia.com/michelangelo/Michelangelo_The_Creation_of_Man_1.jpg [www.webcolombia.com/mic ...]

Jak widzisz, ośmielam się nazywać kubizm (czy cokolwiek to jest) Picassa - kiczem :P Alę chylę czoła przed Michałem Aniołem. Kwestia gustu :P

ocenił(a) film na 8
Not_Anyway

Pamiętam swoją reakcję jak po raz pierwszy obejrzałem zwiastun Drużyny Pierścienia, Dwóch Wież (przede wszystkim) i Powrotu Króla. Powaliło mnie na kolana od pierwszego spojrzenia. Nie mogłem spać spokojnie w nocy - dzisiaj raczej usnę spokojnie.

maszor

Witam.
Obejrzałem rano zwiastun i bardzo ale to bardzo bardzo raziły mnie efekty wizualne. To chyba nie najlepszy pomysł, aby kreować większość krajobrazu za pomocą komputera. A to ujęcie jest po prostu maksymalnie niedopracowane:
http://img-nex.theonering.net/kong/trailer02/kongkong_02_031.jpg [img-nex.theonering.net/ ...]

Zwróćcie także uwagę na fragment walki Kong vs Rex. Krajobraz czyli niebo, drzewa i trawa wyglądają sztucznie a Kong, Ann i Rex zostali na to wszystko bardzo źle nałożeni. Jednym słowem efekty są ciągle niedopracowane. Także scenografia, kiedy widzimy małą dziewczynkę (kanibal?) wygląda niedość, że sztucznie to jeszcze w dodatku kiczowato. A przecież za scenografię odpowiada ten sam człowiek, który wykonał kawał dobrej roboty przy 3 częsciach "Władcy".
Ktoś napisał, że w "Jurassic Park" dinozaury prezentowały się lepiej. Powiem w ten sposób: jest wręcz ogromna przepaść pomiędzy dinozaurami z "JP 3" a dinozaurami z "King Konga", oczywiście na korzyść tych pierwszych.
Jeżeli tak ma wyglądać ten "ósmy cud świata" to coś tu jest nie halo.
Jeżeli efekty nie zostaną w końcu dopracowane to ja po prostu nie widzę "King Konga" ze statuetką oskara za najlepsze efekty wizualne. No chyba, że Akademia filmowa po raz kolejny okaże się ślepa.
Ach, prawie zapomniałbym. Czy Kong nie za często biję się w pierś? Wygląda to kiczowato a zwłaszcza w scenie walki z Rexem. Ogólnie trzeba przyznać, że jest niezbyt dobrze. Zwiastun jest wybitnie słaby, może więc film okaże się dobry...
Pozdrawiam.

La_Pier

Co wy macie z tym kiczem? Ja może powiem tak - cały ten film to kicz, ponieważ pomysł: filmu o wielkiej małpie, która zakochuje się w pięknej kobiecie, a potem tragicznie ginie, w wyniku czego ów kobieta płaaacze (mniej więcej) - jest naiwny i kiczowaty, co nie znaczy, że ten KICZ może się podobać. I z tym ględzeniem na efekty specjalne to już skończcie, bo w "Epizodzie 3" były znacznie bardziej widoczne i było ich na pewno mniej. Owszem, może efekty nie są cudowne i w "Wojnie światów" były bardziej dopracowane, ale bylo ich znacznie mniej - a Akademia jak pokazują ostatnie czasy daje Oscary za ilość - (Władca Pierścieni: Dwie Wieże czy Dzień Niepodległości są tego przykładem, w przypadku pierwszego lepsze efekty miał Raport mniejszości, a drugiego - Kontakt, tylko te filmy miały ich znacznie mniej).

ocenił(a) film na 7
Albertino

"Dwie Wieże" miały Golluma - i choćby za to należał sie Oscar za FX. "Raport" nie miał nic - czego nie miały już "Matrix", "AI" albo "SW". Ale ja nie krytykuje FX, przyjmniej nie głównie - po prostu, jak chyba widać z załączonych w jednym z poprzednich postów screenów - design i "styl" niektórych części filmu jest strasznie... nudny, mdły - nijaki. Peter chce wzbudzić dawnego ducha filmów przygodowych - ale zabiera nas w miejsce nudne, szarobure, nieciekawe - całe szczęście, że tylko "wioska" i "mur" tak wyglądają, w dżungli jest nieco lepiej. A Nowego Jorku za dużo nie pokazali...


Oby ten trailer nie odzwierciedlał filmu... w sumie najlepiej by było, gdyby zwiastun kończył się po scenie z przysłowiem - to by zrobiło odpowiednie wrażenie :P

Not_Anyway

Albertino, dobrze. Niech historia opowiedziana w filmie będzie kiczowata, bo przeciez to nie dramat tylko lekki film przygodowy ale na litość boską - techniczna strona filmu w tym przypadku powinna trzymać bardzo wysoki poziom a tak niestety nie jest. "Kong" ma budżet 207 mln$ a Peter Jackson zamiast kręcić w naturalnych plenerach wyjeżdza nam tu ze sztucznie wyglądającymi, kiczowatymi krajobrazami, które zostały bardzo nieudolnie wykreowane na komputerze.
Wracając do kiczu to po zwiastunach nie wygląda na to, aby Peter zamierzał zrobić lekkie kino przygodowe. On chyba chce zrobić całkiem poważne kino przygodowe z mocno zarysowanymi elementami dramatu i właśnie to w tym wszystkim jest najbardziej kiczowate. Tej historii po prostu nie da się opowiedzieć na serio. Tutaj muszą być humorystyczne wstawki i lekkie mrugnięcie oka do widza. Tymczasem wygląda na to, że Peter chce to zrobić na poważnie. Być może myśli, że uda mu się powtórzyć sukces "Powrotu króla". Gdyby tego dokonał (oskar dla najlepszego filmu) i gdyby udowodnił, że jednak da się opowiedzieć tą historię całkiem poważnie a zarazem bez ocierania się o kicz to... to byłby dla mnie wielkim mistrzem!
Not Anyway, "Raport" oczywiście nie posiadał efektów, które mogłyby zrewolucjonizować kino, ale efekty niesamowicie równe i prawie niezauważalne dla oka. Niestety jeżeli chodzi o efekty to chyba Albertino ma rację. Akademia filmowa nie patrzy na ich jakość ale ilość. To smutne :(

ocenił(a) film na 7
La_Pier

"Akademia filmowa nie patrzy na ich jakość ale ilość. To smutne :("

To dlaczego nie docenili Mrocznego Widma (ale, o ile pamiętam Matrixa?) Albo czemu pominęli prawie całkowicie komputerowy Atak Klonów? Co jak co, ale każda część WP na statuetkę za efekty zasłużyła - moim skromnym zdaniem.

ocenił(a) film na 8
Not_Anyway

Jaka dyskusja :D A ja Wam powiem z doświadczenia, że im zwiastun gorszy do takich superprodukcji, tym film będzie lepszy. Ot, cała filozofia.

ocenił(a) film na 7
Shemek

Oby Kong nie okazał sie przysłowiowym wyjątkiem od tej znanej reguły... (hej, jestem notorycznym pesymistą :P)

Not_Anyway

dobra moja kolej ,po pierwsze koniec ze slowem "kicz" bo zaczynam mylic tytul ("kicz kong") uzywajcie np. kiepski (tez na "K" )
owszem ,zwiastun nie najlepiej zmontowany , widac chcieli uzyskac cos "nowego" wyciszajac wszystko do zera w koncowce (pojawienie sie tytulu) i zostawic pole do popisu mozliwosci wokalnych konga (tenor to to nie jest ale fajnie ryczy - moj Rufus)
przeczytalem wywiado z PJ w korym oznajmil ze zmienili scenariusz na bardziej humorystyczny (nawet padlo stwierdzenie "w stylu indiana jones" !!-no ciekawe)
ja z zabawnych poczynan malpki chce zobaczyc ta ciekawosc po zabiciu kazdego nowego stwora (tak jak bylo w 1933 -gdy bawil sie szczeka t-rexa)
sceny za dnia i mini-hanks (musze mu sie lepiej przyjzec czy podobny ale chyba wdal sie w mame) sa ze tak powiem lagodnie -"nie wciagajace" ale pozyjemy zobaczymy ,moze bedzie klimat ,jak by nie bylo muzyke komponuje jeden z moich ulubiencow!! (mam nadzieje ze mial kilka dobrych motywow na czarna godzine ,bo czasu to mu dali niewiele)
ten mur i reszta piccassowatych projektow mi nie przeszkadza , jak by nie bylo z drugiej strony ,ociekajacy ogniem wyglada calkiem sobie ,zreszta peter wyobraznie ma dobra wiec skoro tak chcial to moze bedzie fajne - trzeba to lyknac
ale dziewczynka w sandalach jest do dupy:-(
ta dzungla ma wygladac troche bajkowo ,skoro to je bajka . zreszta nie chce krytykowac bo nie chce sie zniechecic!!

dinozaury (patrzac na czas powstania i mozliwosci techniczne) w JP sa swietne , niestety w JP3 (i mowie to wnikliwej analizie) sa slabiutkie ,wlasciwie to co jedna czesc to gorsze ,a t-rex z konga na razie wyglqada zawodowo (oni robia kapitalne modele tych zwierzat- perfekcja)

regularnie ogladam dzienniki produkcyjne wiec wiem na co poszla polowa budzetu ,druga polowe chce zobaczyc w kinie ,co do dolara!!!
na razie tyle ,bo glowa mnie boli (ciezki dzien,pomyslec ze czeka mnie jeszcze 39 takich :-( ale pozniej do kina,rozliczyc sie :-) i oby bez rozczarowan!!!!!!!

maly_kornel

aha i male pytanie i rownie mala prosba ,macie napisy do klasycznego konga?? bo jak sie slusznie domyslacie ...ja nie mam:-( i nie zebym nie rozumial (bo swietnie czytam z ruchu ust ) ale chcialbym sie upewnic czy mam dobry wzrok .
uprzejmie prosze o przeslanie na (maly_kornel@o2.pl )
z gory dziekuje ...z dolu tez

maly_kornel

no i jeszcze jedno ,teraz sobie przypominialem ,jakis tydzien temu sciagnolem sobie w ramach przypominienia tego konga z J.Lang (-76) i powiem otwarcie -to byl kicz ,usunolem:-)klasyka trzymam twardo na twardym ,yo!

maly_kornel

Więc, tak - na pewno będzie to opowiastka z humorem :) Nie sądze by Peter nie zamieścił tutaj humorystycznych wstawek, w końcu z tego słynie - choć mam nadzieję, że będzie tego więcej niż w "Powrocie Króla" :)
Do Not Anyway - "Matrix" Oscara dostał bo wprowadził rewolucję jeśli chodzi o efekty specjalne, "Atak Klonów" nie dostał, bo dostały "Dwie Wieże", które efeków miały jeszcze więcej - w sumie teraz stwierdzam iż z tym Raportem racji nie miałem, bo jednak "Dwie Wieże" dzięki Gollumowi i dziesiątkom tysięcy żołnierzy na polu walki - były czymś nowym.
Do Shemka - Otóż niemal dokładnie to samo co ty napisałem kilka postów wyżej w tym samym temacie - tóż to skandal!!!! :D

Albertino

ooo ze Peter ma humorek mozna sie przekonac ogladajac chociazby "martwice mozgu" :-) (naturalnie chodzi mi o scene obiadu czy wyprowadzania dziecka na spacer/wsadzanie go do miksera)
na co sobie pozwoli w kongu??

maly_kornel

Cóż, humoru jest trochę w każdym jego filmie. Oczywiście we "Władcy..." było tego najmniej, ale chciał być wierny pierwowzorowi (niemniej jednak trochę tego do filmu przemycił). No ale obrazy takie jak "Przerażacze" czy "Matwica mózgu" udowadniają, że Jackson lubi czarny humor w swoich filmach, a "Przedstawiamy Feeblesów" to już jest wytwór chorego psychicznie człowieka ;P, więc tak naprawdę możemy się spodziewać wszystkiego tutaj. W każdym razie styl a'la "Indiana Jones" mi odpowiada.

ocenił(a) film na 7
Albertino

Rety, są nowe zdjęcia - pokrywające chyba z PÓŁ filmu! :P Uwaga spoilery wielkie jak diplodoki!

Tu:
http://boards.kongisking.net/perl/gforum.cgi?post=100022;sb=post_time;so=DESC;fo rum_view=forum_view_expanded;;page=unread#unread [boards.kongisking.net/p ...]
Albo tu:
http://www.actuacine.net/Fiches/king-kong.htm [www.actuacine.net/Fiche ...]

Miasto wygląda świetnie!
http://www.actuacine.net/Photos/kong19-big.jpg [www.actuacine.net/Photo ...]
To mi się podoba!
http://www.actuacine.net/Photos/kong15-big.jpg [www.actuacine.net/Photo ...]
Słynna scena "bawienia się szczęką":
http://www.actuacine.net/Photos/kong02-big.jpg [www.actuacine.net/Photo ...]
Here's looking at you, kid! :P
http://www.actuacine.net/Photos/kong08-big.jpg [www.actuacine.net/Photo ...]
Poznajecie Andy'ego Serkisa? Poznaję tę pozę!
http://www.actuacine.net/Photos/kong24-big.jpg [www.actuacine.net/Photo ...]

Pod linkami jest więcej!

Not_Anyway

Na zdjęciach wygląda to dobrze. Zabrakło jednak skrzydlatych istot, które pojawiły się w grze:
http://www.zalogag.pl/xarticle.php/305/1474/King-Kong.html [www.zalogag.pl/xarticle ...]

Być może w filmie się nie pojawią albo po prostu Jackson nie chce zdradzać wszystkich atrakcji.

ocenił(a) film na 7
La_Pier

Skrzydlatych pterodaktyli chyba nie będzie... zdaje się, że Peter je odrzucił i trafiły do gry. Hmm, ale w oryginale była jedna scena ze "skrzydłolotem"- którą odtworzono w pamiętnym ppd (chyba 8-WTG, ze szkieletem Konga i resztkami pterodaktyla z oryginału) - więc może jednak będą? Ale wiem że COŚ odrzucił.

Not_Anyway

Powiem tylko tyle - to wygląda naprawdę świetnie!!!!! A niektórzy (raczej większość) z was wątpiła :)

ocenił(a) film na 7
Albertino

No bo trailer wprawia mnie w zwątpienie! :P Ale te screeny niosą nową nadzieję... Jak to powiedział Gandalf - "Hope is kindled" :)

ocenił(a) film na 4
Not_Anyway

Ja na konga nie czekam jakoś szczególnie!! Według mnie to będzie duża porażka. Może nei finansowa, ale film chyba nie będzie zbyt dobry...chociaż jak to się mówi im gorzy zwiastun tym film lepszy., jednak kongowi chyba to nie pomoże!! Bardzo dużo rzecy wygląda tam sztucznie, i strasznie razi CGI, a już jest listopad więc poprawek za dużo nie naniosą...I co do diabła tam robia dinozaury???

Albertino

Jeszcze w kwestii efektów.

Albertino napisał : "w sumie teraz stwierdzam iż z tym Raportem racji nie miałem, bo jednak "Dwie Wieże" dzięki Gollumowi i dziesiątkom tysięcy żołnierzy na polu walki - były czymś nowym".

No niezupełnie. Rozmnożone wojsko mieliśmy już w prologu do "Drużyny pierścienia". A i Gollum nie był pierwszym w historii stworem wygenerowanym na komputerze. Wcześniej był Jar Jar z "Mrocznego widma".

Not Anyway napisał: Co jak co, ale każda część WP na statuetkę za efekty zasłużyła - moim skromnym zdaniem.

Moim skromnym zdaniem jednak najsłabsze efekty były w drugiej odsłonie trylogii. Chyba nic by się nie stało, gdyby ta część oskara nie otrzymała.

Pozdrawiam.

La_Pier

jar jar byl fajny ale lepszy byl animatroniczny malposzczor z martwicy mozgu :-) wogole w nowej trylogii star warow przesadzili ,za duzo komputera ..i za bardzo to widac, a zemste sithow powinni nakrecic na nowo - zdolowal mnie ! wracajac do sedna -gollum to skok milowy i nie chodzi juz o sama postac (a jest konkretna) ale wpasowanie go w kadr i cala integracja z otoczeniem ! do tej pory nie widzialem lepszej postaci animowanej (zgredek slaby ,yode wolalem jako lalke ,no , sony z ja,robot mial klase ,spider-man tez byl czesto dopieszczony , no i moze tu sie zasmiejecie ale momentami podobal mi sie hulk -jako animacja (niezla fizyka w niektorych scenach) ,ale bajkowa i przy sullym z monsters inc wysiada) ,pozatym w dwoch wiezach bylo wiele efektow mniej zauwazalnych (np. legolas wskakujacy na konia - nie widac gdzie konczy sie orlando a zaczyna cyfrowy dubler) jednym slowem -nalezalo im sie (ok to bylo w trzech slowach)
naturalnie podobaja mi sie efekty w raporcie , to samo powtorzyli w wojnie swiatow - wiekszosc wyglada jak prawdziwe !!
co do konga ,efekty sa swietne ,nie oczekuje super realizmu - sama historia nie jest realna ! ale w walce widac mase i sile , dzungla jest nieziemska , miasto dopracowane . moze nie zrobia rewolucji ale naciesza oko i postawia poprzeczke o pare cm wyzej dla innych i ...dla siebie !!

ocenił(a) film na 7
La_Pier

Rozminę się z tematem :P Miało być o zwiastunie Kaonga - będzie o efektach w Dwóch Wieżach.

Rozmożone wojsko mieliśmy w dziesiątkach produkcji (nawet telewizyjnych) Ale program Massive to więcej niż rozmnożone wojsko. W FOTR przetestowano tą technikę w prologu - lecz był to zaledwie test. Dopiero w TTT wykorzystano pełen potencjał armi niezależnej od animatora - tzn. zupełnie innej niż np. armie w SW. Massive umożliwia każdej jednostce wykonywać samodzielne decyzje dostępnej z puli, bazując na otoczeniu i sytuacji w której się znajduje. Na dodatek armia została użyta w zbliżeniu i na pierwszym plane - i co dziwne - to działało.

Gollum był także w FOTR... A nieszczęsny Jar-Jar to zupełnie inna kategoria i liga. To tak jakby porównywać Marlona Brando z Haydenem Christensenem. Gollum rozmył granicę pomiędzy statycznymi kategoriami - czy był efektem? - a może grą aktorską? Jar-Jar - był animowany tylko i wyłacznie przez animatora - Gollum genialnie połączył grę Andy'ego Serkisa i kunszt animatora. Jar jar miał problemy w żałosnej roli komediowej - Gollum świetnie radził sobie z dramatem i tragedią. Jak wielkim osiągnięciem było dzieło WETA pokazuje przykład ILM. Szef animacji potężnego studia ILM, Rob Coleman, przejrzał rolę Golluma z TTT i ROTK, by ulepszyć postać Yody w finale SW. ILM jest pewnie z 10 razy wieksze i 100x bardziej doświadczone niż WETA - a ich Yodę można "podziwiać" w ROTS... Już nawet nie zacznę wspominać o Entach, z których Drzewiec był podobno jeszcze bardziej skomplikowany od Golluma.

Kategorie techniczne są dosyć jasno określone - nie ma tu miejsca na własne "widzi mi się" i upodobania, jak w kategoriach głównych. Ja oceniam efekty po tym co widzę na ekranie - ale komitet nominujcy ma wgląd w szczegóły techniczne, próbki, informacje od twórców. Komitet zna się na efektach, członkowie są z branży i sami pracowali nad efektami. Wiem jak to jest - na podstawie gier - sam bowiem programowałem i wnikałem w techniczne ich aspekty - i już na sam widok nowej gry mogę określić jakich technologii (nowych czy przestarzałych) użyto w danym tytule. Dlatego nie sądzę, że my, bez specjalistycznej wiedzy (czy ktoś tu jest z tej branży?) możemy szafować nagrodami bazując tylko na
oglądanym filmie.

Regulamin Akademii: Reguła 22: O efektach specjalnych:
http://www.oscars.org/78academyawards/rules/rule22.html [www.oscars.org/78academ ...]

Tworzenie miast i technologicznych (mechanicznych) efektów (jak Minority Report/War of the Worlds) to fraszka w porównaniu z tworami organicznymi, mającymi poruszać się w realny sposób. Stworzenie realistycznie wyglądającej skóry i jej efektów (pot, woda na skórze, odbłyski, itp) to wielkie wyzwanie. Podobnie jak efekty wody i ognia. Kong pokryty gęstym futrem będzie horrendalnie trudnym przeciwnikiem dla speców z WETA... zauważcie, że Gollum miał tylko parę włosków - nie bez powodu.

Not_Anyway

no i takie konkrety lubie !!
robie troche efektow do moich filmow i choc jest to poziom strikte amatorski to wiem czym to pachnie (z ogniem mam chwilowo najwiekszy problem ,niestety musze nagrywac prawdziwy i robic kompozycje,nie wiem gdzie zrealizowac nagranie eksplozji -cos takiego widac z daleka pewnie znowu mnie spisza za krecenie ehh ciezki te zycie filmowca )
uwielbiam wladce ,dodatki z 4 plytowych wersji ogladalem tyle samo razy co film ,i powiem tyle ,ze nie wspominajac o efektach -nie wiem jak mozna bylo tego dokonac ,jak mozna zapanowac nad taka produkcja i wyjsc z tego z taka klasa !! nic tylko podziwiac !!
mechaniczne efekty (raport itp) sa proste (ale fajnie im to wychodzi) niestety przy tworzeniu postacii z cyfrowej krwi i kosci weta nie ma sobie rownych ,sumujac organiczne formy zycia w kongu beda swietne !! ...mechaniczne tez:-) ...Panie Not Anyway - dobry jestets w te klocki ,pozdrawiam wszystkich ,jeszcze tylko 37 dni :-)

ocenił(a) film na 7
maly_kornel

Z ogniem każdy ma problem. No, może za wyjątkiem buszmenów (nie mylić z biznesmenami, ci drudzy noszą garnitury) i aborygenów. Szczególnie gdy skończą się zapałki, a nie ma pod ręką zapalniczki - tragedia! Wtedy trzeba używać potęgi megaherców zawartej w klastrach ILM lub WETA. Otrzymujemy wtedy żałosny komputerowy "ogień" na pierwszym planie w ROTS, albo równie nienajlepsze ogniska w ROTK. Gdzie jest Prometeusz, kiedy go potrzeba?

Ale dosyć o ogniu. Są nowe, świetne, ostre i ziarniste, nieskażone konwersją zdjęcia z Konga! Hej, nawet statek we mgle wygląda znacznie bardziej przekonująco!:

http://movieweb.com/movies/galleries.php?film=894&id=2240 [movieweb.com/movies/gal ...]

maly_kornel

Witam.

Not Anyway: "Gollum był także w FOTR... A nieszczęsny Jar-Jar to zupełnie inna kategoria i liga. To tak jakby porównywać Marlona Brando z Haydenem Christensenem".

Tak, Gollum był już w "Drużynie" ale "Drużyna" jest z 2001 roku, "Mroczne widmo" z 1999. Po prostu Jar Jar jako pierwszy przetarł szlak. I tylko o to mi chodziło. Nie przypominam sobie, abym porównywał Jar Jara z Gollumem.

Not Anyway: "Dlatego nie sądzę, że my, bez specjalistycznej wiedzy (czy ktoś tu jest z tej branży?) możemy szafować nagrodami bazując tylko na oglądanym filmie".

Nie jestem z tej branży. Można nawet powiedzieć, że się nie znam na efektach. Jednak wydaje mi się, że widzom nie potrzeba specjalistycznej wiedzy w tej dziedzinie, aby zauważyć co wygląda sztucznie a co prawdziwie. Jasne, że pewne efekty są łatwiejsze do zrealizowania od innych, ale tak naprawdę w tym wszystkim chodzi o jedno: efekty mają być ultra realistyczne. Raz wychodzi to lepiej ("Powrót króla), raz gorzej ("Dwie wieże").

Żeby nie było, że jestem ignorantem. Nie musicie mnie przekonywać, że praca nad efektami do trzech części trylogii była trudna. Wiem to z dodatków dvd. Praca jaką wykonali specjaliści z WETA była ogromnym, kosztownym i trudnym przedsięwzięciem. WETA należą się wielkie brawa, bo ożywili świat, który wcześniej istniał tylko na kartkach książek. Tolkien z pewnością byłby pod ogromnym wrażeniem. Być może miałby tylko zastrzeżenia co do zmian względem książek.

Pozdrawiam :)

ocenił(a) film na 7
La_Pier

Myślę że problem leży w definicji: "za co przyznawana jest nagroda". Teraz przeczytałem, że dla Akademii duże znaczenie ma wkład, jaki mają efekty w danym obrazie i integrację z opowiadaną historią. Patrzy się także na artystyczne ich aspekty.

W TTT efekty stanowią ścięgna i mięśnie dla szkieletu złożonego z gry aktorów i tradycyjnych ujęć. Są konieczne (a nie stanowią swoistego show jak w SW) i służą opowiadaniu historii. Jeżeli chodzi o artystyczne aspekty, to nic nie przebije szarży Rohirrimów w dół stoku, w momencie nastającego świtu - niektóre ujęcia są wręcz żywym obrazem - niczym w malowidłach dawnych mistrzów. Konfrontacja Froda i Nazgula na skrzydlatej bestii - arcydzieło! Skomplikowana sekwencja ataku Entów na Isengard wręcz szokuje złożonością, połączenie CG i miniatur dające wyjątkowo "niekomputerowy" efekt - (Ta woda!).

A wreszcie Gollum... Gollum. Postać komputerowa, bazująca na grze prawdziwego aktora - grająca jedną z kluczowych ról w opowieści - pokazywana w dużym zbliżeniu - szok! Jar Jar nie przetarł drogi... pamiętacie "Rycerza z witrażu" (nie pamietam tytułu filmu, chyba Sherlock Spielberga?), albo wodnych obcych w "The Abyss?" J-J był kolejnym etapem. Gollum był - i wciąż jest - rewolucją. Myślę, że nawet Kong tego nie zmieni.

LOTR wprawił Akademię w spore kłopoty... nie było w sumie kategorii do której mogliby przypisać oszczególne aspekty tego obrazu. Czy uznać każdą część za oddzielny film i przyznawać statuetki oddzielnie? A może zaczekać na ostatnią część i ją obsypać nagrodami - jeżeli Jackson nie zawali sprawy? Czy jest to jeden 10- godzinny film z prologiem, rozwinięciem i emocjonalnym finałem, prezentowany na przestrzeni 3 kolejnych lat - a może jednak trzy różne, nierówne filmy be zakończonych wątków? Dylemat. Jeżeli zabiorą statuetki dwóm pierwszym częściom - i dadzą je (może niezbyt na nie zasługujacej) części trzeciej - czy będzie to fair w stosunku do dwóch "okradzionych" części i filmów konkurujących z trzecią? Ot problem - brak podobnej sytuacji w archiwach i regulaminie.
Dalej - Gollum - aktor czy efekt? Ile jest tu gry aktorskiej a ile pracy animatora? Gdzie jest granica? Jak zdefiniować aktorstwo?

Słyszałem, że Akademia planuje zmodyfikować regulamin i dodać nowe nagrody. Jedną z nich może być nagroda "Best CG Actor Performance" :)
Może. Jeżeli tak się stanie, to oczekuję, że Gollum dostanie tę nagrodę poniewczasie pośmiertnie, że się tak wyrażę :P)

Ja jestem za wprowadzeniem "The Gollum/Smeagol Award" for outstanding achievements in computer-aided acting. :P Nagroda wydawana byłaby w dwóch kategoriach: CGP (Computer Generated Performance - np. Jar-Jar) oraz CAP (Computer Aided Performance - Gollum, Kong). Statuetka miałaby postać Golluma w pozie znanej z prologu FOTR (przykucnięty na piedestale, skupiony na "skarbie" trzymanym w dłoniach. Jest to nagroda złożona w rzeczywistości z dwóch podobnych statuetek - zwanych "Smeagol" i "Gollum" (tak jak "Oscar"). "Golluma" dostawałby animator - "Smeagola" aktor. I wszyscy byliby zadowoleni - aktorzy, animatorzy i komputerowe postacie :P Ot, utopia.

Not_Anyway

"Myślę że problem leży w definicji: "za co przyznawana jest nagroda". Teraz przeczytałem, że dla Akademii duże znaczenie ma wkład, jaki mają efekty w danym obrazie i integrację z opowiadaną historią."

Uważam, że Akademia bardziej powinna cenić efekty, które w filmie służą opowiedzeniu historii od efektów, które nie służą niczemu. I wygląda na to, że Akademia te pierwsze ceni bardzo wysoko a najlepszym tego przykładem jest "Władca". Zobaczymy jak to będzie wyglądąło w 2005 roku, gdzie moim zdaniem będą się liczyć trzy filmy: "Star Wars: Episode III - Revenge of the Sith", "War of the Worlds" oraz "King Kong" (gdy poprawią efekty a pewnie w końcu poprawią, bo Peter wyłożył na to 30 mln$ ze swojej kieszeni).

"Jeżeli chodzi o artystyczne aspekty, to nic nie przebije szarży Rohirrimów w dół stoku, w momencie nastającego świtu - niektóre ujęcia są wręcz żywym obrazem - niczym w malowidłach dawnych mistrzów."

Pierwsze ujęcie Gandalfa na Cienistogrzywym w blasku słońca można by wyciąć, oprawić w ramę i powiesić na ścianie. Moment szarży Rohirrimów to wprost idealnie dopasowana muzyka, znakomite ujecia i efekty, no i ten blask oślepiający Uruk-Hai! Po prostu czysty perfekcjonizm!

"Konfrontacja Froda i Nazgula na skrzydlatej bestii - arcydzieło!"

Kolejny moment, który bardzo lubię w "Dwoch wieżach". W tej scenie miałem wrażenie, że pierścień wcale nie kusi Froda tylko mnie. No może troszeczkę przesadzam :) ale naprawdę jest to jeden z najlepszych momentów "Dwóch wież".

"Skomplikowana sekwencja ataku Entów na Isengard wręcz szokuje złożonością, połączenie CG i miniatur dające wyjątkowo "niekomputerowy" efekt - (Ta woda!)."

Nie, tutaj nie mogę się zgodzić. Oczywiście sekwencja była skomplikowana ale te miniatury.... od razu widać, że to miniatury :(
Znacznie lepiej byłoby, gdyby ta cała sekwencja została zrobiona na komputerze. Wygląda na to, że reszta pieniędzy została przeznaczona na efekty z "Powrótu króla" i dlatego tak nieciekawie to wyszło. Mógłbym jeszcze się przyczepić, że atak Entów na siedzibę Sarumana był zbyt krótki, ale przecież z drugiej strony, Enty bardzo szybko dałyby sobie radę z orkami.

"Dalej - Gollum - aktor czy efekt? Ile jest tu gry aktorskiej a ile pracy animatora? Gdzie jest granica? Jak zdefiniować aktorstwo? Słyszałem, że Akademia planuje zmodyfikować regulamin i dodać nowe nagrody. Jedną z nich może być nagroda "Best CG Actor Performance" :)"

To byłaby spora rewolucja ale Akademia filmowa jest raczej konserwatywna (np. nie zgodzili się na kategorię dla kaskaderów). Zresztą sami ostatnio ogłosili, że nie przewidują wprowadzenia nowych kategorii. Jednak, gdyby taką kategorię wprowadzili to z pewnością Gollum powinien otrzymać statuetkę honorową, za całokształt twórczości :) Chociaż mam nadzieję, że przed nami jeszcze "Hobbit" i powrót Golluma :)

ocenił(a) film na 4
La_Pier

Ale peter nie dał pieniędzy żeby ulepszyć efekty, ale żeby dodać jeszcze więcej CGI!! A poza tym liczyć się będzie również Potter, bo z trailerów wynika, że ma lepeij zrobione efekty(patrz chocby smoki).

ocenił(a) film na 7
La_Pier

Nie planują? Zdaje mi się, że gdzieś czytałem coś o tym, że jakoby to rozważają wprowadzenie nowych kategorii. Ale często różne źródła różnie podają. Weźmy na przykład filmy, które zawierają ogromne ilości komputerowych scenerii, kostiumów etc. (np. SW, Kong). Tworzenie tych wszystkich cudów zajmuje większą część czasu twórców - i wychodzi znacznie poza ramy kategorii "Efekty Specjalne". Przecież w takich komputerowo tworzone są też scenografia, kostiumy - czasem nawet makijaż! A to się jeszcze pogłębi. Czas zmodyfikować niektóre kategorie, dodać nowe, dostosować i odświeżyć regulamin... zmienią coś z pewnością. Prędzej czy później.

Ach, jeszcze jedno. Wiele nieporozumień powstaje z powodu niewłaściwego określenia nagrody. My mówimy - Oscar za NAJLEPSZE efekty specjalne. Ale tak naprawdę brzmi to - nagroda za OSIĄGNIĘCIA w dziedzinie efektów specjalnych. Dlatego filmy z niewątpliwie dobrymi, niezauważalnymi - ale "zwykłymi" i nic nie wnoszącymi efektami - jak "Raport" nie zostały nawet nominowane. Oczywiście przykład Spider-Mana 2 pokazuje, że filmy bez nowatorskich efektów mogą wygrać - ale nie miał on raczej mocnej konkurencji - a główne postacie były wspomagane komputerowo (więc znaczenie efektów dla historii było.. znaczne :P) Ktoś musiał wygrać - i to jest jedna z wad tego typu nagród.

Not_Anyway

Cóż za dyskusja!!!! :) Ja powiem tylko tyle - "Harry Potter" będzie się liczył!!! I wygląda na to, ze biedny Spielberg znowu nie zostanie doceniony, bo nie oszukujmy się - ale w takim gronie efekty w jego "Wojnie swiatów" nei mają szans. W tym filmie są one najmniej widoczne, ale specjalnie do przodu nie poszły w porównaniu do "Raportu mneijszości", który nominacji nie otrzymał wcale, więc ja tu szansy nie widzę. Będzie to wyglądać tak: "King Kong", "Epizod 3", "Czara Ognia" - jeśli nie to się trochę zdziwię.

Albertino

moze tak byc ale ten epizod 3 wogole nic nowego nie wniosl:-( harry moze miec ciekawe efekty (w azkabanie byly dopieszczone) ,ale akademia potrafi zaskoczyc ,nie zawsze udalo mi sie przewidziec dokladnycjh nominacji w tej dziedzinie sztuki -zawsze jakies zaskoczenie:-)

ocenił(a) film na 7
maly_kornel

Zgadam się. Epizod III był (z tego co pamiętam z jednego seansu) ulepszeniem w stosunku do Ep. II (który był ulepszeniem w stosunku do Ep. I). Kong na razie wygląda miejscami nienajlepiej - ale ma potencjał posunięcia branży naprzód. Futro na pierwszoplanowej postaci! Gollum był postacią drugoplanową... Tu nie ma co mówić o wkładzie w opowiadaną historię - Kong będzie ją wręcz dźwigał! Pokryty gęstym futerkiem! Nominacja jest pewna :P

Ale wszyscy zdają się zapominać o innym konkurencie, który może wślizgnąć się niepostrzeżenie i zgarnąć statuetki... "Opowieści z Narni" - idące śladami LOTR i "Pasji" - a nawet "Króla Lwa"! Tu jeden z głównych bohaterów jest także pokryty futrem... choć sądzę, że Kong - będąc wspomagany dodatkowo grą aktorską - wypadnie lepiej. Za Potterem nie przepadam, a efekty w nim zawsze były poniżej konkurencji - sądzę, że to się nie zmieni.

Not_Anyway

Właśnie zapomniałem - Narnia. Jest także mocnym kandydatem. Ale czy to wystarczy na nominacje? Po części podzielam zdanie co do HP. Efekty w tych filmach były dobre ale nie bardzo dobre. Jednak zauważ, że zarówno "Kamień filozoficzny otrzymał nominację jak i "Więzień Azkabanu". Wygląda więc na to, że nie powinniśmy tak łatwo lekceważyć "Czary ognia". Jak to mówią, do trzech razy sztuka...
Natomiast co do "Gwiezdnych wojen" to może i masz rację. Efekty z "Revenge of the Sith" są rozwinięciem wcześniejszych pomysłów ale i tak "Gwiezdne wojny" otrzymają nominację choćby dlatego, że to "Gwiezdne wojny" :)

La_Pier

wiem ze nie powinienem tak myslec ale opowiesci z narni realizacyjnie przypominaja wladce (zelandia i weta) i nie wiem czy dadza tam cos nadzwyczaj nowego czego juz w basniach nie bylo (ale niestety nie znam powiesci:-( wiec lepiej zamilcze) pewnie bedzie wypasnione:-)co mozna wnioskowac z zwiastunow (i co mi sie podoba - to to ze nie wszystko robia cyfrowo jak w SW - wciaz graja ludzie w kostiumach a raczej w modelach dziwnych zwierzat)
a futerko konga juz lubie i wiem ze polubie jeszcze bardziej - takie pobrudzone ,poszarpane - robi wrazenie ! zeby nie bylo Rufus sam sie tak zapuscil ...ja go szczotkowalem!!
(ciekawe jakie efekty beda za kilka lat?)czytalem ze spilberg inwestuje w jakas nowosc ...pozyjemy zobaczymy

ocenił(a) film na 10
maly_kornel

Będę powielał tutaj wypowiedzi innych, gdyż moja opinia jest podobna.
Tak, Harrego zbytnio nie lubie, aczkolwiek w zwiastunie zobczyłem fajne ujęcie gdy kamera okrązała jakiś most czy wieże, nie wiem co to było ale ładnie wyglądało ;)
Co do Epizodu 3, to jak już ktoś napisał dostanie on nominacje chociażby ze względu na nazwę ;).
No i wreszcie Narnia vs Kong - Aslan vs Kong :), myslę, iż jednak wielka małpa zwycięży, futro, rozmiary,pierwszoplanowość, choć Aslan, przyznać muszę, że też całkiem solidnie zrobiony.
Opowieści z Narnii, czytała mi moja siostra jakieś 8 lat temu, toteż tak dokładnie nie pamiętam, ale ogólnie tak.

A teraz propozycja - może lepiej założy ktoś gdzieś jakiś temat na dyskusję o Oscarach ? Bo tutaj trochę od "Drugi trailer - rozczarowanie " odbiegliśmy :P. Pozdro.

maly_kornel

No cóż, pytanie - jakie efekty będą za kilka lat... Jeśli James Cameron chce by w jego filmie pojawiła się w pełni animowana postać (Battle Angel) to znaczy że otrzymamy niemałą rewolucję. Przecież wiadome jest chyba dla każdego, że ten reżyser ponad wszystko dba o to by w jego filmach efekty były jak najmniej zauważalne. Nie wiem kto zdobędzie oscara w 2006 i za co, ale wiem jaki film zdobędzie w roku 2008 - "Battle Angel" - to na tyle mojego wychwalania pod niebiosa pana Camerona :)
PS - Nie tyle żebym go uważał za nie wiadomo co, ale jego filmy w dziedzinie efektów zawsze przodowały :)

ocenił(a) film na 7
Albertino

Tu się zgodzę. Cameron robi filmy rzadko, ale jak już je robi - to aż huczy w branży :P O ile pamiętam w FOTR użyto pewnej technologii laserowego komponowania efektów na taśmie (nie jestem dokładnie pewien co to ani jak się nazywa). Ta technologia została wprowadzona w Titanicu (I zdaje się że dostał za to dodatkowa nagrodę techniczną). W FOTR użyto tego do sekwencji posągów królewskich. (zdaje sie że w widoku z kołyszącej się łódki)

ocenił(a) film na 10
Not_Anyway

O tej technologi nie słyszałem (trzeba gdzieś pokopać i poczytać).
Albertino dobrze, że wspomniałeś o panu Cameronie, bo zapomniałem już o Battle Angel, ponieważ dawno czytałem, że to będzie jego nowy film, no a teraz mogę odświeżyć swoje wiadomości na jego temat. Na pewno będzie to dobre widowisko.

nib187

co prawda oststnio camerona pociagaja a raczej wciagnely glebiny , mozna by powiedziec ze spadl na samo dno -w pozytywnym znaczeniu rzecz jasna , tak czy inaczej od czasu titanica ciagle nurkuje !! bardzo lubie jego filmy i efekty (T2 to mistrzostwo -film ma juz 14 lat a sceny z t-1000 przykrywaja realizmem nieszczesna loken z nieszczesnego T3 i wiele innych wspolczesnych produkcji) i mam nadzieje ze na dnie (tam gdzie ludzkie oko do tej pory nie bylo -... zywe oko) znalazl jakis pomysl (te glebokie mysli) na nowatorskie efekty jakich jeszcze nie bylo ...i oczywiscie umiesci je w niesamowitej hisorii Battle angel

ocenił(a) film na 10
maly_kornel

Tak, to prawda. A co do jego głebinowych mysli to jeszcze nie widziałem zrobionego przez niego Aliens of the Deep, w 3D (muszę się udać do IMAXa - również jeszcze go nie odwiedziłem, a w moim miescie został niedawno otwarty).
Ponoć jest tam dużo "gadania" i spekulacji, aczkolwiek mi to nie przeszkadza.

nib187

no to kompletnie odbieglismy od tematu (chociaz wciaz mowimy o kinie wiec nie jest zle) na obcych z glebin tez nie bylem ale to dlatego ze te imaxowskie produkcje odbiegaja troche od moich oczekiwan , jak dla mnie trojwymiar to chwilowo zabawka (bo technika jeszcze raczkuje) jedynym zadaniem powinno byc zabawianie widza przelatujacymi mu przed galkami przedmiotami itp.(bo dramatu bym nie zdzierzyl ) tym czasem oni puszczaja same zdubingowane filmy dokumentalne (no i czasem bajki) w ktorych cos robiacego wrazenie (3d) malo kiedy sie pojawia !!
nie mowie ze filmy o rybkach czy kosmosie sa zle , ale skoro maja mozliwosci to niech nakreca cos co zrobi wkoncu wrazenie !
bawilem sie raz i drugi ale tylko przez pare min pozniej oczy sie przyzwyczaily i nuda (a takich filmow powstalo juz przeciez niemalo)
a duchy titanica camerona wypuszczone byly w wersji panoramicznej co juz kompletnie odebralo filmowi trojwymiar (battle royal tez chce robic w 3d - moze zrobia postepy:-) )

maly_kornel

Po 1 - Nie "Battle Royal" (coś ci sie reżyserzy, gatunki i kontynenty pomieszały :P) tylko "Battle Angel"
Po 2 - Nie "Duchy Titanica" tylko "Głosy z głębin"
Po 3 - Fakt, że w pierwszym dokumentalnym filmie Camerona nie wykorzystano techniki 3D nadzyczajnie. Jednak były to jeszcze czasy kiedy technika raczkowała.
Po 4 - "Obcych z głębin" nie widziałem, więc nie wiem czy ów film wygląda lepiej od poprzednika.
Po 5 - Jeśli Cameron chce robić film fabularny za 200mln$ w 3D, to chyba jasne jest że technika raczkowac już nie będzie, a 3D jest porzyszłością kina - bo kto jak kto, ale Cameron zawsze we wszystkim przodował i węszył dobry interes. Czemu w wypadku "Battle Angel" miało by być inaczej?